Jak donosi hiszpańska prasa, Miguel Ángel Gil Marín spotkałem się we wtorek z Jokinem Aperribayem. Przedmiotem rozmów pomiędzy dyrektorem generalnym Atlético i prezydentem Realu Sociedad były dwie kwestie.
Pierwszą była osoba Ángela Correi. Baskowie są bardzo zainteresowani jego usługami i w ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że postaraj się go albo wypożyczyć, albo kupić, przy czym wówczas Rojiblancos najprawdopodobniej zarezerwowaliby sobie prawo do odkupu Argentyńczyka. W obliczu podtrzymanego zakazu rejestrowania nowych piłkarzy jego sytuacja zależy jednak w dużej mierze od Diego Simeone, który w lecie będzie miał do dyspozycji powracających z wypożyczeń Luciano Vietto i Diogo Jotę.
Drugą kwestią była przebudowa Anoety. Nie jest tajemnicą, że Real Sociedad zamierza w niedalekiej przyszłości zmodernizować swój stadion i jednym z głównych punktów odniesienia jest Wanda Metropolitano -super nowoczesny obiekt, który od września będzie nowym domem Colchoneros.
Źródło: MARCA
Sprzedaż nawet z opcją odkupu to głupota moim zdaniem. Czemu mamy się go pozbywać? Kiedy ma się sprawdzić jak nie w tak trudnej sytuacji jak teraz? Na pewno nie jest gorszy od Vietto czy Joty. Jestem na nie.
Ewidentnie nie jest mu po drodze z Diego Simeone. Casus Salvio. Z jednej strony chciałbym, aby grał na chwałę Atletico, ale z drugiej po co hamować jego rozwój na kolejny rok.
Byłbym na tak jeśli Atlético załatwi w jego miejsce Sandro. Przytrzymać Ángelito do stycznia, a potem wypożyczyć. Branie w jego miejsce Vietto to jawny sabotaż.