Kilka dni temu Antoine Griezmann przyznał, że jest zdeterminowany odnowić kontrakt z Atlético oraz chce zamknąć ten temat przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy. Dziś sytuację inaczej przedstawił agent piłkarza Éric Olhats, który na łamach dziennika „L’Équipe” stwierdził, że Griezmann przygląda się ofertom.
– W przeciwieństwie do poprzednich komunikatów, z których wynikało, że pozostanie Grizmanna w Madrycie jest pewne, dziś nie jest to już oczywiste i nic nie zostało ustalone.
– Jesteśmy w trakcie wysłuchiwania różnych klubów, które przedstawiają realne i atrakcyjne oferty.
Według różnych doniesień napastnikiem interesują się Chelsea, Manchester Utd, czy PSG. Francuz ma ważny kontrakt z Rojiblancos do 2020 r., a klauzula jego wykupu wynosi 80 mln €. Były gracz Realu Sociedad jest obecnie jednym z najlepszych zawodników Diego Simeone. W obecnym sezonie zdobył 32 bramki we wszystkich rozgrywkach, czym pobił swój osobisty rekord.
Najpewniej to gierki agenta albo próba wyciągnięcia wyższej tygodniówki. Najpierw się zeźliłem, ale w sumie co mnie to obchodzi. Mogę nawet sprawdzić rozkład lotów do Londynu, Manchesteru czy Paryża, jeśli jest coś na rzeczy. Płakać nie będę.
Ten agencik mógłby dać sobie spokój i zacząć siać ferment dopiero do finale LM.
Bzdury.
Jedno jest pewne. Tanio go nie sprzedamy.
Jedyne co może zaważyć to tygodniówka, bo u nas ma wszystko. Chyba jest na tyle rozsądny, że zrozumie. To jakieś pierdoły.
Chęć nowych wyzwań po zdobyciu LM może go też zmotywować.
Za kilka dni przedłuży kontrakt, i będzie po plotach.
Żeby tylko później nie było, że za każdym razem agent takie ploty rozsyła, już to przerabialiśmy z takim jednym…
Od wysłuchiwania do sprzedaży jeszcze daleka droga. Ja również myślę, iż to tylko gra agenta aby podbić ewentualną tygodniówkę swego piłkarza. A gdyby nawet doszło do zmiany klubu, to w Atletico i tak liczy się cały zespół. Nie będzie Griezmann strzelał to będzie strzelał ktoś inny. Konstrukcja gry Atleti opiera się na zespołowości. I w tym siła. Ale sądzę że zostanie z nami.
Ewentualną motywacją, poza tygodniówką, mogłaby być bardziej ofensywnie usposobiona drużyna. W Atleti Griziemu nie brakuje niczego, poza możliwością rywalizacji personalnej z piłkarzami pokroju Suareza, Messiego, Ronaldo, Ibrahimowica itd. Ma papiery, żeby być co najmniej równie skuteczny jak oni, ale przy stylu gry Atleti to po prostu dużo trudniejsze, żeby nie powiedzieć – niemożliwe. Jeśli miałby gdzieś odejść, to tylko do zespołu, gdzie mógłby ładować worki bramek. FCB (oba), Real, PSG, może City lub United, jeśli zamelduje się tam Mou.