Pojawiają się sygnały, że Radamel Falcao może po tym sezonie zmienić barwy kluczowe. Wraz z Jose Mourinho miałby rzekomo dołączyć do Chelsea FC. Obecnie wydaje się bardzo prawdopodobne, że Mourinho opuści po tym sezonie Real Madryt, obejmując stanowisko trenerskie w klubie Chelsea. Obie strony miał według doniesień serwisu Goal.com dojść ostatnio do porozumienia w sprawie warunków umowy.
Jednak Blues mogą wzbogacić się nie tylko o uwielbianego tam trenera, ale także o jednego z najbardziej rozchwytywanych napastników w Europie, Radamela Falcao. Londyński klub już dwukrotnie był bliski ściągnięcia do siebie Kolumbijczyka, którego chwali niemal każdy komentarz piłkarski, ale w obu przypadkach Atletico zdołało go zatrzymać u siebie. Sam zawodnik nie mówi wiele na temat swojej przyszłości, chociaż nie zaprzecza, że z Los Colchoneros nie będzie związany na zawsze.
Według Goal.com, szansa na zmianę klubu może być bardzo bliska. Falcao miał już bowiem dojść z londyńczykami do porozumienia m. in. w kwestii wynagrodzenia – w marcu pojawiła się informacja o €295,000/tyg., co uczyniłoby go jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy w historii ligi angielskiej.
W grę wchodzi jednak znacznie więcej. Struktura umowy Falcao jest dość skomplikowana, i jest ponadto powiązana z golkiperem Thibautem Courtois – Chelsea ma nadzieję, że umożliwienie mu dłuższego pobytu w Atletico będzie ułatwieniem w negocjacjach i dodatkową zachętą. Poza tym, Chelsea jest gotowa pokryć wysokość klauzuli wykupu zawodnika, wynoszącą €59,000,000.
Falcao to jeden z kluczowych zawodników Atletico, w dużej mierze właśnie dzięki niemu zespół plasuje się w czołówce ligi hiszpańskiej – typy bet365 nie dają jednak dużych szans na finisz wyżej niż na trzeciej lokacie, co ostatnio mocno utrudniła porażka z Realem Madryt.
Chelsea liczy, że ściągnięcie napastnika wraz z Mourinho znacznie poprawi szanse drużyny na ponownie sięgnięcie po trofea, szczególnie w rywalizacji w Lidze Mistrzów.
Chciałbym, żeby został na jeszcze jeden sezon. Barca jest rozbita, z meczu na mecz grają gorzej, Real jeśli zmieni trenera też będzie potrzebował czasu. Jeśli zrobimy mądre transfery, zostawimy trzon drużyny to może nam się udać narty powalczyć z nimi o majstra w następnym sezonie. A do tego Falcao byłby kluczowy.
Nawet, nie narty
Falcao jest ważny, ale jeżeli dają za niego 60 baniek, ew. mniej ale + Tibo, to ja jestem za. Za taką kasę sprowadzimy dwóch graczy wysokiej klasy.
Niech daja Lukaku i Tibo w rozliczeniu i moze isc nawet za 40 mln.
Transfer falcao akt 5, rozdział 16.
BTW Higuain jest na sprzedarz…
Hahahaha 😀 To co zrzuta i bierzemy go?
Higuain jest słaby. Już bym wolał zostać z samym Costą na szpicy…
Gdybym za każdym razem, gdy widzę w jednym zdaniu słowa Falcao oraz Chelsea dostawał grosika, to bym był milionerem.
W przypadku odejścia Falcao, chętnie widziałbym u nas Oscara Cardozo z Benfici i paru innych grajków.
Ja bym widział u nas napastnika nieco innego, trochę bardziej mobilnego, szybkiego i z przeglądem pola. Chciałbym kogoś trochę podobnego do Diego Costy, a trochę do Aguero. Nie oszukujmy się- nie kupimy znowu mega napastnika za 40 mln, bo musimy się wzmocnić mądrze na LM. Jeżeli odejdzie Falcao, to trzeba będzie za tą kasę kupić i napastnika, i ofensywnego pomocnika, i przydałby się KONKURENCYJNY środkowy obrońca.
Dawać Suareza! HAHA! To byłby atak: D. Costa – Suarez! 😀 Dwaj dobrzy piłkarze a zarazem kontrowersyjni 🙂
Takie tam marzenie.
No Suarez gryzłby u nas trawę …. if you know what I mean :D.
A ja jednak dalej mam nadzieję na Leo Baptistao. Podoba mi się bardzo jego gra, drogi by nie był. Osobiście bardziej bym chciał by do nas przyszło dwóch napastników jak np. Leo Baptistao i Aspas z Celty, niż gdybyśmy mieli kupić np. Suareza. Lepiej kupić dwóch dobrych, tańszych zawodników niż całą kasę ładować w jednego gracza, bo w przypadku kontuzji może być mega problem.
Alb kupmy ośmiu mega tanich, wtedy o kontuzje nie ma co drżeć.
@Dylanowy
+1
Czyli rozumiem że lepiej Twoim zdaniem gdyby nasz najważniejszy, mega, super napastnik dostał kontuzji i co wtedy? Przykład Barcelony pokazał jak ważna jest szeroka ławka rezerwowych. Świetnie Ci się udało mnie obśmiać, brawo 😀 Ale teraz na poważnie napisz: czy uważasz że jesteśmy na takim poziomie finansowym, że stać nas będzie na mega gwiazdę i mocną ławkę rezerwowych? Moim zdaniem nie. Więc co jest lepsze: dwóch równorzędnych, nieco gorszych, ale perspektywicznych zawodników na pozycję napastnika, na których da się w przyszłości zarobić, czy jeden super napastnik, który będzie nam wygrywał mecze do czasu aż dostanie kontuzji albo straci formę? Zobacz… Czytaj więcej »
Na Ligę Mistrzów potrzebujemy gotowego napastnika, a nie dwóch młodych, perspektywicznych. W przypadku odejścia Falcao naprawdę chcemy straszyć w ataku, poza Diego Costą, Adrianem, Leo i Aspasem? Manchester United – w ataku Rooney, van Persie, Welbeck i Chicharito #zły przykład. Jeśli odejdzie Falcao powinniśmy ściągnąć jednego, ale ZAJEBISTEGO napastnika (<3 Suarez).
Już od dawna nudzę o atak Costa-Suarez. Tylko Suarez to pewnie koszt 40 baniek. Ale przez te kary dyscyplinarne może puszczą go za, powiedzmy, 30 + Adrian.
Suarez to pół sezonu wspaniałej gry i pół sezonu zawieszenia za oplucie rywala czy zamordowanie prostytutki.