Dziś mamy: 2 May, 2024
04.05.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Mallorca vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
2dn.5godz.4min.
13.80 X3.25 22.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

LaLiga Santander: Atlético poszuka przełamania w meczu z Leganés

Po trzech tygodniach LaLiga Santander wraca na Vicente Calderón. Ostatnie dwie kolejki upłynęły Atlético pod znakiem wyjazdów do Kraju Basków. Podopieczni Diego Simeone przywieźli z nich zaledwie dwa punkty, ale patrząc na przebieg tamtych meczów – a zwłaszcza tego przeciwko Alavés – mogą być zadowoleni, że nie skończyli z okrągłym zerem.

 

Rojiblancos poszukają przełamania w starciu z Leganés, które przyjeżdża do stolicy Hiszpanii jako siedemnasta ekipa w ligowej stawce. Nie oznacza to jednak, że podopieczni Asiera Garitano są skazani na porażkę. W swoim debiutanckim sezonie w Primera División lepiej radzą sobie bowiem na wyjazdach, a w pierwszym spotkaniu na Butarque udało im się wywalczyć dość niespodziewany bezbramkowy remis.

 

 

Problemem Pepineros jest jednak to, że w ostatnim czasie nie grzeszą oni dobrą formą. Odkąd 1 października ubiegłego roku pokonali na wyjeździe Granadę, w piętnastu potyczkach na obu krajowych frontach odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i ponieśli aż dziewięć porażek, zdobywając w LaLiga Santander tylko osiem z możliwych trzydziestu dziewięciu punktów.

 

Receptą na kiepską postawę beniaminka miało być zimowe okienko transferowe. Mierzące w utrzymanie Leganés pozyskało aż siedmiu piłkarzy. Z argentyńskiego Clubu Olimpo wypożyczony został Nereo Champagne, który jest teraz zmiennikiem Iago Herrerína. Na tej samej zasadzie defensywę wzmocnili Tito z Granady i Dimitrios Siovas z Olympiakosu. Wypożyczeni zostali także Samu García z Rubina Kazań i Alberto Bueno z Porto, a na zasadzie wolnego transferu z klubem z Butarque związali się Erik Morán i Nabil El Zhar. Jak przyznaje Asier Garitano, zawodnicy ci nie tylko wypełniają luki w kadrze, ale przede wszystkim podnoszą konkurencję wewnątrz zespołu, która – w jego odczuciu – będzie kluczowa w walce o uniknięcie spadku.

 

Z uwagi na zakaz transferowy, bardzo spokojne zimowe okienko zaliczyło Atlético. Diego Simeone wolałby pewnie móc sprowadzić kogoś w styczniu, bowiem sytuacja personalna jest coraz bardziej dramatyczna. Grono kontuzjowanych powiększył José Giménez, który z uwagi na uraz mięśnia przywodziciela w prawym udzie będzie pauzował jeszcze przez kilka tygodni. Na Pucharze Narodów Afryki wciąż przebywa Thomas, który do Madrytu wróci dopiero po rozegraniu meczu o brązowy medal. Kłopotów z prawem narobił sobie natomiast Lucas Hernández, który jest posądzany o przemoc domową wobec swojej dziewczyny.

 

Wszystko to sprawia, że Cholo ma do swojej dyspozycji zaledwie piętnastu piłkarzy z pola i to wliczając w to Alessio Cerciego, z usług którego Argentyńczyk skorzystał w tym sezonie tylko raz – w pierwszym spotkaniu przeciwko Guijuelo. Oznacza to, że kadra meczowa jeszcze przez jakiś czas będzie uzupełniania graczami z rezerw, co oczywiście mocno ogranicza pole manewru Diego Simeone. Intensywna gra co trzy dni praktycznie bez żadnych rotacji może się już niedługo odbić czkawką.

 

Na razie jednak problemem numer jeden jest brak regularności, o którą Rojiblancos walczą tak naprawdę od samego początku rozgrywek. Trzecie miejsce nie jest co prawda czymś niemożliwym do zdobycia, ale w tej chwili sytuacja nie wygląda najlepiej i tylko regularne zdobywanie punktów może dawać nadzieję na prześcignięcie Sevilli. Kolejnym krokiem ku temu ma być zwycięstwo nad Leganés, które przez większość jest skazywane na pożarcie i każdy wynik inny niż zwycięstwo gospodarzy będzie traktowany jako duża niespodzianka.

