Podczas meczu z Granadą jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie Atletico Madryt był Filipe. Brazylijski obrońca od początku sezonu jest w wyśmienitej formie i bardzo dobrze łączy twardą obronę z niezłymi akcjami ofensywnymi. 27-latek tak skomentował skromne zwycięstwo 1:0: – Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, jak ciężko nam się grało. Udało nam się jednak wywalczyć bardzo ważne trzy punkty. Jesteśmy tym bardziej szczęśliwi, bo w poprzednim sezonie takie mecze kończyły się dla nas z reguły porażkami. Pomimo dość średniej postawy przechyliliśmy szalę na naszą korzyść i teraz tylko to się liczy.
– W pierwszej połowie bardzo cierpieliśmy i nic nam nie wychodziło. W drugiej części spotkania było już trochę lepiej, strzeliliśmy gola. Zdajemy sobie sprawę z błędów, jakie popełniliśmy, ale na ich analizę i wyciągnięcie odpowiednich wniosków przyjdzie jeszcze czas. Póki co cieszymy się, że utrzymaliśmy status quo – kontynuował były piłkarz Deportivo. Filipe pochwalił także piłkarzy Granady: – Udowodnili, że są naprawdę dobrym zespołem i stać ich na wiele. To jest pewną niesprawiedliwością, że zostali dziś bez żadnego punktu. Mieli bardzo mocny początek, ale później nieco się rozluźnili, co udało nam się wykorzystać. Trzeba im jednak oddać, że wytrzymali pełne 90 minut i nie poddali się nawet na chwilę.
Na koniec Brazylijczyk wyznał: – Jak na razie rozgrywamy świetny sezon. Zdobyliśmy już sporą liczbę punktów, dzięki czemu zajmujemy wysokie, drugie miejsce. Staramy się jednak myśleć trzeźwo i skupiamy się tylko na każdym kolejnym meczu. Nie ma czasu na wybieganie w przyszłość, liczy się tylko to, co jest tu i teraz. Mam nadzieję, że nie przestaniemy notować dobrych wyników i że nie dopadnie nas jakiś wielki kryzys. Byłoby wspaniale, gdyby udało nam się osiągnąć wyznaczone przez nas samych cele.
