Atlético Madryt potwierdziło dziś na swojej stronie internetowej, że Josuha Guilavogui i Óliver Torres zostali wypożyczeni do końca sezonu. Pierwszy spędzi najbliższe pół roku w Saint-Étienne, skąd pod koniec sierpnia przyszedł na Vicente Calderón. Francuz liczy nie tylko na rozgrywanie większej ilości minut, ale również na załapanie się do kadry na Mundial w Brazylii. Z kolei wychowanek Rojiblancos dokończy sezon w Villarreal. 19-latek ma zatem szansę ogrywania się w La Liga w większym wymiarze czasowym, jednak najpierw musi wyleczyć zwichnięty bark, co zajmie mu jeszcze około 2-3 tygodni.
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
Było by fajnie Villarreal gra właśnie taką piłkę pod Olivera.
Oj to jest świetny nius!
Super sprawa, jeśli będzie grał oczywiście :)
Jak Oli będzie grał, to rewelacyjna nowina.
Co do Guilavogui też dobra sprawa. Dobry grajek, widziałbym go stale obok Gabiego, no ale niech wraca do S-E i gra, może Cholo uwzględnia Go w planach na przyszłość.
Według mnie nieprzemyślane posunięcie. Czemu Villa i Adrian dostają szansę gry, chociaż grają zazwyczaj tak, że zastanawiam się czy są na boisku, a Torresowi Cholo boi się dać więcej szans. No ale niech już rozwali tę ligę na wypożyczeniu, to może ktoś przejrzy na oczy i nie sprzeda go do Barcelony.
Villa nie jest taki ostatni jeszcze, statystyki go bronią. Co do Torresa, to ciekawe czy w meczu przeciwko Atletico będzie mógł zagrać.
Statystyki bronią Villę, bo gra dużo. Gdyby Torres grał tyle co Villa to idę o zakład, że jego gry nie ocenilibyśmy gorzej. Na pewno popisałby się kilkoma asystami oraz uczestnictwem w akcjach ofensywnych. Tak czy inaczej nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko życzyć Oliemu, żeby zapracował nawet na powołanie na MŚ, a co.
Czemu nieprzemyślana decyzja? W Łodziach ma szansę wywalczyć miejsce w wyjściowej 11-stce, u nas niestety takowej szansy nie tylko nie ma, ale i nie otrzymałby jej w tym sezonie. Ruch bardzo mądry.