Atlético Madryt potwierdziło dziś na swojej stronie internetowej, że Josuha Guilavogui i Óliver Torres zostali wypożyczeni do końca sezonu. Pierwszy spędzi najbliższe pół roku w Saint-Étienne, skąd pod koniec sierpnia przyszedł na Vicente Calderón. Francuz liczy nie tylko na rozgrywanie większej ilości minut, ale również na załapanie się do kadry na Mundial w Brazylii. Z kolei wychowanek Rojiblancos dokończy sezon w Villarreal. 19-latek ma zatem szansę ogrywania się w La Liga w większym wymiarze czasowym, jednak najpierw musi wyleczyć zwichnięty bark, co zajmie mu jeszcze około 2-3 tygodni.
Główne newsy
Oficjalnie: Óliver Torres wypożyczony do Villarreal, a Guilavogui do Saint-Étienne
Dylan31 stycznia 20140 Comment0307
Share
Było by fajnie Villarreal gra właśnie taką piłkę pod Olivera.
Oj to jest świetny nius!
Super sprawa, jeśli będzie grał oczywiście 🙂
Jak Oli będzie grał, to rewelacyjna nowina.
Co do Guilavogui też dobra sprawa. Dobry grajek, widziałbym go stale obok Gabiego, no ale niech wraca do S-E i gra, może Cholo uwzględnia Go w planach na przyszłość.
Według mnie nieprzemyślane posunięcie. Czemu Villa i Adrian dostają szansę gry, chociaż grają zazwyczaj tak, że zastanawiam się czy są na boisku, a Torresowi Cholo boi się dać więcej szans. No ale niech już rozwali tę ligę na wypożyczeniu, to może ktoś przejrzy na oczy i nie sprzeda go do Barcelony.
Villa nie jest taki ostatni jeszcze, statystyki go bronią. Co do Torresa, to ciekawe czy w meczu przeciwko Atletico będzie mógł zagrać.
Statystyki bronią Villę, bo gra dużo. Gdyby Torres grał tyle co Villa to idę o zakład, że jego gry nie ocenilibyśmy gorzej. Na pewno popisałby się kilkoma asystami oraz uczestnictwem w akcjach ofensywnych. Tak czy inaczej nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko życzyć Oliemu, żeby zapracował nawet na powołanie na MŚ, a co.
Czemu nieprzemyślana decyzja? W Łodziach ma szansę wywalczyć miejsce w wyjściowej 11-stce, u nas niestety takowej szansy nie tylko nie ma, ale i nie otrzymałby jej w tym sezonie. Ruch bardzo mądry.