Druga seria gier Primera División przynosi wyjazdowe spotkanie Atlético z Las Palmas. Kanaryjczycy podczas letniego okienka wyświadczyli przysługę Rojiblancos, samemu zyskując, a mowa tutaj oczywiście o transferze Vitolo, który do zimy będzie występował na Estadio Gran Canaria. W sobotę skrzydłowego zabraknie, a jego koledzy postarają się zmazać plamę po kwietniowym 0-5 na własnym obiekcie. Potyczka rozpocznie się o 22:15.
Las Palmas rozpoczęło zmagania w lidze od porażki z Valencią 0-1. Mecz nie potoczył się po myśli Los Amarillos, którzy po 22 minutach przegrywali, a jeszcze przed przerwą stracili piłkarza po czerwonej kartce dla Alena Halilovicia. W osłabieniu pogoń okazała się niemożliwa, choć piłkarze z Gran Canarii próbowali szukać swoich szans. Pełni możliwości nie pokazał jeszcze Vitolo, który potrzebuje więcej czasu na odpowiednie wejście w sezon. Może to się okazać trudne w obliczu gry ze słabszymi kolegami u boku w stosunku do Sevilli. Niemniej przez kilka najbliższych miesięcy wymaga się od niego bycia liderem, tym bardziej w obliczu odejścia Kevina-Prince’a Boatenga.
Vitolo jest z pewnością pomostem, który zacieśnił więzi pomiędzy jutrzejszymi rywalami. Jak dobrze wiemy, skrzydłowy był celem transferowym Atleti, lecz zakaz rejestracji nowych graczy ograniczył pole manewru. Piłkarz był już bliski przedłużenia umowy z Andaluzyjczykami, kiedy stołeczny zespół zdecydował się pożyczyć mu prawie 40 mln €, aby ten wykupił swój kontrakt i mógł się związać z Colchoneros. Tego jednak nie uczynił od razu i zamiast przez pół roku trenować w oczekiwaniu na możliwość występów związał się do końca roku z Las Palmas, klubem, którego jest wychowankiem. Występował w nim poprzednio do 2013 roku. Piłkarz jutro nie zagra z uwagi na umowę dżentelmeńską, gdyż formalnie nie można było zakazać Las Palmas wystawienia 27-latka. Takie zabiegi są możliwe przy wypożyczeniach na mocy tzw. „klauzul strachu”. Vitolo oficjalnie jest jednak pełnoprawnym piłkarzem UDLP, z którym związał się półrocznym kontraktem.
Mimo że w ekipie Diego Simeone nie nastąpiły zmiany w letnim oknie transferowym, nowy sezon może wygenerować nowe filary ekipy. W pierwszej kolejce klasę ponownie potwierdził Ángel Correa, który po wejściu z ławki dał sygnał do ataku zdobywając najpiękniejszą bramkę inauguracyjnej serii gier. Argentyńczyk i tym razem może skorzystać na braku Antoine’a Griezmanna, choć przybył mu nowy rywal do gry w ataku w postaci wyleczonego Kévina Gameiro. Francuzowi brak jednak ogrania meczowego. Do jednego z dwóch miejsc pretendują ponadto Fernando Torres i Luciano Vietto. Ten pierwszy był niewidoczny w poprzedniej kolejce, natomiast były gracz Villarrealu po powrocie z wypożyczenia jest raczej przeznaczony do sprzedaży. Niemniej ostatnio otrzymał szansę i przynajmniej potrafił dojść do sytuacji strzeleckiej.
HISTORIA SPOTKAŃ
Bilans całkowity: 81 meczów (43 zwycięstwa Atlético, 21 remisów, 17 zwycięstw Las Palmas; bramki: 143-80).
Bilans w Primera División: 62 mecze (31 zwycięstw Atlético, 17 remisów, 14 zwycięstw Las Palmas; bramki: 110-68).
