Adrian Lopez, napastnik Atletico Madryt był bardzo szczęśliwy po wczorajszym zwycięstwie w ligowym meczu przeciwko Sevilli. Hiszpan odegrał bardzo ważną rolę w bramkowej akcji, która przesądziła o wygranej Los Rojiblancos.
– To są bardzo ważne trzy punkty, które za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć. Przed meczem wiedzieliśmy, że musimy walczyć, by to osiągnąć, bo mecze z Sevillą na Ramon Sanchez Pizjuan zawsze są trudne. Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów.
Następnie Adrian wypowiedział się na temat pracy arbitra głównego, który wczorajszego wieczora nie zauważył zagrania ręką Mario Suareza, w akcji po której padła bramka dla Atletico.
– To jest piłka nożna. Sędziowie czasami się mylą w taki, bądź inny sposób.
Diego Costa wczoraj zobaczył swoją piątą żółtą kartkę i nie zagra w nadchodzących derbach Madrytu. Wszystko wskazuje na to, że to Adrian zastąpi Brazylijczyka w wyjściowym składzie na starcie z Realem.
– Pozostało jeszcze trochę czasu i wszystko będzie zależało od trenera. To on oceni, kto będzie w najlepszej formie, by wyjść w pierwszym składzie.
Na koniec 25-latek wrócił jeszcze do starcia z Sevillą.
– Cieszę się, że mogłem wejść na boisko i pomóc drużynie.