Dziś mamy:22 September, 2024
22.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Vallecano vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
0dn.11godz.9min.
15.00 X3.40 21.80 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Betis – Atletico; zapowiedź

Już jutro Atletico Madryt rozegra zaległy mecz 3. kolejki La Liga i na wyjeździe zmierzy się z Betisem. Dla podopiecznych Diego Simeone będzie to dokładnie połowa 21-dniowego maratonu, w trakcie którego zaplanowanych jest 7 pojedynków, z których pierwsze 3 zostały już wygrane. W pierwotnym terminie spotkanie to zostało przełożone ze względu na to, że w każdej z drużyn kilku najważniejszych piłkarzy musiało się stawić na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Co ciekawe, zmiany daty chcieli głównie Rojiblancos, gdyż Los Verdiblancos byli temu niechętni, argumentując swoje stanowisko zaawansowanymi działaniami promocyjnymi tego starcia. Ostatecznie LFP przychyliła się do wniosku klubu z Vicente Calderon i przeniosła mecz na środę, 26. września, na godzinę 21:00.

Najlepszy start sezonu w XXI wieku?

Tak dobrego początku sezonu Los Colchoneros w XXI wieku jeszcze nie zanotowali. Co prawda zdarzały się w poprzednich latach sytuacje, gdy po 4 pierwszych kolejkach Atletico podobnie jak teraz miało na swoim koncie 10 punktów, ale wówczas sama gra nie była tak spektakularna jak teraz. Trzeba także pamiętać, że poza La Liga Rojiblancos zdołali sięgnąć po Superpuchar Europy, a w Lidze Europy w 1. kolejce wywalczyli komplet punktów, nie pozostawiając żadnych złudzeń Hapoelowi Tel Awiw. Dlatego jeśli jutro drużyna z Vicente Calderon co najmniej nie przegra z Betisem, wówczas bez żadnych wątpliwości będzie można stwierdzić, że otwarcie obecnego sezonu jest najlepszym odkąd wróciła ona do Primera Division po dwuletnim pobycie w Segunda Division. Zresztą liczby mówią same za siebie: 6 spotkań, 5 zwycięstw, 1 remis, bilans bramkowy 18:6 i do tego wywalczone kolejne europejskie trofeum. Oczywiście to dopiero początek rozgrywek, ale ciężko wyobrazić sobie wypracowanie lepszej pozycji do walki o Ligę Mistrzów niż plasowanie się po pierwszych kolejkach w czubie tabeli. Poza tym Atletico wreszcie nauczyło się wygrywać trudne i dość kiepskie w ich wykonaniu mecze, ale o tym za chwilę.

Dr Diego i Mr Godin jak Jekyll i Hyde

Najpierw przyjrzyjmy się jednemu z zawodników Rojiblancos i o dziwo nie mam na myśli Radamela Falcao, Ardy Turana czy też Diego Costy. Myślę, że wszyscy pamiętają okres, w którym na Vicente Calderon grał Luis Perea, wszak Kolumbijczyk dopiero niedawno opuścił Madryt, by po 8 latach spędzonych w stolicy Hiszpanii przenieść się do meksykańskiego Cruz Azul. Dlaczego o nim wspominam? A no dlatego, że 90% występów Turbo (a było ich aż 314!) nie było po prostu poprawnych, średnich itp., bowiem gdy pojawiał się on na boisku, to po meczu kibice albo mówili o nim jako o jednym z bohaterów, albo jako o jednym z winowajców. Nie da się tym samym zaprzeczyć, że jest on jedną z legend w najnowszej historii Atletico i każdy kibic zapytany o jego osobę z pewnością wypowie się długo, barwnie i wyczerpująco.

O Kolumbijczyku nie wspominam bez powodu, bowiem podobnym piłkarzem stał się teraz Diego Godin. Urugwajski stoper w trakcie poprzedniego sezonu powoli wychodził z cienia swojego starszego kolegi, a od tego lata stał się samodzielnym liderem pod względem skrajności swoich występów. Ciężko bowiem wytłumaczyć to, że raz psuje on cały mecz (jak np. w poprzednim sezonie w spotkaniach z Realem Madryt i Realem Saragossą, a w tym z Rayo Vallecano), a za chwilę jest jednym z najlepszych piłkarzy na boisku, tworząc z Mirandą parę nie do przejścia (jak np. z Chelsea i Athletic Bilbao), a czasem nawet dokładając bramkę i to nie samobójczą (patrz: ostatni pojedynek z Realem Valladolid)! W każdym razie Godin z pewnością skrywa w sobie duży potencjał i spore umiejętności, jednak czasem jakaś dziwna siła sprawia, że na jakiś czas o tym zapomina. Pozostaje zatem żyć w niepewności i czekać kiedy ta urugwajska bomba znów wybuchnie. Miejmy nadzieję, ze nie nastąpi to jutro.

