Kolejny całkiem udany tydzień mają za sobą piłkarze Atletico Madryt wypożyczeni do innych klubów. Na drugoligowym froncie kolejne powody do zadowolenia ma Leandro Cabrera. Urugwajczyk zaliczył 90 minut w barwach Herculesa Alicante, a jego drużyna odniosła drugie zwycięstwo z rzędu pokonując u siebie 3:0 CD Lugo i nareszcie opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Młody stoper zagrał naprawdę dobry mecz i raz popisał się znakomitą interwencją, gdy czysto powstrzymał napastnika rywali, który biegł sam na sam z bramkarzem. Na boisku pojawił się także Borja Gonzalez. 20-letni napastnik Hueski wszedł w przerwie na drugą połowę spotkania z Mirandes. Niestety, jego obecny klub przegrał 0:1, a młody Hiszpan nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
W La Liga znów błysnął Pizzi. Portugalski skrzydłowy cały mecz w barwach Deportivo, jednak tym razem drużynie z El Riazor nie udało się wywalczyć punktów w starciu z Osasuną. Ekipa z Pampeluny okazała się lepsza i wygrała 2:1. Wypożyczony z Atletico Madryt piłkarz zaliczył asystę przy kontaktowym golu w doliczonym czasie gry, ale na wyrównanie zabrakło już czasu. 90 minut na murawie spędził także Silvio. Boczny obrońca spisał się całkiem nieźle i nie można mieć do niego pretensji o stracone bramki. Przy drugim trafieniu dla Osasuny nawet niewiele zabrakło, a portugalski defensor zdołałby zablokować strzał Nino.
ZOBACZ ASYSTĘ PIZZIEGO – KLIK!
Przebywający obecnie w Betisie młody Ruben Perez wystąpił w ciągu minionego tygodnia w dwóch pojedynkach swojego zespołu. W czwartek wyszedł w podstawowym składzie na starcie z Rojiblancos w ćwierćfinale Copa del Rey. Na murawie spędził 78 minut i nie wyróżnił się niczym szczególnym, poza bardzo niecelnym uderzeniem zza pola karnego. Ostatecznie ekipa z Sevilla przegrała 0:2. Z kolei dzisiaj wypożyczony z Atletico Madryt zawodnik ligowy mecz z Athletic Bilbao (1:1) rozpoczął na ławce rezerwowych. Na boisku zameldował się dopiero w 67. minucie. Kilka chwil potem otrzymał żółtą kartkę, która jest już piątym tego typu upomnieniem w tym sezonie, a więc młody pomocnik w następnej serii spotkań będzie musiał pauzować.
Czas na informacje spoza Hiszpanii. Niestety, w barwach Wigan nie zadebiutował Joel Robles. Bramkarz Rojiblancos przesiedział na ławce rezerwowych spotkani z Sunderlandem, które jego klub przegrał 2:3. Ali Al-Habsi popełnił mały błąd przy drugiej straconej bramce, ale mimo to nie zapowiada się, by młody Hiszpan w najbliższym czasie otrzymał szansę (no chyba że w FA Cup). Na koniec kilka słów o Rubenie Micaelu. U Portugalczyka nie widać już śladu po kontuzji. W środku tygodnia zaliczył 61 minut w przegranym 1:2 meczu z Vitorią Guimaraes w Pucharze Portugalii. Z kolei wczoraj w ligowym starciu z Setubal pomocnik Bragi pojawił się na boisku w 71. minucie i zdołał jeszcze golem przypieczętować zwycięstwo swojej drużyny 4:1.
ZOBACZ BRAMKĘ RUBENA MICAELA – KLIK!
Ten Micael jak śmiesznie ”biega”
Z ręką w gaciach czekam na powrót Pizziego.
Znowu Pizzi wyrasta na gwiazdę Deportivo ciekawy jego powrót się zapowiada na VC przynajmniej będzie to nasz 2 nominalny skrzydłowy w tym 1 prawy 😀 Z drugiej strony Ruben Micael też już sporo bramek z asystami nazbierał może uda się go za dobrą kasę opchnąć np. do Rosji.
@Manian, Ty tak na poważnie…?
@Dylan, dla pewności zapytam o Leandro, orientujesz się może, czy już nominalnie gra tam na środku, czy tak raz środek raz lewa flanka?