Trzy miesiące temu Atletico Madryt rozpoczęło swoją przygodę z Copa del Rey. Szczęście uśmiechnęło się do Rojiblancos, bowiem ich drabinka wyglądała na naprawdę łatwą i, co najważniejsze, z Realem lub FC Barceloną mogli spotkać się dopiero w finale. Udało się zatem wyeliminować kolejno Real Jane, Getafe i Betis. Teraz, na kilkanaście godzin przed półfinałem podopieczni Diego Simeone mają tylko jeden cel, którym jest jak najwyższe zwycięstwo z Sevillą na Vicente Calderon. Nie będzie to jednak łatwe i z pewnością nie ma co liczyć na taki wynik, jaki padł w pojedynku obu tych drużyn w La Liga (4:0). Trzeba liczyć na to, że Los Colchoneros zapomnieli już o niedawnej porażce na San Mames i że w żaden sposób nie wpłynie ona na ich grę. Wierzę, że bez względu na to jak wcześnie musicie wstać w piątek, wszyscy o 22:00 będziecie oglądać to pierwsze półfinałowe starcie.
ROJIBLANCOS VS. ANDALUZJA 7-1-0
Trzeba przyznać, że w tym sezonie Atletico Madryt wyjątkowo dobrze radzi sobie w pojedynkach z ekipami z Andaluzji. Jak dotąd, Rojiblancos ośmiokrotnie mierzyli się z drużynami z tej części Hiszpanii i ani razu nie ponieśli porażki. Wszystko zaczęło się pod koniec września, kiedy podopieczni Diego Simeone po emocjonującym i szalonym meczu pokonali na wyjeździe Betis. Niedługo potem na Vicente Calderon poległa Malaga, a w pierwszym spotkaniu 1/16 finału Copa del Rey Los Colchoneros nie dali żadnych szans Realowi Jaen. Najtrudniej o wygraną było w starciu z Granadą, ale i tam ostatecznie udało się sięgnąć po trzy punkty. Następnie Atletico Madryt na swoim stadionie bez straty gola ograło kolejno Sevillę, Real Jaen i Betis. Z tą ostatnią drużyną Rojiblancos zdołali niedawno jeszcze zremisować, choć i tam powinno być zwycięstwo. Podsumowując, podopieczni Diego Simeone na osiem meczów wygrali siedem i tylko jeden zremisowali. Bilans bramkowy? 18:4. Miejmy nadzieję, że spotkanie z Sevillą nie okaże się pechowe i że Los Colchoneros po raz kolejny odprawią z kwitkiem Andaluzyjczyków.
Betis – Atletico 2:4 (La Liga)
Atletico – Malaga 2:1 (La Liga)
Real Jaen – Atletico 0:3 (Copa del Rey)
Granada – Atletico 0:1 (La Liga)
Atletico – Sevilla 4:0 (La Liga)
Atletico – Real Jaen 1:0 (Copa del Rey)
Atletico – Betis 2:0 (Copa del Rey)
Betis – Atletico 1:1 (Copa del Rey)
STYCZNIOWA KARUZELA TRANSFEROWA DOBIEGA KOŃCA
Powoli kończy się styczeń, a wraz z nim w większości lig europejskich zamyka się okienko transferowe. Wbrew pozorom, w przypadku Atletico Madryt było ono dość pracowite. Przede wszystkim udało się wypożyczyć dwójkę piłkarzy, dla których zazwyczaj nie było miejsca w kadrze meczowej. Joel Robles powędrował do angielskiego Wigan, gdzie zdołał już nawet zaliczyć swój debiut, a Silvio na pół roku wyjechał do Deportivo, gdzie radzi sobie póki co średnio. Choć pierwsze dwa występy były obiecujące, to w niedawnym pojedynku z Valencią portugalski obrońca wybitnie się nie popisał i kto wie, czy nie straci przez to miejsca w wyjściowej 'jedenastce’. Dodatkowo do końca czerwca w drugoligowej Numancii grać będzie Pedro Martin, który przyznał: – Chcę tam spróbować swoich sił, bo wiem, że dostanę tam swoją szansę. Czyżby młody napastnik był niezadowolony z balansowania pomiędzy pierwszą, a drugą drużyną Atletico Madryt? Najważniejszą informacją jest jednak to, że udało się zakontraktować piłkarza, który wreszcie będzie stanowił odpowiednią alternatywę dla Filipe. Emiliano Insua, bo o nim mowa, przyszedł ze Sportingu za ok. 3.500.000 € i na pewno wzmocni lewą obronę, o co od dłuższego czasu zabiegał sam Diego Simeone. Do zakończenia okienka zostało jeszcze trochę czasu, więc niewykluczone, że pojawi się jeszcze jakiś transfer. Najgłośniej mówi się o zainteresowaniu Besiktasu osobą Tiago, a Fenerbahce osobą Emre. Dodatkowo, wypożyczeni mogą zostać Jorge Pulido i Domingo Cisma. Jak będzie? Zobaczymy.
