Po tym jak w Champions League awans z grupy C z pierwszego miejsca został już zapewniony, a w ligowej tabeli los Rojiblancos dogonili Barcelonę i oddalili się od Realu na pięć punktów, Diego Simeone i jego podopieczni skupiają pełną uwagę na jeszcze innych rozgrywkach – Copa del Rey, w których triumfowali trzy sezony temu. Dzięki skromnemu wyjazdowemu zwycięstwu 2-1 z Reus przed dwoma tygodniami awans do 1/8 finału powinien być już formalnością i zostać dopełniony w dobrym stylu.
Będący ostatnio w świetnej formie gospodarze będą chcieli przedłużyć zwycięską serię do dziewięciu meczów z rzędu, a serię bez porażki do kolejnych 15 spotkań. Wiele wskazuje na na taki obrót sprawy – Diego Simeone jako trener Atleti nie przegrał ani jednego dwumeczu z drużyną niebędącą Barceloną czy madryckim Realem, a – nie ujmując przy tym dzisiejszemu rywalowi – ekipie Reus nieco brakuje do wspomnianej dwójki, choć nigdy nie można przecież wykluczyć niespodzianki.
Świadomy tego jest argentyński szkoleniowiec los Rojiblancos, który pamięta przecież zeszłoroczny mecz z L’Hospitalet na Vicente Calderón. O ile nieprzegranie tamtego spotkania było kwestią honoru (los Colchoneros wywieźli dwa tygodnie wcześniej z Katalonii pokaźne zwycięstwo 3-0, które sprawę awansu rozstrzygnęło jeszcze przed meczem rewanżowym), o tyle w czwartkowym pojedynku margines błędu jest o wiele mniejszy – do dogrywki i rzutów karnych doprowadziłby drużynę Reus choćby taki wynik, jaki z obiektu Atleti wywiozła kilka miesięcy temu Benfica.
Simeone niewerbalnie podkreślił istotność tego starcia nie powołując ani jednego piłkarza z niższych kategorii wiekowych, a w meczowej „szesnastce” znajdując miejsce choćby dla Gabiego, Carrasco czy Fernando Torresa (żaden z nich nie został powołany na pierwsze ze spotkań), a także Koke, Oblaka czy Ólivera. Choć gospodarzom wystarczyłby dziś remis – z pewnością będą chcieli wygrać spotkanie przekonująco, szczególnie wziąwszy pod uwagę, że jest to ostatni w 2015 roku mecz rozgrywany na Vicente Calderón i wysokie zwycięstwo mogłoby stanowić świetny prezent pod choinkę dla wszystkich sympatyków Atleti, którzy pojawią się na stadionie.
Były szkoleniowiec Catanii podczas przedmeczowej konferencji jasno dał do zrozumienia, że nie ma mowy o zlekceważeniu rywala, a także zaznaczył wagę czwartkowego spotkania:
– Jak zwykle zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by awansować na dalszy etap Copa del Rey. Zawsze powtarzam, że szanujemy ten turniej, bo daje nam wiele radości, a poza tym – jak pokazuje historia – Atlético jest drużyną świetnie czującą się w rozgrywkach pucharowych.
– Nie mówimy tu o wyniku rzędu 4-0 [w pierwszym meczu], a o skromnym 2-1. Trzeba pamiętać, że w futbolu zawsze mogą mieć miejsce niebezpieczne sytuacje. Żeby się nie zdarzały, musisz być czujny.
– Jak najlepiej się przygotować? Musimy dać z siebie wszystko i poszanować rywala, który w pierwszym meczu pokazał się z dobrej strony. Szczególnie uważać musimy na zawodników ofensywnych przeciwnika, którzy dzięki swojej szybkości sprawili nam wówczas sporo problemów.
– Chcemy wyjść z potyczki zwycięską ręką i utrzymać dobrą formę.
Dodatkowym bodźcem do poważnego potraktowania przez los Rojiblancos rozgrywek Copa del Rey jest także wykluczenie jednego z dwóch głównych pretendentów do ostatecznego triumfu. Real wzorując się zapewne na warszawskiej Legii, wystawił w meczu z Cádiz nieuprawnionego do gry Dienisa Czeryszewa, w wyniku czego RFEF zarządził o „wyrzuceniu” Królewskich z wspomnianego turnieju. I choć Real ma jeszcze ostatnią szansę na odwołanie się od decyzji, niewiele wskazuje na to, by nie miałaby ona zostać podtrzymana.
