W meczu, który kończył 16. kolejkę włoskiej Serie A, Milan podejmował u siebie Romę. Gospodarze, których los skojarzył z Atlético Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów, chcieli za wszelką cenę wygrać. Komplet punktów dawałby im bowiem awans z dwunastej na ósmą pozycję w tabeli. Z kolei goście również liczyli na zwycięstwo, dzięki któremu nie straciliby dystansu do prowadzącego Juventusu. Ostatecznie obie ekipy musiały zadowolić się remisem, a mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Rossoneri przystępowali do tego spotkania bez kilku kontuzjowanych zawodników. Z mniej lub bardziej groźnymi urazami zmagają się Ignazio Abate, Kévin Constant, Matías Silvestre, Valter Birsa, Robinho i Stephan El Shaarawy. Pojedynek na San Siro zaczął się o wiele lepiej dla Romy, która objęła prowadzenie już w 12. minucie. Piłkarze ze stolicy Włoch wykorzystali kiepską postawę defensywy rywali, dzięki czemu Kevin Strootman bez problemu mógł dograć do stojącego przed bramką Mattia Destro. Wyjątkowo bierną postawą wykazali się szczególnie dwaj środkowi obrońcy Milanu, czyli Daniele Bonera i Cristian Zapata.
Gospodarze zdołali odpowiedzieć po około kwadransie gry. Z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Daniele Bonera, piłkę głową w kierunku dalszego słupka zgrał Sulley Muntari, a tam dopadł do niej Cristian Zapata i z najbliższej odległości pokonał Morgana De Sanctisa. Goście sygnalizowali pozycję spaloną Kolumbijczyka, jednak powtórki pokazały, że nic takiego nie miało miejsca. W przerwie boisko musiał opuścić Cristian Abbiati, który w trakcie pierwszej połowy nabawił się urazu. W jego miejsce na boisku pojawił się Gabriel, gdyż nominalny zmiennik, Marco Amelia, jest kontuzjowany.
21-letni golkiper popełnił błąd już pięć minut po wejściu na plac gry. Roma ruszyła wtedy z kontratakiem i Kevin Strootman zagrał do biegnącego lewym skrzydłem Gervinho. Wbiegającego w szesnastkę byłego gracza Arsenalu wślizgiem ściął brazylijski bramkarz Milanu i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Kevin Strootman i pewnie umieścił ją w siatce. Gospodarze potrafili jednak drugi raz wyrównać. Na 13 minut przed końcowym gwizdkiem Mario Balotelli zagrał do Sulleya Muntariego, a ten, mimo asysty Dodô, zdołał oddać na tyle celny strzał, że futbolówka znalazła się w bramce.
Po tym remisie Rossoneri awansowali na 10. miejsce w tabeli. Po 16 kolejkach mają na swoim koncie tylko 19 punktów i do miejsca premiowanego możliwością udziału w Lidze Mistrzów tracą już 16 oczek. Przed przerwą świąteczną Milan zagra jeszcze derbowy mecz z Interem, który odbędzie się w niedzielę, 22 grudnia o 20:45.
Bramki:
[0-1] Mattia Destro 13′
[1-1] Cristian Zapata 29′
[1-2] Kevin Strootman 51′ (karny)
[2-2] Sulley Muntari 77′
Skład Milanu: Christian Abbiati (Gabriel 46′) – Mattia De Sciglio, Cristian Zapata, Daniele Bonera, Urby Emanuelson (Cristian Zaccardo 89′) – Nigel de Jong, Sulley Muntari, Andrea Poli (Alessandro Matri 66′), Kaka, Riccardo Montolivo – Mario Balotelli
Skład Romy: Morgan De Sanctis – Maicon, Mehdi Benatia, Leandro Castán (Nicolás Burdisso 45′), Dodô – Michael Bradley, Daniele De Rossi, Kevin Strootman – Adem Ljajic (Alessandro Lorenzi 81′), Gervinho, Mattia Destro (Francesco Totti 64′)
Żółte kartki: Gabriel, Kaka, Riccardo Montolivo, Mario Balotelli (Milan); Daniele De Rossi, Kevin Strootman (Roma)
Oglądałem ten mecz i cóż tu powiedzieć.
Milan nie grał kompletnie NIC. Dno i wodorosty.
A mimo to strzela dwa gole i remisuje z nieźle dysponowaną Romą.
WTF?
Szkoda, że nie gramy teraz, tylko za kwartał