Andrea Berta na celowniku United

Zobacz komentarze

• Jedna poprawka - Berta nie jest dyrektorem sportowym. Jest nim Caminero. Berta jest dyrektorem technicznym odpowiedzialnym za negocjowanie transferów i wyszukiwanie piłkarzy.

• @quaresma Mówie ogólnie o klubie nie tylko o Jego obecnych wynikach. Jeszcze od czasów gdy SAF był trenerem i całe FA siedziało Mu w kieszeni co przekładało się na sędziowanie pod United. A to co się dalej wydarzyło to już karuzela idiotycznych decyzji, Moyes, LvG. Kupowanie nowych grajków za wielkie pieniądze, gdzie nie przekłada się to na grę. No i polecieli na łeb z czego się bardzo cieszę bo nie trawię ich tam samo jak Barcelony.

• @quaresma
  Nie mowie ze nie wydawali kasy ale napewno nie tak duzych jak teraz gdzie daja 60 albo 80 baniek za Martiala albo 75 mln za Di Marie albo Luke Shawa za 37.5 mln. Gdy Ferguson odszedl to wydaje ogromna kase na zawodnikow niestety nie przeklada to sie na gre jak powiedzial Chillmos

• Zgadzam się co do drugiej części Twojej wypowiedzi, z pierwszą się nie zgodzę bo to brednie i wymysły kibiców Liverpoolu/Arsenalu/Chelsea. Nikt nigdy nie miał FA w kieszeni, Alex jak i Jose wywierali ogromną presję na sędziów co kończyło się korzystniejszymi decyzjami dla ich drużyn.
  Jeżeli chcą zatrudnić Bartę to oznacza że ktoś na górze ogarnął że ostatnimi czasy źle się działo i próbują to zmienić.

• @Jaro ceny określa rynek, United zawsze wydawało ogromne kwoty na transfery, szczególnie jeżeli chodzi o Brytyjskich zawodników

• Real za kadencji Pereza czyli od 2000 roku mimo iz czasami ustepowal ze stanowiska wydal miliard euro na transfery. MU blednie przy tym

• Dałeś zajebiste porównanie...

• United to większa marka, więc musi więcej płacić co pokazuje przykład Martiala za którego Monaco od Spurs podobno chciało znacznie mniej. Chociaż prawda taka, że dwumecz z Valencią też miał wpływ na jego cenę, bo pokazał się wtedy z dobrej strony. Ogólnie kluby na Wyspach mają tendencję do zajebistego przepłacania, więc nie ma co czepiać się United. Z ich strony widać jakieś działania i chęć powrotu na szczyt, a nie tonięcie w przeciętności i brak transferów jak w Mediolanie. Problemem są najzwyczajniej w świecie chujowi trenerzy.

• @quaresma - Skoro już przytoczyłeś Liverpool to z przyjemnością się odniosę. Otóż LFC jest historycznie nawet większy od MU, a oba kluby niezaprzeczalnie były wielkie. Kiedyś. Obecnie LFC nie jest tak popularną marką jak MU, więc i kasy ma mniej, a co za tym idzie - nie ma za bardzo jak nią szastać. Za to dla MU jedynym wyjściem jest przepłacanie za wszystko, żeby ratować sobie dupsko od dawna pikujące w dół. Wy, kibice United nadal żyjecie sukcesami Fergusona, który zostawił po sobie dziurę tak wielką, że ten niegdyś "wielki klub" jakoś nie potrafi się z niej wygrzebać. No ale spoko, przyjdzie De Speszal Łan, zbuduje w pierwszym sezonie skład, w drugim zdobędzie mistrza, a w trzecim wszystko spierdoli.

• Lubię czytać wywody na temat Liverpoolu, bo są takie oderwane od rzeczywistości. Ludzie narzucają od razu pewną meteorytykę, która stawia LFC na piedestale w glorii chwały, jeżeli się z nią nie zgadzasz to jesteś w dupie. Wszystko toczy się oczywiście w czasach zamierzchłych czyli tam gdzie musimy się udać bo w teraźniejszości LFC niewiele ma do zaoferowania.
  "Wy, kibice United nadal żyjecie sukcesami Fergusona, który zostawił po sobie dziurę tak wielką, że ten niegdyś "wielki klub" jakoś nie potrafi się z niej wygrzebać. " czy coś mi się pojebało czy te sukcesy miały miejsce jeszcze 3 lata wstecz? dlaczego narzucasz taki styl wypowiedzi jakby to było 30 lat temu? czy klub wyjdzie z kryzysu? szczerze wątpię skoro za sterem ma stać Muo, tu potrzebny jest taki Klopp, budowniczy a nie imperator, trener któremu dadzą w spokoju pracować przez kilka lat nim przyjdą sukcesy.