Piłkarze Atlético Madryt odbyli dziś pierwszy trening mający na celu przygotować ich do czwartkowego spotkania z Athletic Bilbao (Vicente Calderón, 21:00) w ramach 1/4 finału Copa del Rey. Świetną wiadomością jest to, że po blisko trzech miesiącach do zajęć z całą grupą wrócił Mario Suárez. Pomocnik Rojiblancos, który opuścił aż szesnaście ostatnich meczów, wyleczył wreszcie kontuzjowane kolano i jest już do dyspozycji Diego Simeone. To bardzo dobra informacja, zważywszy że reprezentant Hiszpanii może się teraz naprawdę przydać w środku pola. Z kolei Tiago, który narzeka na problemy z mięśniem, pracował dziś indywidualnie pod okiem Óscara Pitillasa i raczej wątpliwe jest to, że będzie mógł wystąpić przeciwko Los Leones.
KURWA NARESZCIE!!! Strasznie chciałbym zobaczyć Mario w formie. Razem z Gabim to powinna być nasza podstawa środka pola.
Ciekawe w jakiej jest dyspozycji. Myślę, że zajmie mu trochę czasu zanim znów podłapie tempo reszty zespołu. W każdym razie Gilavogui chyba na wypożyczenie, bo już mu nawet w CdR nie dadzą pograć.