Minimalistyczny Betis

Słówko o naszych przeciwnikach. W poprzednim sezonie byli rewelacją początku rozgrywek, kiedy przez pewien czas zajmowali nawet fotel lidera. Później jednak przyszła stopniowa obniżka formy i Los Verdiblancos powoli spadali w dół tabeli, by an koniec sezonu zatrzymać się na 13. miejscu, co przez sporą część kibiców zostało przyjęte z lekkim niesmakiem. Tegoroczny start sezonu Betis również ma udany, jednak widać jedną bardzo ważną różnicę – gra obronna. Teraz defensywa drużyny z Benito Villamarin jest znacznie lepsza i przede wszystkim bardziej zgrana. Może i w 1. kolejce stracili aż 3 bramki w wygranym 5:3 meczu z Athletic Bilbao, ale w następnych trzech spotkaniach piłka tylko dwa razy wpadła do ich bramki, przy czym w ostatnich dwóch starciach linia obrony zagrał na zero. Ogromna w tym zasługa Paulao, który bezsprzecznie jest liderem tej formacji. Na nasze szczęście Brazylijczyk nie zagra w jutrzejszym pojedynku, ponieważ w ten weekend w meczu z Espanyolem doznał kontuzji. W jego miejsce powinien zagrać Damien Perquis, który jest jednak nieco gorszym defensorem. Z czym jeszcze Rojiblancos mogą mieć problem? Na pewno trzeba uważać na Benata. Tego piłkarza nie trzeba chyba przedstawiać, bowiem jest to największa gwiazda Los Verdiblancos i to od niego zależy cała ofensywna gra. Poza tym groźni są przede wszystkim Ruben Castro, Jorge Molina i Ruben Perez, który jest wypożyczony do Betisu z… Atletico. Jednak występ dwóch ostatnich zawodników stoi pod znakiem zapytania w pierwszym przypadku z uwagi na uraz, a w drugim na warunki wypożyczenia. Podsumowując, nasi rywale dobrą grę obronną łączą z minimalizmem w ataku i nie należy się chyba nastawiać na to, że w jutrzejszym meczu padnie wiele bramek.

Lepsze brzydkie zwycięstwa niż piękne przegrane?

Na chwilę wróćmy jeszcze do obozu Los Colchoneros. Na początku napisałem, że Atletico wreszcie nauczyło się wygrywać trudne i słabe w ich wykonaniu spotkania. Nie da się ukryć, że za kadencji Gregorio Manzano takiego pojedynku jak z Realem Valladolid byśmy nie wygrali. Jest to chyba kwestia odpowiedniej motywacji, ambicji i filozofii wpojonej przez trenera. To, czego brakowało przyszło wraz z Diego Simeone. Pod wodzą Argentyńczyka Rojiblancos powoli uczą się zwyciężać w sytuacjach, gdy rywale skupiają się na szczelnej obronie i gdy w ataku wychodzi bardzo mało. Ostatnie pół godziny w niedawnym meczu ligowym było testem dla Atletico, który został zdany co najmniej na mocną czwórkę. Los Colchoneros udowodnili, że zapomnieli o fatalnej końcówce z Rayo Vallecano i pomimo niepewnego wyniku z Realem Valladolid zdołali dowieźć zwycięstwo do końca. To bardzo ważne, bo w poprzednim sezonie właśnie przez głupie starty punktów ze słabszymi ekipami drużyna z Vicente Calderon nie zdołała zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Teraz powinno być inaczej, a przynajmniej jak na razie wszystko na to wskazuje.

