Francja przegrała po dogrywce z Portugalią 0-1 w finale Mistrzostw Europy. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego po raz pierwszy w historii sięgnęli po Puchar Henriego Delaunaya. Do tej pory ich najlepszym osiągnięciem było wicemistrzostwo w 2004 roku. Trójkolorowi dwukrotnie byli mistrzami kontynentu (1984, 2000). Jedyną bramkę w meczu zdobył rezerwowy Éder w 109. minucie. Antoine Griezmann rozegrał pełne spotkanie. Ponadto Francuz został królem strzelców turnieju z 6 bramkami na koncie.
Pierwsze minuty były naznaczone brakiem celności. Obie drużyny stworzyły kilka akcji, ale żadna nie zakończyła się strzałem, który mógłby zostać zamieniony na bramkę.
W 8. minucie Dimitri Payet bezpardonowo zaatakował Cristiano Ronaldo, który na wskutek starcia nabawił się urazu kolana. Sędzia jednak nie dopatrzył się nawet faulu. Służbom medycznym udało się doprowadzić napastnika do ładu i ten mógł kontynuować grę.
W 10. minucie doskonała akcję przeprowadzili podopieczni Didiera Deschampsa. Błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Pepe i futbolówkę przejął Payet. Gracz West Hamu posłał ją w pole karne, gdzie główkował Griezmann, a jego uderzenie z trudem obronił Rui Patricio.
Po 25 minutach murawę musiał ponownie opuścić Ronaldo. Zawodnik zgłosił trenerowi, że nie jest w stanie kontynuować gry i został zniesiony na noszach. W jego miejsce na boisku pojawił się Ricardo Quaresma.
Kolejną kapitalną okazję w 34. minucie mieli Francuzi. Payet podał w pole karne, a tam Moussa Sissoko sprytnie zwiódł Adriena Silvę i oddał strzał, lecz i tym razem na posterunku był golkiper.
W drugiej połowie aktywny w ataku nadal był Griezmann, ale jego próbę najpierw obronił Patricio, a następnie napastnik Atlético minimalnie przestrzelił, główkując nad poprzeczką.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry jeszcze raz swojej szansy szukała Francja. Kingsley Coman znakomicie znalazł w polu karnym Oliviera Girouda. Gracz Arsenalu oddał strzał, ale to był dzień Rui Patricio, który po raz kolejny dobrze interweniował.
W 80. minucie Nani chciał wrzucić piłkę w pole karne, ale z jego próby wyszedł strzał, który sprawił sporo problemów Hugo Llorisowi. Przewrotką próbował jeszcze dobić Quaresma, ale i tym razem bramkarz stanął na wysokości zadania.
Kilka minut później odpowiedzieli gospodarze turnieju. Z dystansu próbował Sissoko, ale ponownie bramkarz Portugalczyków okazał się być murem nie do przebicia.
W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał André-Pierre Gignac. Rezerwowy Francuzów ograł w polu karnym Pepe jak dziecko, ale jego strzał trafił jedynie w słupek, a czyhający na dobitkę Griezmann nie zdołał przejąć piłki.
Bezbramkowy remis oznaczał dogrywkę, a w jej pierwszej części lepsze okazje stworzyli sobie gracze Fernando Santosa. Najpierw Pepe po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował obok słupka, a na dodatek znajdował się na spalonym, a następnie po centrze z rzutu rożnego szczęścia próbował Éder, a przytomnie zachował się Lloris.
W 108. minucie rzut wolny kilka metrów przed polem karnym wywalczyli Portugalczycy. Piłkę ostatecznie uderzył Raphaël Guerreiro, który trafił w poprzeczkę.
Chwilę później Francuzi tyle szczęścia już nie mieli. Piłkę otrzymał Éder, który zszedł z nią do środka i z nieprzygotowanej pozycji oddał strzał z dystansu. Uderzenie było na tyle precyzyjne, że Lloris nie sięgnął futbolówki i Portugalczycy wyszli na prowadzenie. Do końca dogrywki żadnej z drużyn nie udało się zdobyć już bramki i z ostatecznego triumfu cieszyli się podopieczni Santosa.
Skrót i cały mecz dostępny pod tym linkiem.
Portugalia – Francja 1-0 (0-0, 0-0)
Bramka:
[1-0] Éder 109’
Żółte kartki: Cédric, João Mário, Guerreiro, W. Carvalho, Fonte, Patricio (Portugalia); Umtiti, Matuidi, Koscielny, Pogba (Francja)
Sędzia: Mark Clattenburg (Anglia)
Portugalia: Rui Patricio – Raphaël Guerreiro, José Fonte, Pepe, Cédric – William Carvalho, João Mário, Renato Sanches (Eder, 79’), Adrien Silva (João Moutinho, 66’) – Nani, Cristiano Ronaldo (Ricardo Quaresma, 25’)
Francja: Hugo Lloris – Bacary Sagna, Laurent Koscielny, Samuel Umtiti, Patrice Evra – Blaise Matuidi, Paul Pogba, Moussa Sissoko (Antony Martial, 110’), Dimitri Payet (Kingsley Coman, 58’) – Antoine Griezmann, Olivier Giroud (André-Pierre Gignac, 78’)