Bilans ligowy na Estadio Insular i Estadio Gran Canaria: 31 meczów (9 zwycięstw Atlético, 10 remisów, 12 zwycięstw Las Palmas; bramki: 46-47).
Bilans Diego Simeone: 6 meczów (5 zwycięstw i remis; bramki: 14-3).
Las Palmas nie wygrało u siebie z Atlético od dziewięciu spotkań (od 10 stycznia 1987 r.). Podopieczni Diego Simeone tylko w jednym meczu stracili bramki przeciwko Las Palmas. Był to rewanż 2. rundy Pucharu Króla 2016/17 (2-3).
Ostatnie bezpośrednie spotkania
Las Palmas – Atlético 0-5 (Primera División, 29 kwietnia 2017 r.)
Gameiro 2’, 18’, Saúl 16’, Thomas 72’, Torres 90’
Atlético – Las Palmas 2-3 (Copa del Rey, 10 stycznia 2017 r.)
Griezmann 48’, Correa 60’ – Livaja 57’, 88’, Mateo García 90+2’
Las Palmas – Atlético 0-2 (Copa del Rey, 3 stycznia 2017 r.)
Koke 23’, Griezmann 51’
Atlético – Las Palmas 1-0 (Primera División, 17 grudnia 2016 r.)
Saúl 59’
Las Palmas – Atlético 0-3 (Primera División, 17 stycznia, 2016 r.)
Filipe 18’, Griezmann 71’, 88’
FORMA
Las Palmas (PZZZR):
Valencia – Las Palmas 1-0 (Primera División, 18 sierpnia)
Las Palmas – Málaga 2-0 (towarzyski, 12 sierpnia)
Cádiz – Las Palmas 0-1 (towarzyski, 11 sierpnia)
Las Palmas – Tenerife 2-0 (towarzyski, 8 sierpnia)
Tenerife – Las Palmas 2-2 (towarzyski, 2 sierpnia)
Atlético (RZRZR):
Girona – Atlético 2-2 (Primera División, 19 sierpnia)
Leganés – Atlético 0-1 (towarzyski, 12 sierpnia)
Getafe – Atlético 0-0 (towarzyski, 11 sierpnia)
Brighton – Atlético 2-3 (towarzyski, 6 sierpnia)
Liverpool – Atlético 1-1 k. 4-5 (towarzyski, 2 sierpnia)
SYTUACJA KADROWA
Las Palmas
Manolo Márquez na pewno nie będzie mógł skorzystać z Alena Halilovicia, który wyleciał z boiska w spotkaniu z Valencią za czerwoną kartkę, Vitolo, który za nieco ponad cztery miesiące zostanie piłkarzem Colchoneros oraz zmagający się z kontuzją Vicente Gómez. Do debiutu w pierwszej drużynie jest szykowany 20-letni Fabio González z klubowych rezerw.
Przewidywany skład
Atlético
Do składu po odcierpieniu kary zawieszenia do wyjściowego składu wraca Diego Godín. Z kolei z uwagi na czerwoną kartkę wylatuje Antoine Griezmann, który otrzymał karę dwóch meczów za obrazę arbitra w meczu z Gironą. Do kadry wrócili walczący z urazami Filipe Luís oraz Gameiro. Z uwagi na niegroźną kontuzję na Kanary nie poleci Nicolás Gaitán. W wyjściowej XI szykuje się kilka zmian, a najbardziej przebudowana może zostać linia obrony, gdzie spodziewane są nawet trzy roszady.
Przewidywany skład
SĘDZIA
Arbitrem sobotniego meczu będzie Ignacio Iglesias Villanueva. 42-latek pochodzi z La Coruñii w Galicji i od 2010 roku prowadzi mecze na poziomie LaLiga. Doświadczenie w ostatnim sezonie Szlo jednak u niego w parze i w klasyfikacji sędziów Primera DIvisión został sklasyfikowany na 17. miejscu w dwudziestoosobowej stawce.
