Diego Simeone: – Zmierzyliśmy się z dobrym zespołem, który na własnym boisku potrafi przeciwstawiać się każdemu. W pierwszej połowie nasi rywali udowodnili, że potrafią i mają aspirację do przejmowania kontroli nad meczem. Na szczęście w drugiej połowie udało nam się strzelić dwa gole, który ostatecznie dały nam zwycięstwo. Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazali Diego i Villa, oraz jak zaprezentowali się zmiennicy Sosa i Cebolla.
– El Guaje żyje ze zdobywania bramek i to jest to, co wychodzi mu najlepiej. Precyzja siła i wola walki to charakterystyczne cechy dla całej jego kariery. Jest dla nas bardzo ważnym piłkarzem. Nie ma wielu zawodników, na których można aż tak polegać. Wygraliśmy ważne spotkanie i teraz będziemy się przygotowywać do starcia z Milanem. Co do końcowej fazy La Liga, to musimy uważać, bo im mniej kolejek do końca, tym więcej niespodzianek i tym łatwiej się potknąć.
David Villa: – Jestem szczęśliwy, bo odnieśliśmy zwycięstwo w trudnych warunkach. Celta jest zespołem, który wie, czego chce i który chciał sprawić u siebie niespodziankę. Wracamy do domu jako liderzy i bardzo się z tego cieszymy. Wiemy, że wszystkie mecze, które nam zostały będą piekielnie ważne. Każde z nich chcemy wygrać. Fajnie, że moje gole okazały się kluczowe do wygrania spotkania. Zawsze chcę pomagać drużynie i robię wszystko, co mogę, by zespół osiągał świetne wyniki.
José Sosa: – Wiedzieliśmy, że musimy wrócić do domu z kompletem punktów. To nie był łatwy mecz, ale ostatecznie zrobiliśmy swoje. Najważniejsze jest to, że udało nam się przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, nawet jeśli nie wszystko szło po naszej myśli. Cieszę się, że mogę grać w tej drużynie i wiem, że o miejsce w składzie nie jest łatwo. To znakomity zespół, a ja staram się wykorzystać każdą daną mi minutę. Dobrze, że mamy Davida Villę, który w trudnych sytuacjach jest nieoceniony i strzela gole na wagę zwycięstwa.
Diego: – Czuję się świetnie i fajnie, że mogłem dziś trochę pograć. Myślę, że moja dyspozycja idzie a bardzo dobrym kierunku. Brakowało nam Diego Costy, ale udało nam się poradzić bez niego. Zastąpienie go nie jest łatwe, bo to fantastyczny zawodnik. Dziś rolę kluczowego piłkarza odgrywał Villa, za co wypada mu podziękować. Teraz musimy do końca sezonu wygrać tyle spotkań, ile to tylko możliwe. Wierzymy, że uda nam się osiągnąć jakiś sukces.
