Na zakończenie australijskiej przygody Atlético zmierzy się jutro z Melbourne Victory. Nie będzie to jednak mecz zaliczany do klasyfikacji International Champions Cup, a osobne spotkanie rozgrywane po zakończeniu turnieju. Australijską edycję ICC wygrał Juventus, który miał handicap w postaci uczestnictwa w dwóch potyczkach. Jutrzejsze starcie Rojiblancos jest firmowane jako Geelong Tour Match.
Kilka słów o Melbourne Victory
Najbliższy rywal zespołu Diego Simeone to dosyć młody klub, założony w 2004 roku. Obecnie występuje w A-League (najwyższa liga w Australii), którą zwyciężył 3 razy (2007, 2009, 2015). Obiektem, na którym The Blues rozgrywają swoje mecze, jest AAMI Park mogący pomieścić 30 500 widzów. Myliłby się ten, kto uważa, że piłka nożna jest niepopularną dyscypliną na antypodach. Średnia frekwencja na meczach Victory od 4 lat nie schodzi poniżej 20 tysięcy na mecz.
Europejskie federacje, z uwagi na unijne prawo o swobodnym przepływie osób, nie mogą ustanawiać limitów w sprowadzaniu graczy z innych krajów UE. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Hyundai A-League. Kluby nie mogą na potęgę sprowadzać obcokrajowców, a jedyny wyjątek stanowią Nowozelandczycy ze względu na uczestnictwo w rozgrywkach jednego klubu z tego kraju.
W szeregach naszego najbliższego przeciwnika możemy spotkać Fahida Ben Khalfallaha, który ma bogatą przeszłość w Ligue 1, a najbardziej znany jest z występów dla Bordeaux. Innym graczem, który piłkarskie szlify zbierał na Starym Kontynencie, jest Besart Berisha. Albańczyk w barwach Hamburga rozegrał kilkanaście meczów na poziomie Bundesligi. Jest również akcent hiszpański. Alan Baró, który 3 tygodnie temu dołączył do drużyny, w przeszłości grał w Segunda División, a w swojej karierze reprezentował m.in. Osasunę, Albacete i Ponferradinę.
Kilka dni temu podopieczni Kevina Muscata rozegrali mecz w ramach ICC z Juventusem. W regulaminowym czasie gry padł remis 1-1. Australijczycy lepiej wykonywali karne i w konkursie „11” wygrali 4-3.
Drugi garnitur szykowany
W meczu z Tottenhamem Diego Simeone posłał bardzo silny zespół, chyba najsilniejszy, jaki miał do dyspozycji. Ponadto w trakcie spotkania dokonał jedynie trzech zmian, pozbawiając wielu graczy szansy na występ. To pozwalało domniemywać, że z Melbourne wybiegną świeży gracze, którzy przyglądali się starciu z Anglikami.
Dzisiejszy trening tylko potwierdził te przypuszczenia. Zawodnicy, którzy wybiegli w podstawowym składzie ostatnio, nie byli nazbyt eksploatowani, więc zobaczymy zgoła inną „jedenastkę”. Najmniej zadowoleni z takiego obrotu spraw będą oczywiście miejscowi kibice, którzy woleliby zobaczyć piłkarzy, których oglądali w telewizji podczas finału Ligi Mistrzów, niż rezerwowych wspomaganych przedstawicielami rezerw oraz Juvenil.
Przewidywany skład Atlético
Przewidywany skład Melbourne Victory
Transmisja na żywo: Eleven Sports (6:00 czasu polskiego)
International Champions Cup rozpoczął się 22 lipca i potrwa do 13 sierpnia. Udział w nim biorą najlepsze zespoły takie jak Real Madryt, Bayern czy Juventus. Dla kibiców w różnych stronach świata to doskonała okazja, aby z bliska zobaczyć gwiazdy futbolu w postaci Messiego, Cavaniego albo Modricia oraz czołowych reprezentantów Polski. Mecze ICC można oglądać NA ŻYWO tylko na kanałach Eleven i Eleven Sports oraz w serwisie internetowym elevensports.pl.
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Benficą Lizbona a Atletico Madryt odbędzie się 2 października 2024 roku…
W środę, 2 października 2024 roku, o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Benficą a…
Mecz bez gola w końcówce, meczem straconym - Atletico Madryt zatrzymuje Real na Metropolitano Stadium!…
W niedzielę, 29 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie zmierzą…
W dniu 29 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio Cívitas Metropolitano w Madrycie…
Atletico Madryt w samej końcówce zapewnia sobie zwycięstwo nad Celtą Vigo, w meczu siódmej kolejki…
Zobacz komentarze
Czy Mensah zejdzie przed 25. minutą? Tak 1.10, Nie 4.30.
Wstał ktoś na oglądanie meczu?
Nie wiem czemu tu taka cisza, więc wrzucam skład żeby nie było tak pusto :D
Oblak - Manquillo, Velazquez, Lucas, Theo - Tiago, Caio, Oliver - Amath, Santos Borre, Moreno
To zarzucam skład Melbourne Victory: Thomas, Galloway, Baró, Ansell, Georgievski, Mahazi, Broxham, Ben Khalfallah, Bozanic, Austin, Berisha
e tam, ja nawet nie spalem :p
Typowy mecz Atletico. Ciśniemy, ale brak konkretnych okazji na bramkę. Rywal ma jedną i strzela gola. Na plus u nas lewa strona. Theo z Amathem ładnie ogarniąją. Tego drugiego trzeba wypożyczyć, bo szkoda go na czwartoligowe rezerwy. Óliver w moim odczuciu również niezłe zawody. Stara się być pod grą i rozdzielać piłki.
Wracamy do domciu i się zacznie wypożyczanie szrotu.