Kontynuujemy rozpoczęty w środę cykl pucharowych remontad Rojiblancos. Po wspomnieniach związanych z rywalizacją z FC Nürnberg (KLIK), Cagliari Calcio (KLIK), Lewskim-Spartakiem Sofia (KLIK), Dinamem Bukareszt (KLIK) i Hearts (KLIK) przyszedł czas na przypomnienie potyczek z Realem Sociedad w ramach Pucharu UEFA, które odbyły się pod koniec 1998 roku.
Sezon 1995-96 był jednym z najlepszym w historii klubu z Vicente Calderón. Zdobyty na krajowym podwórku dublet był wielkim osiągnięciem. Dwa kolejne lata nie były już jednak tak udane. W Primera División Atlético zajmowało kolejno 5. i 7. miejsce, a na arenie międzynarodowej udało się dojść do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i półfinału Pucharu UEFA. W lecie 1998 roku Radomir Antić pożegnał się z zespołem, a na jego miejsce zatrudniono Arrigo Sacchiego.
Przed objęciem Rojiblancos, pracował on w Milanie i reprezentacji Włoch. Choć drugie podejście do drużyny z Mediolanu nie było już w jego wykonaniu tak udane jak pierwsze, to nad Manzanares i tak wierzono, że zatrudniono odpowiedniego człowieka. W kwestiach kadrowych, z Colchoneros pożegnali się m.in. obrońca Andrei Frascarelli, pomocnicy Juan Vizcaíno i José Luis Caminero oraz napastnik Christian Vieri. Z innych klubów ściągnięto natomiast obrońców Michele Serenę i José Chamota, pomocników Juana Carlosa Valeróna i Vladimira Jugovicia oraz napastnika Fernando Correę.
Sezon rozpoczął się porażką na Mestalla z Valencią (0-1). Choć później było już lepiej, to jednak w grze Atlético czegoś wyraźnie brakowało. W pierwszych dwóch rundach Pucharu UEFA bez większych problemów udało się wyeliminować jugosłowiański Obilić (2-0 i 1-0) oraz bułgarskie CSKA Sofia (4-2 i 1-0), jednak obaj ci przeciwnicy nie byli zbyt wymagający. W kolejnej rundzie podopieczni Arrigo Sacchiego trafili na Real Sociedad.
Zespół z San Sebastian miał niezwykle udany poprzedni sezon. W lidze uplasowali się na wysokim, trzecim miejscu, które dało im przepustkę do gry w Pucharze UEFA. Największą gwiazdą był Darko Kovačević, który w sezonie 1997-98 strzelił w La Liga 17 goli. Jednak rozgrywki 1998-99 nie były już tak miłe i przyjemne. Przed pierwszym starciem z Rojiblancos Baskowie zajmowali dopiero 16. miejsce, podczas gdy madrytczycy byli na 6. pozycji.
Spotkanie na Anoeta rozpoczęło się dla Colchoneros w najlepszy możliwy sposób. Już w 3. minucie po skutecznym kontrataku bardzo ładnego gola z dystansu strzelił Juninho Paulista. Niestety prowadzenie nie udało się dotrzymać do przerwy, gdyż tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę wyrównującą bramkę zdobył Darko Kovačević. Drugie 45 minut było dość wyrównane i gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w samej końcówce niefortunną interwencją we własnym polu karnym popisał się Roberto Fresnedoso, dając tym samym gospodarzom skromne zwycięstwo. Ponadto w trakcie meczu czerwonymi kartkami ukarani zostali Stefano Torrisi i Carlos Aguilera, co wykluczało ich z gry w rewanżu. Skrót tego pojedynku można obejrzeć tutaj – KLIK.
Kilka dni później Atlético zrehabilitowało się swoim kibicom i wygrało na Camp Nou z Barceloną (1-0), dopisując do swojego ligowego dorobku bardzo cenne trzy punkty. Przed rewanżem piłkarze Arrigo Sacchiego zremisowali jeszcze bezbramkowo z Athletikiem Bilbao. Starcie z Realem Sociedad na Vicente Calderón przebiegało początkowo według planu. Do przerwy gospodarze strzelili dwa gole, dzięki czemu wirtualnie byli już w ćwierćfinale. Na początku drugiej połowy goście strzelili jednak kontaktowego gola, a ponieważ do końca regulaminowych 90 minut żadne trafienia już nie padły, trzeba było przystąpić do dogrywki. W niej doświadczeniem popisali się Colchoneros, którzy wpakowali kolejne dwa gole i ostatecznie wygrali 4-1, awansując do 1/4 finału. Skrót tej potyczki można obejrzeć tu – KLIK.
Do wiosennego dwumeczu z Romą nie doczekał jednak Arrigo Sacchi, który został zwolniony po 22. kolejce z uwagi na słabą postawę w La Liga. Zastąpił go Carlos Sánchez Aguiar i choć poradził on sobie z ekipą z Rzymu, to pożegnano się z nim po 27. kolejce. Do końca sezonu zespół objął ponownie Radomir Antić, jednak Serb nie zdołał zdziałać żadnych cudów. W półfinale Pucharu UEFA odpadł z Parmą (1-3 i 1-2), a w Primera División zajął z Rojiblancos dopiero 13. miejsce. Jedynym sukcesem było dojście do finału Copa del Rey, w którym lepsza okazała się jednak Valencia (0-3).
– – –
24 listopada 1998, Anoeta (25 000 widzów)
Real Sociedad vs. Atlético Madryt 2-1 (1-1)
Darko Kovačević 45+1′, Roberto Fresnedoso 85′ (s) – Juninho Paulista 3′
Skład Realu Sociedad: Alberto López – Aitor López, Agustín Aranzabal (Igor Cvitanović 76′), Loren, Mikel Antía (Aitor Aldeondio 68′) – Juan Gómez, Javier Gracia, Óscar De Paula, Igor Jáuregi (Dietmar Kühbauer 46′) – Sá Pinto, Darko Kovačević
Skład Atlético Madryt: José Molina – Michele Serena, José Chamot (Ramón 28′), Toni, Zoran Njeguš (Carlos Aguilera 54′), Stefano Torrisi – Juninho Paulista (Roberto Fresnedoso 66′), Vladimir Jugović, Juan Carlos Valerón, Óscar Mena – Kiko
– – –
8 grudnia 1998, Vicente Calderón (35 000 widzów)
Atlético Madryt vs. Real Sociedad 4-1 pd. (1-0, 4-1)
Vladimir Jugović 16′, 45 (k), Santi 96′, José Mari 98′ – Xabi Gracia 51′
Skład Atlético Madryt: José Molina – Michele Serena, José Chamot, Toni, Zoran Njeguš, Santi – Juninho Paulista (Roberto Fresnedoso 106′), Vladimir Jugović (Radek Bejbl 46′), Óscar Mena – José Mari, Jorge Lardín (Fernando Correa 77′)
Skład Realu Sociedad: Alberto López – Aitor López, Agustín Aranzabal, José Pikabea, Mikel Antía – Juan Gómez, Javier Gracia, Óscar De Paula (Aitor Aldeondio 91′), José Felix Guerrero (Mutiu Adepoju 22′) – Iñigo Idiakez (Igor Cvitanović 46′), Darko Kovačević
