Jak donoszą hiszpańskie media, Raúl Jiménez może w zimie zmienić otoczenie. Mimo posiadania naprawdę sporych umiejętności, Meksykanin na Vicente Calderón na razie nie błyszczy. W niedawnym meczu z Celtą pożegnały go gwizdy, związane nie tylko z jego słabą grą, ale również z tym, iż wśród kibiców zapracował sobie na miano „zagorzałego madridisty”.
Sztab szkoleniowy i koledzy z zespołu wspierają na razie 23-latka. Wszyscy wiedzą bowiem, że brakuje mu jedynie całkowitej aklimatyzacji i przystosowanie się do europejskiej piłki. Jeśli jednak w przeciągu najbliższych miesięcy nie zrobi on znaczących postępów, wówczas w styczniu może zostać wypożyczony do Getafe lub do Rayo Vallecano.
Oba kluby żyją w bardzo dobrych stosunkach z aktualnymi mistrzami Hiszpanii i byłyby ponoć zainteresowane pozyskaniem Raúla Jiméneza.
Nie.