Benito Villamarin prawie jak Vicente Calderon

Na koniec dwa słowa o ostatnich meczach pomiędzy Betisem i Atletico Madryt na stadionie tych pierwszych. Jak pokazuje historia ostatnich kilkunastu lat, Rojiblancos nadzwyczaj dobrze radzą sobie na Benito Villamarin. Z ostatnich 12 takich spotkań wygrali 5 razy, 4 razy remisując i tylko 3 razy przegrywając. Statystyki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie pojedynek z ostatniego sezonu, w którym Los Colchoneros prowadzili przez ponad 80 minut, aby dopiero w doliczonym czasie gry doprowadzić do wyrównania. Oto pełny wykaz ostatnich pojedynków:

2011/2012: Betis – Atletico 2:2 (La Liga)
2010/2011: Betis – Atletico 1:2 (Mecz towarzyski)
2008/2009: Betis – Atletico 0:2 (La Liga)
2007/2008: Betis – Atletico 0:2 (La Liga)
2006/2007: Betis – Atletico 0:1 (La Liga)
2005/2006: Betis – Atletico 1:0 (La Liga)
2004/2005: Betis – Atletico 1:0 (La Liga)
2003/2004: Betis – Atletico 1:2 (La Liga)
2002/2003: Betis – Atletico 2:2 (La Liga)
2000/2001: Betis – Atletico 1:1 (Segunda Division)
1999/2000: Betis – Atletico 1:0 (La Liga)
1998/1999: Betis – Atletico 0:0 (La Liga)

Sędzia: Alvarez Izquierdo (Barcelona)

Typy AtleticoPoland.com:

Dylanowy – 1:0
Stazx – 3:1
Hubo84 – 2:0
Mari – 1:1
cor72z – 1:2
Korona – 1:2
Shy – 2:1



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Matheo
Matheo
2024 lat temu

Napisałem już na forum, że…

Ostatnio miewamy problemy z Betisem, a przecież nasi hołd dla tradycji mają we krwi. Będzie 1:1 lub 1:2… Niestety.

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

0:1 po ciężkim meczu, ale damy radę 🙂 Strzelcem Arda. Aupa Atleti!

Daro
Daro
2024 lat temu

Chyba czeka nas najtrudniejszy mecz jak do tej pory (Chelsea okazała się nie taka trudna). Betis u siebie dostaje jakiejś magicznej mocy i wygrywają z każdym. Ale jak mówię jak chce się grać w Lidze Mistrzów to trzeba wykrywać i już. Mam nadzieję że Cholo odpowiednio nastawi naszych zawodników. Będzie to bardzo ciężki mecz i liczę choćby na skromne 0:1

Niemiec
Niemiec
2024 lat temu

Matheo -> podrzuc jakiś link co?

Niemiec
Niemiec
2024 lat temu

Sory, moj błąd. Kiss the sky 🙂

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Będzie dobrze! Obstawiam 3:1 dla naszych.

Thorgal
Thorgal
2024 lat temu

56mln ale chyba chodzi o funty bo euro to by musieli 75 wyłożyć i to i tak dopiero po sezonie jak nie awansujemy do LM. Jeżeli się uda to kto wie,może Falcao zostanie:)

Dziś 2:0 dla nas-Koke i Falcao

kolsi Atletico
kolsi Atletico
2024 lat temu

40melonów i Torres a możemy robić deal 😀

Dr.Football1
Dr.Football1
2024 lat temu

Dzisiaj moje urodziny i chyba nie musze mowic jaki prezent chcialbym dostac od Rojiblancos 😀

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Panowie, panie na spokojnie dziś wygramy. Stawiam 2-0 po dwóch bramkach Gargamela. On po prostu musi w końcu zagrać dobre spotkanie (jak z Chelsea) i wydaje mi się, że to przełamanie nastąpi dzisiaj.

Matheo
Matheo
2024 lat temu

Będzie 1:0 dla nas po golu Falcao w 47 minucie, asystować będzie Koke. Ogólnie w pierwszej połowie Miranda trafi w słupek z rożnego, a pod koniec meczu piłka wyląduje na słupku po strzale Falcao. Będziemy przeważać przez większość meczu, choć w końcówce Betis nas przyciśnie. Arda dostanie żółtą i zostanie zmieniony przez Cebulę. Costa zagra stosunkowo słabo i za niego wejdzie Adrian, którego rajdy pod koniec napsują krwi Betisowi. Zmęczonego Koke pod koniec zmieni Raul Garcia.

