José Giménez doznał urazu mięśnia przywodziciela w lewej nodze – poinformował klub na swojej oficjalnej stronie internetowej. Urugwajczyk został ranny po starciu z Kevinem-Prince’em Boatengiem w dzisiejszym meczu z Las Palmas.
W 65. minucie gracz z Wysp Kanaryjskich zaatakował łokciem obrońcę, który padł na murawę i musiał zejść z boiska. Faulujący obejrzał za to zagranie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Gracz Rojiblancos nie wrócił już na murawę i zastąpił go Thomas Partey.
Na razie nie wiadomo na ile poważna jest kontuzja 22-latka, który w ciągu najbliższych godzin przejdzie dokładniejsze badania. Ewentualna dłuższa absencja będzie problemem dla Diego Simeone z prawą obroną, gdyż niedyspozycyjni są także Juanfran oraz Šime Vrsaljko.
Źródło: atleticodemadrid.com
Niestety wykrakałem. To już chyba trzecia kontuzja mięśnia przywodziciela Gimeneza w tym sezonie? Nawet jeśli nie jest poważna, to na Bernabeu nie zagra. Trzeba się modlić o powrót Vrsaljko.