Galisyjczyk gwizdał do tej pory w siedemnasty potyczkach z udziałem Atleti, z których wygrało osiem, zremisował sześć i przegrało trzy. Ostatnim meczem było ligowe starcie z Villarrealem w kampanii 2016/17, przegrane 0-1.
Jeśli chodzi o Las Palmas, brali oni udział w piętnastu meczach prowadzonych przez Iglesiasa Villanuevę. Pięć z nich skończyło się po ich myśli, a bilans uzupełnia siedem remisów i trzy przegrane.
TRANSMISJA
Eleven (początek transmisji od 22:10)
Oglądaj mecze Atlético Madryt wyłącznie w ELEVEN SPORTS
Z taką obroną jak w zapowiedzi, to można grać. Oby atak wypalił lepiej niz ostatnio (ciężko żeby było gorzej) to wygramy. 2:0 dla nas
Ten Thomas w podstawie to ogromne zaskoczenie. Personalnie bardziej wygląda mi to na 4-3-3. Thomas, Koke, Saúl w pomocy. Natomiast atak to Correa, Vietto, Carrasco. Zobaczymy. Boisko zweryfikuje. Fajnie, że Simeone szuka nowych rozwiązań. Mimo wszystko nadal żal, że jednym z nich jest Luciano. Trzeba być optymistą. Może zagra tak słabo, że sprzedamy go jeszcze w tym miesiącu.
A ja mam nadzieje ze zagra jak w villarealu i stanie sie gwiazda zespolu. Lepszego momentu nie bedzie mial
angelito cudo, 1:0
No i proszę! Chociaż jeden wie, jak strzelać.
Astrologowie głoszą, że populacja fanów Angela Correi zwiększa się.
zapowiada się manitka
Haha, stream mi sie przycial i nagle po odswiezeniu z 0:0 jest dwójeczka na przedzie 😀 Ladnie, ladnie.
Strzelenie dwóch szybkich goli w nauce nazywa się „efektem (braku) Griezmanna”.
A tak absolutnie serio. Cieszą obie bramki, bo myślałem, że dostaniemy nudny mecz. Nawet chciałem z niego zrezygnować i iść spać żeby w nocy normalnie obejrzeć Mayweather vs. McGregor.
Vietto postanawia być jak Griezmann, póki co w tym meczu konsekwentnie pracuje na czerwo
Sime dzisiaj tragicznie gra
Moim zdaniem daje radę. Bramka na konto Godina.
Ale przyłożył 😀
Simeone prosi się o remis
KOKE CO ON ZROBIŁ
Koke bawi się w Saula dziś
Co dzisiaj wyprawia Koke, hahaha
Thomas doskonały mecz
Mecz przyzwoity. Bardzo podobał mi się Thomas, mnóstwo odbiorów, walka do samego końca, co zaowocowało bramką. Koke zawodnikiem meczu bezapelacyjnie. Carrasco chaotyczny, 2 sytuacje w polu karnym, w których nie wiedział co zrobić. Torres znowu przeszedł obok meczu. Mimo wszystko podobał mi się Vietto, moim zdaniem zasługuje na miejsce w hierarchii wyżej niż Nando
Thomas znakomicie, w odbiorze bezbłędny, ale też świetne podania do przodu, no i ta bramka. Lepiej nie mógł zagrać. Koke trochę magii pokazał. Correa na początku jak rakieta, a potem trochę zgasł, ale bramka jest, to nie ma się co czepiać. Carrasco przekombinował parę razy znowu. Szybkość i zwinność ma, ale zachować się pod bramką nie za bardzo jeszcze potrafi. Vietto nawet nawet, na pewno lepsza opcja, niż Torres, ale pewnie Gameiro go wygryzie. Ja tam wolę Juanfrana, niż Vrsaljko, trochę podawał na oślep.