NOWY TRENER, NOWA JAKOŚĆ, LEPSZE WYNIKI?
Jeśli chce się zaczać analizować grę Sevilli, to tak naprawdę warto brać pod uwagę jedynie cztery ostatnie mecze. Tyle właśnie Los Nervionenses zdołali rozegrać pod wodzą nową trenera Unaia Emery’ego. Póki co były szkoleniowiec Valencii radzi sobie całkiem nieźle. Znacznej poprawie uległa przede wszystkim gra defensywna, co prawdopodobnie wyklucza tak wysoki wynik, jaki padł jakiś czas temu w La Liga (Atletico Madryt wygrało na Vicente Calderon 4:0). Na początek Sevilla zremisowała 0:0 z Realem Saragossa w pierwszym meczu 1/4 finału Copa del Rey. Parę dni później drużyna z Andaluzji zanotowała kolejny remis, tym razem 1:1 z Getafe w lidze. Dwa ostatnie spotkania były jednak prawdziwym popisem Los Nervionenses. Najpierw, w rewanżowym pojedynku o półfinał Pucharu Króla rozbili 4:0 Los Blanquillos (dwie bramki Alvaro Negredo), a w poniedziałek nie dali najmniejszych szans Granadzie, z którą wygrali u siebie 3:0. Widać zatem, że forma jest odpowiednia i podopieczni Diego Simeone będą musieli bardzo uważać. Unai Emery ma w zasadzie tylko jeden problem. Kontuzjowany jest pierwszy bramkarz, Andres Palop, a będący jego zmiennikiem Diego Lopez powędrował do Realu Madryt. W tej sytuacji Sevilla wypożyczyła Beto, który, jak dotąd, odbył zaledwie jeden trening z nowym zespołem. Tym samym wciąż nie wiadomo, kto stanie wieczorem między słupkami bramki Los Nervionenses. Reszta 'jedenastki’ powinna być jednak zestawiona optymalnie, czyli ze wszystkimi najważniejszymi ogniwami, do których zaliczyć można przede wszystkim Ivana Rakiticia, Alvaro Negredo, Gary’ego Medela i Jesusa Navasa.
————————-Beto————————-
———————————————————
Cicinho——-Fazio—–Spahić—–Navarro
———————————————————
————-Medel———-Kondogbia———-
———————————————————
Navas—————Rakitić————–Reyes
———————————————————
———————–Negredo———————-
CHOLO NIE POPEŁNI BŁĘDU Z MECZU Z LOS LEONES?
Ustawienie, jakie Diego Simeone desygnował do gry przeciwko Athletic Bilbao nie ma prawa się więcej powtórzyć. Zawiedli praktycznie wszyscy zmiennicy, a gdyby nie dobra forma Thibauta Courtoisa, to na San Mames wynik byłby ze dwa razy gorszy. Tym samym przeciwko Sevilli musi wybiec możliwie najmocniejsza 'jedenastka’. Do środka obrony powinien wrócić Miranda, przed defensywą powinna grać para Gabi – Mario Suarez (w sumie to każdy byle nie Emre!), a o sile ofensywnej powinni stanowić Koke i Arda Turan. Wciąż nie wiadomo, czy zdolny do gry będzie Radamel Falcao, ale mimo wszystko El Tigre przyda się jeszcze odpoczynek. Jeśli więc Kolumbijczyk zagra, to pewnie pojawi się na boisku co najwyżej w drugiej połowie. Dlatego też partnerem Diego Costy będzie najprawdopodobniej Adrian Lopez, gdyż Raul Garcia jest zawieszony na jeden mecz za nadmiar żółtych kartek. No, chyba że Cholo znów wymyśli jakąś dziwną 'jedenastkę’…
———————–Courtois———————–
———————————————————-
Juanfran—–Miranda——Godin——-Filipe
———————————————————-
—————Gabi————Mario—————-
———————————————————-
Koke———————————–Arda Turan
———–Adrian————————————–
———————–Diego Costa—————–
STATYSTYKI PO STRONIE ROJIBLANCOS
Jeśli wziąć pod uwagę dwanaście ostatnich pojedynków na Vicente Calderon pomiędzy Atletico Madryt i Sevillą, to gospodarze nie mają się co obawiać o zwycięstwo. Los Nervionenses bardzo rzadko wygrywają na stadionie Rojiblancos, choć trzeba im oddać, że potrafią tu strzelać gole. W perspektywie rewanżu na Ramon Sanchez Pizjuan nie jest to najlepsza informacja, ale nadzieją napawa fakt, że w ostatnich dwóch pojedynkach Rojiblancos nie stracili żadnej bramki. Jak będzie teraz? Najważniejsze jest zwycięstwo, a jego rozmiar, cóż, większej roli chyba nie odgrywa.
