Atlético Madryt uczyniło dziś pierwszy krok w stronę awansu do półfinału Copa del Rey, ogrywając ekipę Eibaru 3-0 i jednocześnie notując najlepsze spotkanie od dłuższego czasu. Bardzo dobre zawody rozegrał Antoine Griezmann, zdobywając bramkę otwierającą wynik pojedynku oraz notując asystę przy bramce Gameiro. Na pochwały zasługuje jednak cała jedenastka ekipy z Madrytu.
Cholo posłał od początku do boju dość ofensywny skład, stawiając na trójkę Griezmann-Correa-Carrasco w ataku, do linii pomocy z kolei wkomponował Nicolasa Gaitana, choć ustawienie w trakcie meczu było bardzo płynne. Taki zabieg przyniósł tym razem oczekiwane skutki, Rojiblancos od początku dominowali i grali kombinacyjną, przyjemną dla oka piłkę. Szczególnie wyróżniał się Gaitan, raz po raz racząc kibiców efektownymi zagraniami.
Pierwsza dogodna sytuacja dla gospodarzy miała miejsce w 25-tej minucie, kiedy dośrodkowanie z rzutu wolnego, wykonywanego przez Koke, głową przedłużył José Giménez, a do futbolówki dopadł ostatecznie Savić, kierując ją do siatki. Sędziujący spotkanie Mateu Lahoz po chwili zastanowienia postanowił odgwizdać spalonego, ku niezadowoleniu piłkarzy Atleti. Wydaje się jednak, że podjął dobra decyzję – w momencie podania minimalnie za ostatnimi obrońcami znajdował się urugwajski stoper.
Udane rozegranie rzutu wolnego zobaczyliśmy jednak już kilka minut później. Piłka wstrzelona w pole karne przez Koke wymusiła na Yoelu wyjście z bramki, co skończyło się bardzo źle dla jego drużyny. Futbolówkę ponownie zgrał Giménez, tym razem adresując ją do Griezmanna, któremu pozostało jedynie skierować ją do pustej bramki! Po tym golu Atlético oddało nieco inicjatywę gościom, spokojnie kontrolując boiskową sytuację aż do przerwy.
Od początku drugiej odsłony piłkarze argentyńskiego szkoleniowca wyszli z zamiarem podwyższenia prowadzenia. W 60-tej minucie fantastycznym otwierającym podaniem popisał się Filipe Luis, z czego skorzystał Yannick Carrasco. Belg podbiegł z piłką w pobliże bramki, spróbował przedryblować rywala i dwukrotnie oddawał strzał. Piłka odbiła się od obrońców, a największą przytomnością wykazał się Correa, dobijając ją do pustej bramki. 2-0!
Kilka minut po tym trafieniu Cholo zdecydował się na dokonanie dwóch zmian, zdejmując m.in. strzelca ostatniej bramki, w jego miejsce wstawiając Kevina Gameiro. Francuz już 5 minut po pojawieniu się na placu gry cieszył się z bramki. Kolejny dobrze wykonany stały fragment gry, tym razem w postaci rzutu rożnego, przyniósł bardzo ładną bramkę – Giménez znów wyskoczył najwyżej, dograł piłkę do Griezmanna, który przedłużył głową do reprezentacyjnego kolegi. 3-0 dla gospodarzy!
Kilkanaście minut przed końcem na murawie pojawił się Diego Godin, co dało wyraźny sygnał, że Atlético skupi się już tylko na dowiezieniu korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka i niestraceniu bramki.
Podopieczni Simeone są już praktycznie pewni awansu do kolejnej fazy rozgrywek, co pozwoli na dokonanie kilku roszad w spotkaniu rewanżowym oraz umożliwi podejście do najbliższego pojedynku z Athletikiem z pełnym zaangażowaniem. Będzie to z pewnością bardzo cenne z punktu widzenia napiętego terminarza, czekającego na Rojiblancos w nadchodzących tygodniach.
Skrót meczu dostępny pod tym linkiem.
Atlético – Eibar 3-0 (1-0)
Bramki:
[1-0] A. Griezmann 28’
[2-0] A. Correa 60’
[3-0] K. Gameiro 68’
Żółte kartki: Saúl (Atlético), G. Escalante, F. Rico, A. Galvez (Eibar)
Sędzia: Mateu Lahoz
Skład Atlético: Moyá, Juanfran, Savić, Giménez, Filipe, Carrasco (-> Gabi, 66’), Koke, Saúl, Gaitán (-> Godin, 77’), Griezmann, Correa (-> Gameiro, 63’)
Skład Eibaru: Yoel, Capa, Lejeune, Gálvez, Peña, Escalante (-> Isasa, 74’), Rico, Rivera, Bebé, Adrián (-> Enrich, 65’), Inui (-> Luna, 65’)