Unai Emery po przegranym meczu z Atletico Madryt wyznał, że jest zadowolony z zaangażowania swoich zawodników w ten mecz, jednak nie może przeboleć błędu sędziego, który zadecydował o ostatecznym wyniku.
– Graliśmy dobrze w defensywie i generowaliśmy szanse dla naszych atakujących. Udało nam się objąć kontrolę nad grą. W drugiej połowie graliśmy na jeszcze wyższym poziomie. Trzymaliśmy ich blisko i w tamtym momencie to my mieliśmy większe szanse by wygrać ten mecz. Niestety późniejszy błąd arbitra zadecydował. To było klarowne zagranie ręką i jesteśmy oburzeni, że gra nie została przerwana. Przegraliśmy, bo sędzia swoim błędem dał punkty gościom.