Atlético bez najmniejszych problemów pokonało w wyjazdowym meczu 35. kolejki Las Palmas 5-0. Przyjezdni nieco po ponad kwadransie mieli na koncie trzy trafienia, a następnie kontrolowali spotkanie. W pierwszej połowie dwie bramki zdobył powracający do wyjściowego składu Kévin Gameiro, a raz na listę strzelców wpisał się Saúl Ñíguez, który dodatkowo zanotował asystę. Po przewie trafili jeszcze rezerwowi Thomas Partey oraz Fernando Torres. Dzięki zdobytym trzem punktom, Colchoneros zachowają trzecie miejsce po tej serii gier.
Rojiblancos dosyć szybko, bo już w 2. minucie, stworzyli sobie okazję strzelecką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Stefan Savić, lecz na wysokości zadania stanął Javi Varas.
Minęła jednak chwila, a na lewej stronie z piłką pojawił się Saúl Ñíguez, który posłał płaskie podanie w pole karne, a w nim obrońcę wyprzedził Kévin Gameiro i z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi na skuteczną obronę. Francuz zdobył jedenastą bramkę w LaLiga i pierwszą od 5 marca.
Po bramce goście nie forsowali tempa, lecz nadal przeważali. W 17. minucie podopieczni Diego Simeone wywalczyli rzut rożny, który wykonał Koke, dośrodkowując futbolówkę w „szesnastkę”, a najwyżej wyskoczył do nie Saúl, który głową umieścił piłkę w siatce.
Mecz nie zdążył się na dobre zacząć, a minutę później z kolejną akcją sunęli Colchoneros. Nicolás Gaitán rozgrywał piłkę w środku pola, po czym zagrał do Gameiro, a ten wbiegł w pole karne. Napastnika próbował powstrzymać jeden z rywali, lecz ten pociągnął jeszcze chwilę w kierunku bramki i pewnym strzałem podwyższył na 3-0.
Los Amarillos mimo fatalnej sytuacji starało się choćby uratować honor w meczu przed własną publicznością. W 26. minucie Alen Halilović zagrał przed pole karne do Daniego Castellano, a ten zdecydował się na strzał z dystansu, lecz płaskie uderzenie w środek bramki nie było trudnym sprawdzianem dla Jana Oblaka.
W 34. minucie Atleti zdołało odzyskać piłkę na własnej połowie, a długi podanie został uruchomiony Antoine Griezmann, który popędził na bramkę. W pewnym momencie najlepszy strzelec drużyny stracił nieco kontrolę nad futbolówką i pozwolił przeciwnikowi wybić ją sobie spod nóg.
Po zmianie stron ponownie zaatakowało Atlético. W 48. minucie na lewej stronie szarżował Griezmann, który dojrzał w polu karnym swojego rodaka Gameiro i podał do niego, a ten był bliski hat-tricka, lecz trafił w słupek. Odpowiedzieć na tę próbę starał się Halilović, który z dystansu sprawdził Oblaka, a ten skutecznie wybił piłkę na rzut rożny.
W 65. minucie w walce powietrznej Kevin-Prince Boateng uderzył łokciem José Giméneza, za co zobaczył żółtą kartkę, która była jego drugą w tym mecz i w konsekwencji czerwoną. Urugwajczyk po tym starciu zszedł z boiska, a zastąpił go Thomas Partey.
W 72. minucie gracze z Vicente Calderón spokojnie przygotowywali akcję na połowie rywala. Szczególnie aktywny był Thomas, który z prawej strony wbiegł w pole karne i zagrał do przodu, co wprowadzonego minutę wcześniej Ángela Correi. Argentyńczyk odegrał piłkę do Ghańczyka, a ten pokonał Varasa.
W ostatnim kwadransie meczu żadna z drużyn nie garnęła się do ataku. Goście mieli zamiar dograć mecz jak najmniejszym nakładem sił, z kolei Kanaryjczycy liczyli na jak najmniejszy wymiar kary, mając na uwadze grę w osłabieniu.
W 90. minucie Filipe Luís przejął piłkę na własnej połowie i zainicjował kontratak. Futbolówkę otrzymał Thomas, który następnie oddał ją Brazylijczykowi. Lewy obrońca dośrodkował z lewego skrzydła, a w polu karnym przy biernej postawie obrońców Fernando Torres z bliska zdobył kolejną bramkę.
Las Palmas – Atlético 0-5 (0-3)
Bramki:
[0-1] Kévin Gameiro 2’ (asysta: Saúl Ñíguez)
[0-2] Saúl Ñíguez 17’ (asysta: Koke)
[0-3] Kévin Gameiro 18’ (asysta: Nicolás Gaitán)
[0-4] Thomas Partey 72’ (asysta: Ángel Correa)
[0-5] Fernando Torres 90+1’ (asysta: Filipe Luís)
Czerwona kartka: Kevin-Prince Boateng 65’ (Las Palmas; za drugą żółtą)
Żółte kartki: Boateng, Jesé, Halilović (Las Palmas); Saúl, Savić, Gaitán, Thomas (Atlético)
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoetxea (Bilbao, Kraj Basków)
Skład Las Palmas: Javi Varas – Michel Macedo, David García, Pedro Bigas, Dani Castellano – Hernán Santana (Javier Castellano, 75’), Roque Mesa – Alen Halilović (Momo, 64’), Tana (Mateo García, 68’), Jesé Rodríguez – Kevin-Prince Boateng
Skład Atlético: Jan Oblak – José Giménez (Thomas Partey, 67’), Stefan Savić, Lucas Hernández, Filipe Luís – Koke, Saúl Ñíguez, Gabi, Nicolás Gaitán – Kévin Gameiro (Fernando Torres, 58’) Antoine Griezmann (Ángel Correa, 71’)
Miłe, lekkie, łatwe i przyjemne zwycięstwo. Szkoda, że okupione kontuzją Gimeneza. Nie ma co analizować, liczą się trzy punkty. Cieszy, że Gameiro strzela po powrocie, oby podobnie było we wtorek.
Za postawę w tym meczu odjąłbym Las Palmas tak z 5 punktów.
Bramka Thomas, mmmmm. Samo piłkarskie mięsko.
Nie oglądałem meczu, ale obiło mi się o uszy, że przy 3:0 było jakieś ładne fair play Antosia. Na powtórce tego nie ma, w relacji też. Może ktoś przybliżyć temat?
Griezmann wychodził sam na sam z Varasem, ale wcześniej ucierpiał ktoś z Las Palmas i leża na boisku i Griezmann wykopał piłkę w aut.
Dio mio, jak mi takich getów brakuje w piłce nożnej. Szanuję chłopaka.
Przy 3-0 można sobie na takie gesty pozwolić, ale przy 0-0 należy pognać na bramkę i wykorzystać słabość rywala.