Na zakończenie dzisiejszego dnia, w trakcie którego piłkarze Atlético Madryt poznali swojego rywala w 1/8 finału Ligi Mistrzów, w restauracji La Taberna del Capitán Alatriste miało miejsce tradycyjne, świąteczne spotkanie. W lokalu zgromadzili się nie tylko zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym, ale również pojawili się m.in. Enrique Cerezo, Miguel Ángel Gil Marín, José Luis Pérez Caminero i Lázaro Albarracín. Ten ostatni otrzymał dziś repliki ostatnich pięciu trofeów oraz koszulkę z podpisami wszystkich graczy, co było prezentem z okazji jego 25-lecia pracy na Vicente Calderón.
– Nie będę ukrywał, że wszyscy tutaj jesteście dla mnie najważniejszymi ludźmi na świecie. Atlético to moje całe życie, moja rodzina. Zawsze tak czułem i nie umiem wyrazić swojej wdzięczności za to, co tu przeżyłem. Każdy z Was robi coś, dzięki czemu ten klub jest dziś na tak wspaniałej pozycji. Mamy tu wspaniałych trenerów, niesamowitych liderów i perfekcyjnych zarządzających – wyznał wiceprezydent Rojiblancos. Następnie został wzniesiony toast na jego cześć, a piłkarze skandowali jego imię, machając przy tym serwetkami.
Później wspólnie zjedzono posiłek i złożono sobie życzenia. Diego Simeone i wszyscy jego podopieczni otrzymali w prezencie najnowsze konsole PlayStation 4. Jutro zespół powinien odbyć trening, który będzie zarazem ostatnim przygotowaniem przed środowym rewanżowym meczem 1/16 finału Copa del Rey z Sant Andreu (Vicente Calderón, 21:30).
Galeria z uroczystości KLIK!
Atmosfera w naszej druzynie jest świetna z resztą jak ma takie wyniki to nic dziwnego ale widac ze na prawde dla naszych zawodników Atletico jest bardzo ważne
Jak ja im zazdroszczę… Mają tyle hajsu a i tak dostają w prezencie najnowszą konsole ;D
I pomyśleć, że mama zabraniała grać w piłkę i kazała się uczyć, bo wykształcenie to jedyny sposób, żeby coś w życiu osiągnąć… ;D
Walić to PS4. Ja bym chciał móc spotkać się z nimi na takiej kolacji, pogadać, pocykać foty, wychylić wspólnego kielona. 🙂 To byłoby coś!
No fotka z Cholo albo od razu z wspólna całą drużyną to by było coś
Adrian w szaliku… Bleee… Ale za to okulary Leo świetne. 😀
I tak ardy stylówy nic nie przebije. Prawie jak Lennon 😀
Zdjęcie z każdym piłkarzem oddzielnie to byłoby coś, można by na ścianie stworzyć megagalerię.
O, nasz murzyn ma telefon w pokrowcu-koszulce Atleti ^^
No i zajebiste te małe pucharki 🙂 Też chcę takie!