Dziś przed południem Ángel Correa wylądował w stolicy Hiszpanii. Podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami utalentowany 19-latek nie ukrywał swojego zadowolenia ze swojego transferu do ekipy Los Colchoneros. – Bardzo chciałem tu przyjść. Mój agent jest także agentem Salvio. Rozmawiałem z Toto o Atlético i poprosiłem, by wysłał mi kilka koszulek.
– Nie mogę się doczekać rozmowy z Cholo. Mam nadzieję, że będę mógł się tu rozwinąć i stanę się jeszcze lepszym piłkarzem. Jestem nadal młodym graczem i będę robił co w mojej mocy, by pomagać zespołowi. Wiem jednak, że jeszcze wiele mi brakuje, by być tak dobrym jak Kun Agüero. Były zawodnik San Lorenzo skomentował także doniesienia o ewentualnym wypożyczeniu: – Chciałbym od samego początku grać dla Rojiblancos i nie musieć aklimatyzować się najpierw w innej drużynie.
Jutro Ángel Correa przejdzie testy medyczne, po czym klub podejmie decyzję o terminie jego oficjalnej prezentacji. Na razie Argentyńczyk będzie przebywał w Madrycie w ramach swoich wakacji.
Toto akurat nie powiedział mu pewnie zbyt wiele dobrego… 😉
Swoją drogą szkoda sprzedaży Salvio, zawsze chłopaka lubiłem, dobrze że się odnalazł
Dobrze, żeby przynajmniej był lepszy niż Dominik Kun.
jak by nie było przychodzi w podobnym wieku