Delegacja Atlético Madryt odwiedziła dziś miejsce, w którym powstaje nowy stadion klubu. Na miejscu zjawili się m.in. Diego Simeone, piłkarzei oraz Enrique Cerezo (prezydent Rojiblancos) i Ana Botella (burmistrz stolicy Hiszpanii). Potwierdziło się, że Colchoneros przeprowadzą się na nowy obiekt najwcześniej w sezonie 2016/2017, co oznacza, że Vicente Calderón będzie areną ich zmagań jeszcze przez dwa i pół roku. Pojemność La Peinety ma przekroczyć 70.000 widzów. Ponadto jedna z głównych ulic prowadzących do stadionu będzie nazwana Aleją Luisa Aragonésa.
Ana Botella: – Cała ta operacja przyniesie Atlético nowy stadion. Będzie to jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych obiektów. Ten zespół gra na najwyższym światowym poziomie i zasługuje na to, by grać w miejscu, które idealnie odwzorowuje ich cele, ambicje i możliwości. La Peineta to wspaniały, wielofunkcyjny stadion. Od momentu otarcia w 1994 roku gościł mnóstwo różnych imprez. Teraz, po niezbędnej przebudowie i odpowiednim dostosowaniu, nadal będzie mógł być dumą naszego miasta.
– Atlético rozpocznie grać na tym obiekcie w lecie 2016 roku. Na trybunach będzie mogło zasiąść nawet ponad 70.000 widzów, co nie powinno być problemem, gdyż jest to zespół, który przyciąga wspaniałych kibiców. Wszyscy związani z tym klubem mogą czuć się podekscytowani tym projektem. Ponadto główna droga dojazdowa do La Peinety zostanie nazwana imieniem Luisa Aragonésa.
Enrique Cerezo: – Prace posuwają się do przodu w bardzo dobrym tempie. Jest to nasza pierwsza oficjalna wizyta w tak szerokim gronie. Cieszymy się, że od sezonu 2016/2017 będziemy mogli tu rozgrywać mecze. Bardzo się cieszymy, że główna aleja prowadząca do tego stadionu zostanie poświęcona naszej legendzie. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, z którego fani mogą być zadowoleni. La Peineta będzie jednym z najlepszych obiektów w Europie. Przede wszystkim będzie tu o wiele lepsza infrastruktura niż na Vicente Calderón.
