Prezentacja Davida Villi: El Guaje jest już oficjalnie jednym z Rojiblancos!

Poniedziałek, 15. lipca, godzina 20:00 – na Vicente Calderon rozpoczyna się prezentacja Davida Villi, nowego napastnika Atletico Madryt. El Guaje został przywitany przez kibiców lepiej niż Sergio Aguero czy Diego Forlan. Na trybunach pojawiło się bowiem ponad 20.000 fanów, którzy mogli po raz pierwszy zobaczyć byłego piłkarza FC Barcelony w koszulce Rojiblancos. Wcześniej, w sali VIP 31-latkowi towarzyszyli Jose Luis Perez Caminero i Enrique Cerezo. Od dziś Los Colchoneros oficjalnie mają swoją nową '9′, na której punkcie szaleją tłumy, choć przecież ta nie rozegrała jeszcze ani minuty w barwach Atletico Madryt.

Na początku uroczystości prezydent klubu z Vicente Calderon powiedział: – Nie jest łatwo zastąpić Radamela Falcao. Udało nam się jednak sprowadzić Davida i jestem z tego powodu bardzo podekscytowany. Mam zaszczyt powitać u nas jednego z najwspanialszych napastników na świecie. Ma na swoim koncie mnóstwo tytułów klubowych oraz sukcesy z reprezentacją Hiszpanii. Nie mam wątpliwości, że jest on w stanie dać naszemu zespołowi wiele dobrego.

– W naszym klubie zawsze mieliśmy jakiegoś znakomitego snajpera. Najlepsi piłkarze nosili naszą koszulkę i podobnie będzie teraz. Trzeba przyznać, że u nas ma zapewnioną miłość fanów, którzy pokochali go od razu. Zresztą w barwach La Roja potrafi tworzyć zabójczy duet z naszych wychowankiem Fernando Torresem. Wierzymy, że strzeli dla nas mnóstwo goli i pociągnie nas do kolejnych zwycięstw i pucharów. Witamy Cię, to jest teraz Twój dom, czuj się jak u siebie. Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze – dodał.

Następnie do głosu doszedł już David Villa. – To ogromny zaszczyt móc grać w tak wielkim klubie. Jestem David Villa i zamierzam dać tutaj z siebie wszystko. Dla mnie Rojiblancos są najlepszym klubem na świecie – zaczął. Wyraźnie zadowolony Hiszpan kontynuował: – Już od pierwszych rozmów z Atletico czułem, że ten zespół mnie chce. To było bardzo miłe, bo wiedziałem, że jeżeli tutaj przyjdę, to będę się tu czuł bardzo dobrze. Wymieniliśmy się swoimi opiniami i okazało się, że nie mogę odrzucić takiej oferty. Wierzę, że wpasuję się w tę drużynę i wniosę do niej dużo dobrego.

– Miałem kilka ofert z Premier League, ale to Rojiblancos zainteresowali mnie najbardziej. Wszystko trwało bardzo krótko, bo praktycznie nie było kwestii, w których nie byłoby zgody lub nie można byłoby jej wypracować. Wiem, ile ten klub osiągnął w ostatnim czasie, dlatego też nie trzeba było mnie długo namawiać. Cieszę się, że mogę spróbować swoich sił tutaj i myślę, że Was nie zawiodę – dodał.

El Guaje wyznał również: – Radamel Falcao był bardzo uwielbiany przez kibiców, ale ja wcale nie zamierzam przyćmić jego legendy, nie chcę, by fani o nim zapomnieli. Wiem, że trener widzi we mnie środkowego napastnika, ale tak naprawdę jestem gotów zagrać na każdej pozycji. Dostosuję się do każdej sytuacji, jeśli tylko pomogę tym zespołowi. To nieprawda, że moim głównym powodem przyjścia do Atletico jest chęć wyjazdu na Mundial. Oczywiście chciałbym w nim uczestniczyć, ale przede wszystkim chcę nadal cieszyć się grą w piłkę, chcę zdobywać kolejne bramki.

– Kontuzja, jakiej się nabawiłem w FC Barcelonie była dla mnie koszmarem, ale teraz wszystko jest w porządku. Zmieniłem otoczenie i wierzę, że dzięki temu znów będę często wybiegał na boisko i będę robił to, co kocham. Dla mnie to wielkie wyzwanie i mam nadzieje, że temu podołam i zadowolę kibiców. Co do numeru, to nie było mowy, żebym grał z '7′ na plecach. Ma ją Adrian, który jest świetnym piłkarzem, który zasługuje na ten numer. Wziąłem wolną '9′ i się z tego cieszę. Atletico ma znakomitą drużynę, którą stać na wszystko – zakończył David Villa.

Na koniec Jose Luis Caminero powiedział: – Jesteśmy w pełni zadowoleni z tego transferu. Mam nadzieję, że kibice będą szczęśliwi wiedząc, że w ich drużynie jest tak znakomity piłkarz. To naprawdę świetny napastnik, którego zalety każą wierzyć, że będzie wielkim wzmocnieniem. Ma ogromną charyzmę, podchodzi do gry u nas z entuzjazmem. Spełnia wszystkie warunki, by być następcą Radamela Falcao. Takiego zawodnika szukaliśmy.

– Dla Atletico Madryt napastnik od zawsze był kluczowym elementem, więc musieliśmy ściągnąć kogoś, kto prezentuje sobą klasę światową. Mam nadzieję, że na przestrzeni najbliższych kilku lat strzeli dla nas wiele goli i przyczyni się do kolejnych sukcesów. Nadal będziemy wzmacniać nasz zespół i do końca okienka na pewno ktoś jeszcze przyjdzie. Póki co jednak jesteśmy szczęśliwi, że El Guaje jest z nami. Następnie David Villa przeniósł się na murawę Vicente Calderon…

… gdzie czekało na niego 20.000 kibiców zgromadzonych na trybunach. To klubowy rekord, bowiem jeszcze nigdy tylu fanów nie witało jakiegokolwiek nowego zawodnika. Hiszpan powiedział do zgromadzonego tłumu: – Obiecuję, że dam z siebie wszystko i będę bronił tych barw z najwyższym szacunkiem. Później przy ogromnych owacjach kopał w kierunku kibiców podpisane przez siebie piłki. Cała uroczystość zakończyła się dość nieoczekiwanie, bowiem część fanów wbiegła nagle na murawę i próbowała dostać się do Davida Villi, który pod eskortą policji opuścił murawę. El Guaje odbędzie swój pierwszy trening już jutro.

CAŁA GALERIA – KLIK!