Tuż przed rozpoczęciem drugiej połowy dzisiejszego meczu z Málagą wielu kibiców Atlético zdziwiło się, że na ławce rezerwowych brakuje Diego Simeone. Kamery pokazały Cholo siedzącego na trybunach obok Diego Godína i Juana Vizcaíno. Wyrzucenie Argentyńczyka było związane z zajściami jakie miały miejsce w końcówce pierwszych 45 minut.
Gdy goście szykowali się do wyprowadzenia kontry, ktoś z ławki rezerwowej Rojiblancos rzucił na boisko piłkę, co spowodowało przerwanie gry. Doszło do przepychanki między zawodnikami i małej awantury na linii sędzia-sztab Colchoneros. Ponieważ niemożliwym okazało się ustalenie kto podrzucił futbolówkę na murawę, Mateu Lahoz był zmuszony odesłać Diego Simeone na trybuny. Wszystko to z uwagi na przepisy, które stawiają sprawę jasno – gdy brak winnego, odpowiedzialność bierze na siebie pierwszy trener.
Wydalenie oznacza, że Cholo będzie zawieszony na co najmniej trzy mecze. Przynajmniej do końca sezonu z ławki poczynaniami Rojiblancos będzie zatem kierował Mono Burgos.
Zdziwiłem się, że po takiej spokojnej pogawędce Cholo został wywalony, ale już wszystko jasne.
Na stronce realu niektórzy domagają się „obiektywnie” walkowera dla Malagi za tę sytuację. Ja myślę, że cały klub w ogóle powinien zostać rozwiązany, a Cholo rozstrzelany pod murem.
A tak na poważnie to i tak wątpię, aby cokolwiek wyszło z tej kontry Malagi. Zachowanie zupełnie niepotrzebne i mam nadzieję, że konsekwencje dla Simeone nie będą zbyt straszne.
@cor72z Co najmniej trzy mecze zawieszenia.
Czyli akurat do końca sezonu prowadzi nas Burgos.
Akurat w tej sytuacji mogli Go tylko wyrzucić na ten jeden mecz.
@Chillmos Przepisy są takie, a nie inne.
Eh i teraz zaczną się wywody, co by było gdyby, Atleti walkower itp. przez gównoburzę Realu i Barcy.
A jeśli się okaże na nagraniach, że to np. chłopiec od piłek wrzucił tą piłkę na boisko to można odwołać się od decyzji sędziego?
@Alzzy Nie. Piłka wyleciała z ławki rezerwowych, więc odpowiedzialność bierze Simeone. Zresztą Hiszpania to nie Anglia i decyzje sędziego są „odporne” na materiały video. Jedyne, od czego ewentualnie może się odwołać Atleti, to wysokość kary zawieszenia, ale przepisy (a dokładniej konkretny paragraf) mówią jasno – minimum trzy mecze i więcej Cholo i tak raczej nie dostanie.
@Dylan
Tak rozumiem, aczkolwiek patrząc z boku na szkodliwość całej sytuacji i chyba dość „pokorne” przyjęcie kary przez Cholo nasuwa się pytanie czy to aby na pewno sensowne. Oczywiście, przepis to przepis.
@Chillmos Takie sytuacje to taka rzadkość, że na 99% nikt na ławce Atleti nie zdawał sobie sprawy z tego, jak surowe są tego konsekwencje. Gdyby było inaczej, to ktos, kto wciepał piłkę na murawę, pewnie by się przyznał.
Chyba, że to Griezmann rzucił 🙂
Może Óliver się wkurwił i rzucił gdzieś z trybun…
Niech się Vietto przyzna, że to on i po problemie. I tak nikt go nie wystawi w 3 ostatnich meczach. Zdziwiony jestem, że nikt w sztabie na to nie wpadł.