Do normalnego treningu z grupą powrócił już Jackson Martínez, jednak Cholo zdecydował nie ponaglać Kolumbijczyka i nie powołał go na dzisiejszy mecz. Przez kilka miesięcy niedostępny będzie również Tiago, który pod koniec listopada doznał w meczu przeciwko Espanyolowi złamania kości piszczelowej. Po wycieńczającym tygodniu, w którym Atleti zagrali dwa wymagające spotkania – z Benficą i Athletikiem – Argentyńczyk zdecydował o przydzieleniu wolnego Griezmannowi, Filipe, Juanfranowi czy Godínowi.
Nad przebiegiem wydarzeń na boisku czuwać będzie popularny Undiano Mallenco. Doświadczony Hiszpan prowadził w bieżącym sezonie zremisowane na Calderón Derbi madrileño. W minionej temporadzie nie był natomiast dla los Rojiblancos zbyt „szczęśliwy” – sędziował między innymi obydwa mecze z Barceloną w ramach Primera División, przegrane przez Atleti odpowiednio 1-3 i 0-1.
Forma drużyn – ostatnie pięć spotkań
Atlético – mecze u siebie:
2015.10.25 vs. Valencia 2-1 (La Liga)
2015.11.08 vs. Sporting 1-0 (La Liga)
2015.11.25 vs. Galatasaray 2-0 (Champions League)
2015.11.28 vs. Espanyol 1-0 (La Liga)
2015.12.13 vs. Athletic 2-1 (La Liga)
Reus Deportiu – mecze wyjazdowe:
2015.10.04 @ Alcoyano 0-3 (Segunda División B)
2015.10.18 @ Lleida Esportiu 3-0 (Segunda División B)
2015.11.08 @ Badalona 1-1 (Segunda División B)
2015.11.22 @ Atlético Baleares 0-0 (Segunda División B)
2015.12.06 @ Huracán Valencia 2-1 (Segunda División B)
Powołania
Atlético:
Moyá, Oblak, Siqueira, Gámez, Savić, Lucas, Giménez, Koke, Óliver, Gabi, Saúl, Carrasco, Thomas, Fernando Torres, Correa, Vietto
Brak powołania: Juanfran, Filipe, Godín, Tiago, Jackson, Griezmann
Reus Deportiu:
Badía, Embela, Eliseu, Marín, Dinis, Olmo, Moyano, Benito, Martínez, Folch, Vitor Silva, Delgado, Colorado, Rafa García, Edgar, Rico, Ricardo Vaz, Carbià, Haro, Rodríguez
Przewidywane składy
Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Navarra)
Data i godzina: czwartek, 17 grudnia 2015, 20:00
Miejsce spotkania: Estádio Vicente Calderón (Madryt, Hiszpania)
Transmisja na żywo: (brak w polskiej telewizji)
„ekipie Reus nieco brakuje do wspomnianej dwójki” – jak w MSZ mają jakieś wakaty to się zgłoś, bo karierę w dyplomacji to masz murowaną. (To nie zarzut, takie spostrzeżenie, tylko nie daję emotki i nie piszę iksde).
Marca, AS, i Mundo Deportivo niezgodne ze przewidywanymi składami na mecz (najbardziej podoba mi się od MD bo najbardziej ofensywne). Bramka i obrona jest taka sama: Oblak, Gamez, Savic, Lucas, Siqueira. Jeśli o resztę pozycji:
Marca – Saul, Thomas, Koke, Oliver, Vietto, Torres.
AS – Saul, Thomas, Koke, Oliver, Koke, Correa, Torres
MD: Saul, Thomas, Oliver, Carrasco, Correa, Torres
Co ja z tym Oblakiem.. Chodziło mi o Moyę oczywiście.
Najlepsza 11 zaproponowana przez AS, bo dwóch Koke jest. A tak poważnie to najbardziej podoba mi się opcja MD i AS’a ze względu na obecność Correi.
Nikt jeszcze nie bluźni na Torresa w wyjściowym składzie? Niebywałe.
Dwóch Koke zawsze na propsie.
A tak poza tym, to moim zdaniem w miejsce Lucasa wybiegnie Gimenez i ewentualnie zamiast Torresa – Vietto.
Wątpię, że Gimenez wyjdzie. Koke sklonowałał się. :O
W sumie Koke ma na nazwisko Zmartwychwstanie, więc rozmnażanie ma w genach. Ja nie bluźnię na Torresa, bo w końcu strzeli tę swoją 100. bramkę, a jeśli zagra dziś to znaczy, że na Malagę prawdopodobnie Vietto będzie. No chyba, że El Nino zagra niewiarygodny mecz.
