Czas na kolejny raport odnośnie tego, jak na wypożyczeniach radzą sobie poszczególni gracze Atletico Madryt. Świetny występ w barwach Herculesa Alicante zaliczył Leandro Cabrera. Młody stoper spędził na boisku 90 minut, grał bardzo pewnie i swoimi interwencjami przyczynił się do tego, że jego drużyna wygrała 3:0 z Alcorconem. Urugwajczyk kilka razy powstrzymał napastników rywali w sytuacjach, gdy Ci byli niemal sam na sam z bramkarzem. Z kolei Pedro Martin zadebiutował w barwach Numancii. 20-letni napastnik pojawił się na murawie w 69. minucie spotkania z Recreativo Huelva. Niestety, wychowanek Rojiblancos nie pomógł swoim kolegom i musiał przełknąć gorycz porażki 0:2. Poza kadrą meczową Hueski znalazł się Borja Gonzalez, który musiał pauzować za czerwoną kartkę z poprzedniej kolejki. Jego obecny klub pokonał 2:0 Murcię.
W La Liga po raz kolejny błysnął Pizzi. Tym razem Portugalczyk (grał 90 minut) strzelił gola z rzutu karnego przeciwko Getafe. Niestety, mimo to drużyna z El Riazor przegrała 1:3, choć po trafieniu skrzydłowego Atletico Madryt prowadziła 1:0 i miała o jednego zawodnika więcej. W składzie zespołu z La Coruni nie znalazł się Silvio, który tydzień temu został wyrzucony z boiska i musiał odbyć jedno spotkanie kary. Wczoraj przeciwko Rojiblancos w barwach Betisu wystąpił Ruben Perez. Młody pomocnik rozegrał cały mecz, otrzymał żółtą kartkę za faul na Cristianie Rodriguezie i był jedną z najjaśniejszych postaci w swoim zespole. Raz nawet oddał bardzo groźny strzał na bramkę Thibauta Courtoisa.
Na koniec informacje spoza Hiszpanii. Joel Robles z ławki rezerwowych oglądał jak jego Wigan zremisowało 2:2 z Southampton. Niestety, pomimo świetnego występu w FA Cup Hiszpan musi się pogodzić z tym, że w Premier League to Ali Al-Habsi jest numerem jeden. Z kolei Ruben Micael z powodu kontuzji nie znalazł się w kadrze meczowej Bragi na ligowe starcie z Beira Mar (3:3).
Oj będzie Pizzi mieszał w przyszłym roku u nas. Cabrera też się ładnie ogarnia, więc spokojnie może zjeść Catę i z Pulido powalczyć i więcej szans gry.
Zobaczyłem, że jest jeden komentarz i zdjęcie Pizziego i byłem już pewien, że pochodzi on od Ciebie 😀
Pizzi + Cabrera > Adrian + Cata
A ile ten Pizzi zdobył bramek dla Deportivo z gry?? 3 w 21 meczach. To już Adrian strzelił 4 bramki w 25 meczach, a spędził w sumie na boisku ok 1,5 raza mniej niż Pizzi. Ja już wolę Adriana. Od strzelania karnych mamy zawodników.
Przepraszam, zapomniałem dodać Adrianowi 6-u meczy w LE w których nie zdobył żadnej bramki, więc wychodzi na to że obaj zagrali w tym sezonie po ok. 1700 minut, co nie zmienia faktu, że 4 jest większe od 3.
@ Dylan, faktycznie ostatnimi czasy tak jest, ale nie zapominajmy, że zeszłosezonowy Adrian zjada Diego Costę i Pizziego razem wziętych. Ja bym go nie przekreślał.