Diego Ribas latem tego roku powrócił do Brazylii, aby wzmocnić Flamengo. Gracz w latach 2011-12 oraz 2014 reprezentował barwy Atlético i teraz w jednym z programów telewizyjnych wypowiedział się na temat Diego Simeone, którego niezwykle ceni.
– To było wyjątkowe, byłem zaskoczony. Słyszałem o nim wiele jako trener. Żyje bardzo intensywnie treningiem i dąży do tego, co chce zrobić. Przygotowuje się dobrze do każdego kolejnego pojedynku i sprawia, że zespół mu ufa – pochwalił Argentyńczyka były gracz Santosu.
Brazylijczyk twierdzi, że Cholo potrafi sprawić, aby gracze na boisku myśleli w ten sam sposób: – To normalne dla każdego gracza w drużynie, aby czytać zamiary kolegów. Simeone swoimi poleceniami robi różnicę.
Według Diego przyjście Simeone do Madrytu zmieniło oblicze klubu: – Zainwestowali dużo, aby stworzyć dobry zespół z takimi graczami jak Falcao, Arda Turan, Diego Godín, Filipe Luís, Miranda, Courtois, ale to nie działało. Pojawienie się Simeone zmieniło oblicze zespołu i do tej pory cieszy się zaufaniem piłkarzy, które mu pomaga.
Były reprezentant kraju scharakteryzował pracę szkoleniowca: – Było krótko, ale intensywnie. 45 minut, maksymalnie godzina pokrzykiwania i zwracania uwagi na każdym polu. On nie odpoczywa i nie ma nikogo, kto by tracił koncentrację.
Źródło: „AS”