Taka moja skromna relacja z meczu w dopiero co kupioną FIFĘ13 😀

shy
shy
2024 lat temu

Kurde to według mojej relacji z Fify 13 przegramy 3-1. Pierwsze strzeli Turan w 22 minucie. Później stracimy dwa gole w odstępie 3 minut przed końcem pierwszej połowy. Oba trafienia Moliny. Jeszcze będziemy walczyć, ale Betis nas dobije w 80 minucie, ponownie Molina.

Natomiast według moich przewidywań wygramy 2-1.

(edit)

Mecz będzie transmitowany na CANAL PLUS SPORT! JUPI!

Rivendell
Rivendell
2024 lat temu

Asenjo, Juanfran, Miranda, Godín, Filipe, Mario, Gabi, Arda, Cristian Rodríguez, Raúl García y Falcao

ciekawy skład

Marc
Marc
2024 lat temu

Fajnie, że jest Asenjo. Ma szansę wywalczyć sobie miejsce, o ile zagra dobry mecz.

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Żeby tylko Cholo nie przedobrzył nie dając Koke i Costy. No, ale to on jest jest specjalistą nie ja więc wie lepiej. Już raz powiedział Atletico nie ma podstawowego składu każdy piłkarz jest potrzebny. Stawiam 1:0 dla naszych po bramce Ardy. Tak swoją drogą czy nadal trwa ta seria gdzie Atletico nie wystawiło tego samego składu w 2 meczach z rzędu?

Sayor28
Sayor28
2024 lat temu

No u mnie mój Zbyszek właśnie sie obraził że wole oglądać mecz niż z nią film , więc teraz tylko Dylan czekam na jakiś dobry link do transmisji, bo o foni to przez 90 minut mogę zapomnieć ;P

Matheo
Matheo
2024 lat temu

shy dzięki za info o transmisji na C+ … nawet się nie łudziłem, że będzie i chciałem linków szukać 😛

Dzięki 🙂

Choazu
Choazu
2024 lat temu
Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

Cebula w podstawowym składzie 😀 No to zaczynamy Panowie!

Choazu
Choazu
2024 lat temu

tu jest fajna transmisja. Asenjo w bramce!! Nie wiem jak innym użytkownikom ale mi cały czas wyskakuje komunikat ze strona jest zarazona wirusem ;/

gregory97
gregory97
2024 lat temu

mi też

Marc
Marc
2024 lat temu

Gabi wolne umiał strzelać, ale w Saragossie.

Nasza strona nie jest zakażona wirusem. Strona Malagi jest, a mamy z nimi wymienione buttony, dlatego wyskakuje. Nic groźnego.

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

ale nas cisną…

Marc
Marc
2024 lat temu

Nareszcie składna akcja.

Thorgal
Thorgal
2024 lat temu

dźizes za co ta kartka. facet wali mu prosto w łapę ,zero celowości a ten napomina juanfrana.

Bilev
Bilev
2024 lat temu

zal…

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

no i dupa

Marc
Marc
2024 lat temu

I w dupę. Obrona i Asenjo zawalili.

ArtB
ArtB
2024 lat temu

Szajse

Daro
Daro
2024 lat temu

Asenjo geniusz

NX
NX
2024 lat temu

kolejna głupia bramka..

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

Co to ku**a było??

Grosiu
Grosiu
2024 lat temu

no i kurwa pięknie

Marc
Marc
2024 lat temu

Raul Garcia KOMPLETNIE niewidoczny. Brakuje kreatywności z przodu. Koke i Adrian niech się szykują.

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

klops

Marc
Marc
2024 lat temu

Brawo Asenjo teraz, mogło być 0-2.

Thorgal
Thorgal
2024 lat temu

co my robimu z tyłu?

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

Brawo Asenjo…

Marc
Marc
2024 lat temu

1-1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

NX
NX
2024 lat temu

no jest ! Falcao !

Tymek_PL
Tymek_PL
2024 lat temu

GOOOOOLLLL!!!

Bilev
Bilev
2024 lat temu

Falcao!!!!!!!!!!

ArtB
ArtB
2024 lat temu

Na problemy Falcao! Całe szczęście…

Choazu
Choazu
2024 lat temu

Falcao !!!!!!!!!!!!! GOL !!! 1-1

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

El Tigre <3 Ładnie RG8

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x