Belg Thibaut Courtois, bramkarz Atletico Madryt wyjawił, że niemal na pewno pozostanie na Vicente Calderon kolejny rok. Młody zawodnik jest wypożyczony z angielskiej Chelsea Londyn na jeden sezon i wszystkie strony są bardzo bliskie osiągnięcia porozumienia w sprawie przedłużenia pobytu 19-latka w stolicy Hiszpanii, jednak jeszcze brakuje drobnych szczegółów.
„Wszystko jest już niemal gotowe. Na 95% zostaje w Atletico. Brakuje tylko drobnych szczegółów pomiędzy Chelsea, a Atletico, jednak mam nadzieje, że w najbliższych dniach wszystko będzie gotowe.”- powiedział wychowanek Racingu Genk.
Finał w Bukareszcie coraz bliżej…
Już za pięć dni odbędzie się finał Ligi Europy, w którym Atletico Madryt zmierzy się w stolicy Rumunii z Athletic Bilbao. „Jesteśmy bardzo blisko i mamy nadzieje na zdobycie tego trofeum. Jest to bardzo ważne dla Atletico Madryt. W Europie zagraliśmy dobry sezon i graliśmy bardziej regularnie niż w lidze.”- przyznał.
„Mam 19 lat i cieszę się, że tutaj jestem. Nie każdego roku można wygrać europejski puchar i musimy wykorzystać ten moment, w którym teraz jesteśmy.”- dodał na zakończenie.
Nieeeeeeee.
W ostatnim czasie popełnił błędy i zaprzepaścił nam szanse na LM, jednak pamiętajmy jak nam ratował tyłek przez resztę sezonu. W wielu spotkaniach gdyby nie On, bylibyśmy o cztery-pięć pozycji niżej. Ja się cieszę, że zostaje.
Oby Chelsea dopełniła formalności i mamy bramkarza na jeszcze jeden sezon. W tym czasie dać na wypożyczenie Asenjo i wziąć jakiegoś doświadczonego GK.
W sumie z tego co czytałem w hiszpańskich media to właśnie nie jest jasna przyszłość Asenjo, a wypożyczenie byłoby dla niego bardzo dobrą opcją.
Jestem na nie, trzeba dać szanse Asenjo i Joelowi. Curtła dał dupy parę razy i też czasem nas ratował, więc niech wraca nie trzeba go na VC!!!
Nic nie zaprzepaścił, po prostu zniżka formy nastąpiła w końcówce i teraz w nim będzie doszukiwanie się winnego. Na przestrzeni całego sezonu jeden z jaśniejszych punktów.
Przecież niech zostanie. Co on nam niby zawalił? Wpuścił parę głupich bramek, ale sezon przegrała cała drużyna (mowa o Lidze Mistrzów), a nie Courtois kieską interwencją w meczu z Realem Sociedad. Przez cały sezon bronił bardzo dobrze i niejednokrotnie ratował nam dupę.
tak poza meczem z Lazio, Realem wspomnianym Sociedadem, Betisem i jeszcze w kliku spotkaniach.
Co trzeci mecz w jego wykonaniu to jakiś klops, prawie jak Fabiański.
Przestańcie. Teraz kozłem ofiarnym po Falcao jest Courtois? Pierwsze było, że Falka nie potrafi zdobywać bramek z najsilniejszymi i regularnie, jednak udowodnił, że tak nie jest. Teraz wszyscy uwzięli się na Courtoisa, który jest lepszy niż De Gea w jego wieku.