 

Pojedynek z Colchoneros będzie z pewnością wyjątkowy dla Iago Herrerína, Martína Mantovaniego, Alexandra Szymanowskiego i Rubéna Péreza, bowiem w trakcie swoich karier każdy z nich był przez jakiś czas związany z klubem z Vicente Calderón. Fernando Torres natomiast na pewno przypomni sobie swój debiut w barwach pierwszej drużyny Atlético, gdyż miał on miejsce prawie szesnaście lat temu właśnie przeciwko Pepineros na Vicente Calderón.

 

Warto również wspomnieć, że klub ze stolicy Hiszpanii jest o krok od strzelenia swojego 4500. gola w historii występów w Primera División. Obecnie ma on na swoim koncie 4498 bramek, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, iż jubileuszowe trafienie padnie właśnie w starciu z beniaminkiem.

 

AKTUALNA FORMA

 

Atlético Madryt:

vs. Barcelona 1-2 (Copa del Rey)

@Deportivo Alavés 0-0 (Primera División)

@Eibar 2-2 (Copa del Rey)

@Athletic Bilbao 2-2 (Primera División)

vs. Eibar 3-0 (Copa del Rey)

 

Leganés:

vs. Celta Vigo 0-2 (Primera División)

@Deportivo Alavés 2-2 (Primera Division)

vs. Athletic Bilbao 0-0 (Primera División)

@Real Betis 0-2 (Primera División)

@Valencia 1-2 (Copa del Rey)

 

DOTYCHCZASOWE POJEDYNKI NA VICENTE CALDERÓN

 

2 lutego 2002 – Segunda División

Atlético Madryt vs. Leganés 0-2

Óscar Fernández, Pablo Villa

 

 

27 maja 2001 – Segunda División

Atlético Madryt vs. Leganés 1-0

José Luque

 

 

PRZEWIDYWANE SKŁADY

 

Atlético Madryt:

 

 

Diego Simeone nie ma zbyt wielu możliwości. W obronie jedynym możliwym dylematem jest jej prawa, na której kiepsko spisującego się ostatnio Šime Vrsaljko może zastąpić Juanfran. W drugiej linii wątpliwości może budzić obsada jednego ze skrzydeł, a pod uwagę brani są Nicolás Gaitán i Yannick Carrasco. Niewykluczone, że obaj znajdą się w wyjściowej jedenastce, a Belg będzie partnerem Antoine’a Griezmanna. Bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest jednak to, iż obok Francuza grać będzie Kévin Gameiro lub Fernando Torres.

 

Żółty alarm: Diego Godín, Koke, Saúl Ñíguez

 

Leganés:

 

 

Na przedmeczowej konferencji prasowej Asier Garitano przyznał, że najprawdopodobniej da szansę gry kilku z nowych zawodników. Biorąc pod uwagę, że Leganés gra na wyjazdach ustawieniem z pięcioma obrońcami, można pokusić się o wytypowanie ewentualnych roszad. Do defensywy mogą wskoczyć Tito i/lub Dimitrios Siovas. W środku pola partnerem Rubéna Péreza niemal na pewno będzie Erik Morán. Na grę na skrzydłach mogą natomiast po cichu liczyć Samu García i Nabil El Zhar.

 

Żółty alarm: Rubén Pérez, Alberto Martín, David Timor*, Omar Ramos*

 

* – kontuzjowani

 

SĘDZIA: JOSÉ MARÍA SÁNCHEZ MARTÍNEZ (LORCA, MURCJA)

 

33-latek jest jednym z najmniej doświadczonych sędziów na poziomie Primera División. W hiszpańskiej ekstraklasie gwiżdże bowiem dopiero od początku zeszłego sezonu, do tej pory gromadząc na swoim koncie 29 spotkań. Wcześniej przez cztery lata poprowadził 89 meczów w Segunda División. W 2015 roku RFEF wybrał go najlepszym drugoligowym arbitrem.

