Po wczorajszym remisie z FC Barceloną (0-0) Atlético Madryt ma na swoim koncie 50 punktów. Oznacza to, że podopieczni Diego Simeone ustanowili klubowy rekord pod względem ilości zdobytych punktów w pierwszej połowie sezonu. Poprzedni należał do zespołu Radomira Anticia, który w mistrzowskim sezonie 1995/1996 miał na półmetku 49 oczek (warto zaznaczyć, ze w La Liga grały wówczas 22 kluby). Ponadto Rojiblancos są drugą drużyną w historii Primera División, której udało się uzbierać co najmniej 50 punktów na pierwszym etapie rozgrywek. Pierwszą była oczywiście FC Barcelona, która teraz dokonała tego już czwarty raz.
– – –
Diego Costa po raz trzeci w 2014 roku rozegrał pełne 90 minut i po raz trzeci nie strzelił gola (co ciekawe, po raz pierwszy w tym sezonie La Liga napastnik Los Colchoneros nie trafił do siatki na Vicente Calderón; wcześniej w 9 spotkaniach dokonał tego w sumie 13 razy). W ostatnim grudniowym spotkaniu z Levante (3-2) El Lagarto dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, jednak teraz rozpoczął nowy rok w nie najlepszym stylu. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem nie zdobył bramki ani z Málagą, ani z Valencią, ani z FC Barceloną. Trzeba jednak przyznać, że całe Atlético Madryt nie prezentuje się najlepiej w ofensywie, bowiem w tych trzech meczach udało się strzelić tylko dwa gole. Mimo aktualnej lekkiej nieskuteczności, Diego Costa i tak przeszedł do historii klubu – z 19 trafieniami stał się najlepszym strzelcem w historii na półmetku ligi (poprzedni rekord [18] należał do Baltazara i Radamela Falcao).
– – –
We wczorajszym meczu żółtymi kartkami zostali ukarani Gabi i Diego Godín. Dla Urugwajczyka to już czwarte upomnienie w tych rozgrywkach, przez co dołączył on do zagrożonych koniecznością pauzowania Juanfrana, Filipe, Tiiago, Koke, Ardy Turana i Diego Costy. Aktualnie sytuacja wygląda następująco:
6 żółtych kartek: Gabi
5 żółtych kartek: Raúl García (odbył karę zawieszenia w meczu z Málagą)
4 żółte kartki: Juanfran, Diego Godín, Filipe, Koke, Tiago, Arda Turan, Diego Costa
3 żółte kartki: Miranda, Mario Suárez
2 żółte kartki: Thibaut Courtois, Cristian Rodríguez, David Villa
1 żółta kartka: Óliver Torres
– – –
Po końcowym gwizdku Diego Simeone wyznał dziennikarzom: – To był równy mecz pomiędzy dwoma liderującymi zespołami w La Liga. Sytuacji bramkowych nie było zbyt dużo, jednak miały je obie ekipy. Moi piłkarza bardzo szanują FC Barcelonę. Tak naprawdę jest tylko jedna, mała różnica dzieląca nas i ich – 400 milionów €. Dziękuję zawodnikom za ogromny wysiłek, jaki włożyli w to spotkanie. 50 punktów w połowie sezonu to ogromna rzecz, efekt ciężkiej pracy. Teraz musimy trochę odpocząć i przygotować się do starcia z Valencią.
Ja to jednak mam farta. Zacząłem kibicować Atleti jeszcze za czasów QSF i przed zdobyciem LE. Od tego czasu moja ulubiona drużyna pnie się wyłącznie do góry i czasami zastanawiam się kiedy osiągnie szczyt – oby nie za szybko…
@Stazx mam dokładnie tak samo, zacząłem kibicować właśnie tak 2009/2010. Tak swoją drogą od tego czasu w składzie pozostali tylko RG, Tiago i Koke(chociaż on już debiutował za mojej kadencji).
Tak sie tworzy historie
Gregory a DC wtedy nie był wiecznym rezerwowym który nie grał wcale bo na boisku szaleli Forlan i Kun? ;>
Mario, Tiago (wypożyczony z Juve) wydaje mi się że też już wtedy u nas grali.
Jest późno i nie chce mi się sprawdzać więc poprawcie mnie jak sie myle. 😉
Eeee, DC szarpał się wtedy jeszcze po wypożyczeniach. Wiecznym rezerwowym był Sinama-Pongolle 😉
Mario też nie było, chyba grał wtedy w Mallorce. To był chyba sezon w którym w styczniu odszedł Maxi, nie mogłem tego przeżyć, jeden z moich ulubionych zawodników.
Costa był właśnie na wiecznym wypożyczeniu, a nawet był chyba własnością Realu Valladoid i potem zapłaciliśmy za niego niebagatelną wręcz sume 1 mln euro 😀