2012/2013: Atletico – Sevilla 4:0 (La Liga)
2011/2013: Atletico – Sevilla 0:0 (La Liga)
2010/2011: Atletico – Sevilla 2:2 (La Liga)
2009/2010: Atletico – Sevilla 2:1 (La Liga)
2008/2009: Atletico – Sevilla 0:1 (La Liga)
2007/2008: Atletico – Sevilla 4:3 (La Liga)
2006/2007: Atletico – Sevilla 2:1 (La Liga)
2005/2006: Atletico – Sevilla 0:1 (La Liga)
2004/2005: Atletico – Sevilla 3:0 (La Liga)
2003/2004: Atletico – Sevilla 1:2 (Copa del Rey)
2003/2004: Atletico – Sevilla 2:1 (La Liga)
2002/2003: Atletico – Sevilla 1:1 (La Liga)
POCZTÓWKI Z PRZESZŁOŚCI:
19 maja 2010, finał Copa del Rey: Sergio Aguero walczy z Diego Capelem.
19 maja 2010, finał Copa del Rey: Simao walczy z Jesusem Navasem.
19 maja 2010, finał Copa del Rey: Antonio Lopez walczy z Abdoulayem Konko.
SĘDZIOWIE:
Miguel Angel Ayza Gamez (główny)
Statystyki za sezon 2012/2013 – KLIK!
Miguel Martinez Minuera (asystent)
Jorge Paredes Gomez (asystent)
Ignacio Hermosilla Alana (techniczny)
TRANSMISJE:
TVP Sport – KLIK!
Rojadirecta.me
AtdheNet.tv
TYPY UŻYTKOWNIKÓW ATLETICOPOLAND.COM:
Dylanowy, shy, Matheo – 3:0
Miedziowy – 3:1
Vaniak – 2:0
gregory92 – 2:1
Manian – 1:0
cor72z – 1:1
Korona – 0:2
Jeśli Cholo wystawi taką jedenastkę jak zaproponował Dylanowy, to nie powinno być problemów. Choć ze względu na brak Falcao redukuję swój typ o jedną bramkę. Stawiam na 2:0 dla nas.
Dylan trafił w 100&:
Atletico: Courtois, Juanfran, Godin, Miranda, Filipe, Mario, Gabi, Koke, Arda Turan, Adrian, Costa.
Ale najciekawsza jest ławka: Asenjo, Cata Diaz, Manquillo, Saul, Tiago, Cristian Rodriguez, Oliver Torres.
Z tego wynika że jeżeli Cholo nie chce wprowadzać Asenjo czy Catę Diaza, to na boisku pojawi się któryś z młodych. Obstawiam Olivera.
No, nie byłbym taki pewien. Tiago na bank wejdzie za Mario albo Gabiego. Cebula pomimo słabej gry z Bilbao też pewnie zagra minuty. A jeśli wynik będzie w miarę korzystny (jakieś 2-0) to wejdzie 'Cata’ żeby zapewnić (wiem, Cata niczego nie zapewni) defensywkę w końcówce.
Once del Sevilla: Beto, Cicinho, Fazio, Spahic, Navarro, Maduro, Kondogbia, Medel, Navas, Rakitic y Negredo
Defensywnie
Liczę na rehabilitację za kompromitację w Sevilli.
Medel wygląda jak czołgista.
O Azerbejdżan się pojawił na koszulkach ;p
ADRIAN. :|||||||||||||||||||||
Królestwo za link!
Kurwa, sam bym lepiej podał.
http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/hiszpania/wideo/pilka-nozna-puchar-hiszpanii-12-finalu-atletico-madryt-sevilla/5189542
Adrian błagam stań na aucie i nie przeszkadzaj.
Tu się objawa wyższość Kurtuły. Asenjo by tego nie wyjął, bo jest za niski.
Czarno to widzę panowie…
Sevilla gra bardzo dobrze, obawiam się wyjazdu.