Ja liczę na taki skład jaki proponuje Mundo Deportivo. Pytanie tylko kto wtedy byłby kapitanem, może znowu Torres? 😀
Niech będzie kapitanem. Nawet dobrze, jeśli z opaską na ramieniu strzeli swoją 100. bramkę dla Atleti. W 37. minucie meczu nie warto wychodzić do kuchni po herbatkę.
Jeżeli będzie taki skład jak od MD, to na 100% Torres będzie dzisiaj capitano.
Moyá; Gámez, Savic, Lucas, Siqueira; Saúl, Thomas, Koke, Óliver, Correa; y Torres.
Oblak, Giménez, Gabi, Carrasco y Vietto
Czyli AS miał rację. I Torres nie wyjdzie jako kapitan.
Skład bardzo podobny do tego z pierwszego spotkania, jedyna różnica to Torres za Lucka. Koke kapitanem. „Dzieciak” dawaj 100 gola, bo już ochujeć można od tego czekania. AS prawidłowo wytypował skład (nie licząc sklonowanego Koke :D).
Za sklonowanego Koke to ja odpowiadam. AS bez winy. 😀
Fajnie jakbyśmy wygrali dzisiaj kilkoma bramki, np. 3-0.
1 z nich strzeliłby Torres i byłby spokój do końca roku, tfu! Sezonu.
Ja bym chciał żeby dzisiaj młodzi się rozstrzelali, jak napisał Smolek na 3:0 [Correa, Thomas, Torres].
Ooooo i Thomas to jest bardzo dobry pomysł. Może to przekona Cholo i nasz zarząd do dania sobie spokoju z transferami w styczniu + niech coś ustrzeli Torres.
@Torres94, pytanie czy nasz zarząd chce w ogóle kogoś ściągać w styczniu, czy pismaki nam wpychają dziecko w brzuch.
Wiadomo o której jutro losowanie?
Thomas kocur
Panowie proszę o link, może być pikseloza grunt, żeby dobrze działało, bo kilka najpowszechniejszych acestreamów mi tnie dzisiaj.
@Manian – to już inna sprawa którą z naszego miejsca ciężko ocenić. Jak dla mnie za dużo gadania żeby to olać, ale za mało szczegółów żeby traktować poważnie.
Ferdynand ale to spierdolił.
Brawo Torres, prosto w bramkarza!
[*]
http://tnij.at/67407
Chillmos łap
@Chillmos
acestream://8c0f73351516903e33494d667a9afdba58fd5a04
chodzi idealnie
Torres dobry aktor, ale ruszył ładnie.
No ni chu, nie strzeli nigdy 😛
zaraz powinno coś wpaść, jest ogień na bramkę
Kurde tak blisko. Dobra interwencja bramkarza.
poprawka, ogień w porównaniu do naszych poprzednich meczów 😉
hahahaahah Torres
To jest kurwa żart co on gra.
w tym momencie powinien wejść Vietto, tak jak kiedyś Mancini ściągnął Balotelliego
Jak możecie go tak krytykować? Przecież to legenda i wychowanek i dlatego zawsze będzie zasługiwał na grę w pierwszym składzie!
Panie Torres, przelała się czara goryczy.
Za bycie nieprzeciętnie chujowym Torres powinien zostać przeniesiony do Atletico B. Niech strzeli dzisiaj i kiśnie na ławie do końca sezonu, a potem MLS.
@kczan, Manian
Dzięki chłopaki – po prostu mi dzisiaj strasznie net muli i szukałem czegoś gorszego, bo zwyczajnie acestream nie wyrabiał.
Do tej pory na niego nie wjeżdżałem bo gość jest legendą i w ogóle. Ale to się w pale nie mieści, żeby z bliska nie umiał trafić w ponad siedmiometrową bramkę
Panie Torres zejdź sam, bo Koke z różnego ma lepszego cela niż Ty
Coś czuję, że on jest już spalony psychicznie tym wyczekiwaniem na setkę. Serio zapłaćmy w przerwie Reusowi za karnego.
@Portico – ale to żart co napisałeś, nie? 😀
Przynajmniej nie można będzie o Toresie powiedzieć jednego…że przez czały mecz był niewidoczny.
Noel, made my Day!
Jeśli w zimę mamy zrobić jakiś transfer to tylko za Ferdka. Brałbym nawet Rasiaka, mniej drewniany.
Grigorij Drewjenko miałby juz hattricka
A nie wiecie ile musiałoby zapłacić Atletico za przerwanie wypożyczenia Borjy?
Wątpię, żeby sam Borja chciał. Tutaj różnie może być, a on walczy o miejsce w kadrze na Euro. W zimę przed takim turniejem nie zmienia się klubu.