 

Jak dotąd, José María Sánchez Martínez trzykrotnie sędziował pojedynki z udziałem podopiecznych Diego Simeone. W zeszłych rozgrywkach ligowych dwukrotnie gwizdał w wygranych starciach z Rayo Vallecano, a w obecnej kampanii prowadził mecz, w którym Rojiblancos bezbramkowo zremisowali podczas wyjazdu do Leganés. Klub z Butarque również nie przegrał pod jego „wodzą”, notując – poza wspomnianym już podziałem punktów w starciu z Colchoneros – dwa zwycięstwa i jeden remis jeszcze w Segunda División.

 

Przez całą swoją karierę 33-latek pokazuje średnio 6,2 żółtej i 0,4 czerwonej kartki na spotkanie. Warto jednak zaznaczyć, że w trwającym sezonie Hiszpan rzadziej sięga do kieszeni, wyjmując żółty kartonik średnio 4,2 raza, a czerwony 0,2 raza na mecz.

 

Dość napięty był dla niego przełom stycznia i lutego zeszłego roku. Najpierw stał się obiektem ataku ze strony Eduarda Berizzo po tym, jak podczas potyczki Las Palmas z Celtą wyrzucił z boiska Fabiána Orellanę. Pierwszą żółtą kartkę Chilijczyk dostał za kwestionowanie decyzji o podyktowaniu rzutu karnego dla ekipy z Wysp Kanaryjskich. Drugie napomnienie było efektem symulowania, będącego próbą wymuszenia rzutu karnego. Schodząc, 30-latek miał krzyknąć do José Maríi Sáncheza Martíneza: „Jesteś tak bardzo słaby, tak bardzo słaby”. Z kolei tydzień później sędzia z Murcji zapomniał wpisać w pomeczowy raport, że z boiska wyrzucony został José Luis Gayà.

 

33-latek z wykształcenia jest ekonomistą, a w przeszłości grał amatorsko w piłkę. Od stycznia tego roku jest arbitrem FIFA.

 

TRANSMISJA NA ŻYWO

 

Eleven HD (od 18:25, komentować będą Marcin Pawłowski i Marcin Gazda)



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kvrol
kvrol
2024 lat temu

3-0 i innej opcji nie potrafię brać pod uwagę. Co prawda Leganes pewnie postawi dziesięciosobowy autobus i z przodu jak na Butarque biegać będzie tylko Guerrero, ale liczę, że bez problemy go odpowiednio wyminiemy.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Niech 3 punkty zostaną w Madrycie jak ostatnio z Betisem czy Las Palmas po 1:0 i będę usatysfakcjonowany.

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

Za to Torres powinien natychmiast usiąść na ławce

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

Kto pozwala dalej Antułanowi karne strzelać ?

wilku
wilku
2024 lat temu

Griezmann trzyma formę w strzelaniu jedenastek 😀

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Brawo Torres za przytomność. Kolejny słaby karny.

kczan
kczan
2024 lat temu

Wiedziałem, że tego Grizi nie strzeli, miałem nadzieję, że Torres będzie strzelał. No i wyszło na moje koniec końców.

borda
borda
2024 lat temu

Ja pierdole, odsunąć Griezmanna od karnych. Dożywotnio

Smolek
Smolek
2024 lat temu

@Anduinne: A Griezmann powinien mieć prawny zakaz wykonywania rzutów . 😀

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

@Smolek – napisałem o tym 😉

kczan
kczan
2024 lat temu

cudo Fernando

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

Nie ni, odszczekuję hejty na torresa dzisiejsze

wilku
wilku
2024 lat temu

4500 gola strzela Torres 😀

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Miałem pisać, że w pierwszej połowie Torres > Griezmann, ale to by może było jeszcze trochę niemiarodajne. Ale w tej chwili chłop nam mecz zrobił 🙂

Ravelhof
Ravelhof
2024 lat temu

No i historia z zeszłego sezonu się powtarza – Torres w lutym zaczyna strzelać, dostanie dzięki temu nowy kontrakt, a później na pierwszą bramkę sezonu będzie czekać do grudnia pewnie 😉

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Ładny strzał Carrasco!

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x