Ale ogółem gramy dobry mecz.
Koke fatalnie…
KURWA MAĆ.
ja pie***le…
Świetne zachowanie Adriana, szkoda, że Koke nie huknął tego w pizdu !
Weźcie tego Adriana ;_;
Ja jebie Adrian…
kuuuuurwa, Adrian niech spierdala póki jeszcze jest coś warty
Jezu, Adrian. Wolny już byłby lepszy.
Jak dla mnie to po tych powtórkach tam był Juanfran faulowany.
KU*WA ADRIAN ZŁAŹ!
Coś mi sie wydaje że sie kartki posypią niedługo, co chwile jakieś incydenty
Adrian teraz dobre momenty miał. Ale jak biega po skrzydle, w środku ataku jest bezużyteczny.
O żesz cholera, najpierw szczupak a potem taka niewykorzystana sytuacja ;/ !!!
COSTAAAAAAAAAAAA, KRÓLU ZŁOTY, CO ZROBIŁEŚ?
Bez kitu, jakim cudem tu jeszcze nie było bramki. Żeby się te okazje nie zemściły
No lekko z 2-0 mogło być. Szkoda.
Oba zespoły grają zarąbisty mecz. Adrian też.
A Sevilla ma nieprawdopodobnego farta że z nami jeszcze nie przegrywa trzema bramkami.
No i w tym meczu strasznie mi brakuje Radamela.
to powinien być gol…O.O
Beka z naszych napadziorów.
Costa i Adrian dużo pracują w ataku ale psują wszystkie okazje, jakie mają. Najlepszy jak na razie Arda, ale i Gabi nieźle podaje. Falcao niech nawet ze złamaną nogą wraca na boisko bo faktycznie bez niego jesteśmy miernotami.
Szkoda Adrian i Costa mieli tak po 2 sytuacje + 1 Koke i bez gola szkoda.
Adrian na prawej jest przewidywalny bo wiadomo, że prawą nie strzeli więc sobie przełoży na lewą. A jak już walnie prawą to w trybuny.
Powiedziałbym, żeby Adrian zszedł, ale chyba wolę jego niż Cebollę w obecnej formie
Przecież Adrian jest prawonożny
Cata Diaz do ataku i będzie git. A tak poważnie to trzeba liczyć na stałe fragmenty albo, że ktoś z pomocników dostanie szansę na strzał z dobrej pozycji.
Prawda jest taka, że bez Falcao ssiemy. Potrzebujemy drugiego środkowego napadziora i to szybko.
Adrian, zejdź i wstydu oszczędź.
Zajebistą skuteczność mamy. Tygrys by już ze dwie strzelił, a Costa znowu bawi się w jakieś głupie zaczepki zamiast skupić się na strzelaniu. Będzie śmiesznie jak tego nie wygramy.
Próby wejścia z piłką do bramki jak na razie nie przynoszą efektów (i zapewne nie przyniosą). Ani jednego strzału zza szesnastki nie widziałem, zresztą chyba jedynym strzałem celnym na bramkę była ta pierdziawka Koke. Filipe na atak!
Ta pierwsza połowa od dłuższego już czasu jest tą naszą lepszą, więc dobrze będzie jak tego nie przegramy.
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem ,że jesteśmy miernotami albo że jest źle.
Gramy dokładnie tak jak zawsze. Jedyny problem tkwi w skuteczności. Adrian i Costa potrzebują 4 czystych sytuacji żeby trafić tą piątą.
Z Falcao byłoby już 2:0. To co miał Costa sam na sam Falcao by trafił. To co miał Koke od Adriana,Falcao też by trafił. Mam nawet wrażenie ,że znalazłby się tam gdzie Costa zagrał z boku i nikogo nie było.
Adrian stwarza sytuacje ale wykończenia brak.
Szkoda setki Costy w końcówce bo to by ustawiło drugą połowę.
Koke strzał był jeszcze celny. No i Gabiego strzał z dystansu zablokował czołgista Medel.
Nie ogarniam tego wjazdu na Adriana. Facet gra bardzo dobrze. W dodatku został też dwa razy wydymany przez sędziego.
Staszek wybacz, ale nie grasz dziś zbyt skutecznie 😀
btw…dziś dostałem takiego dzwona na hokeju,że odpłynąłem na jakąś minutę. Póżniej chłopaki w szatni opowiadali że był masowy fight na lodzie ale ja byłem w innej czasoprzestrzeni:)
Ważne ,że pyknęliśmy 3:1 tyfusów z Bydgoszczy:)
Adrian za dużo drybluje przez co często traci piłkę.