Dziś mamy: 8 May, 2024
12.05.2024, g. 16:15
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Celta Vigo
Do meczu pozostało:
4dn.13godz.36min.
11.40 X4.75 27.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Falcao nie powtórzy swojego wyczynu z poprzedniego sezonu

Dwa kolejne triumfy w Lidze Europy i dwie korony króla strzelców tych rozgrywek z rzędu – to dorobek Radamela Falcao z ostatnich dwóch sezonów. Najpierw w FC Porto, a później w Atletico Madryt Kolumbijczyk udowodnił, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Jednak w poprzednim sezonie El Tigre dokonał czegoś, czego na pewno nie dokona już w obecnych rozgrywkach, bowiem Academica nie ma już praktycznie żadnych szans na wyjście z grupy. O co chodzi?

 

W poprzedniej edycji Europa League 26-latek zdobył 12 bramek, co dało mu drugi z rzędu tytuł najlepszego strzelca. Ciekawe jest jednak to, że wówczas Falcao strzelił co najmniej jednego gola KAŻDEMU z rywali, jakich na swojej drodze od końcowego triumfu napotykało Atletico. Faza grupowa przyniosła nam trzy trafienia Kolumbijczyka, a każde z nich miało miejsce na Vicente Calderon. Po jednym golu strzelił on Celtikowi, Udinese i Stade Rennes. Jednak jak wiadomo, El Tigre czuje się o wiele lepiej w fazie pucharowej (sezon wcześniej w barwach FC Porto na etapie dwumeczów zdobył dziesięć bramek w ośmiu meczach) i tak też było rok temu.

 

1/16 finału i rywalizacja z Lazio Rzym to dwa trafienia Falcao, które miały miejsce w pierwszym meczu w stolicy Włoch. Następnie Kolumbijczyk strzelił po jednym golu w spotkaniach z Besiktasem. Identyczna sytuacja miała miejsce w starciach z Hannoverem. Kolejne dwie bramki El Tigre dołożył w pierwszym pojedynku z Valencią na Vicente Calderon, kiedy to Atletico zagrało świetnie i wygrało 4:2. Na koniec dwa razy trafił do siatki w finałowym meczu z Athletikiem Bilbao, który był ukoronowaniem wspaniałych występów Rojiblancos w Lidze Europy. Tym samym z dwunastoma golami na koncie Falcao był najskuteczniejszym piłkarzem poprzednich rozgrywek.

 

Być może obecnie Diego Simeone od fazy pucharowej przestanie stawiać głównie na rezerwowych, a zacznie coraz częściej desygnować do gry najważniejszych graczy. Niewykluczone jest także to, że El Tigre znów sięgnie po koronę króla strzelców, gdyż po trzech kolejkach najlepsi pod tym względem zawodnicy mają na swoim koncie po trzy gole (nie liczą się trafienia z rund kwalifikacyjnych). Falcao z pewnością jednak nie zdobędzie już przynajmniej jednej bramki przeciwko każdemu z rywali Atletico Madryt. Myślę jednak, że dla niego samego nie będzie to miało większego znaczenia, jeśli tylko Rojiblancos zdołają po raz kolejny wygrać te rozgrywki.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x