Eduardo Salvio był jednym z głównych aktorów czwartkowego meczu towarzyskiego z Zamalek Sporting Club (zwycięstwo 1-4). Argentyński skrzydłowy po świetnej współpracy z Pizzim zdobył dwie bramki już w pierwszym kwadransie gry.
„Za każdym razem gdy wychodzę na boisku w pierwszym składzie staram się grać jak najlepiej i udowodnić swoje umiejętności. Czasami w futbolu są chwilę gdy nic nie wychodzi, jednak w czwartek udało mi się zaliczyć udany występ i zdobyć dwie bramki.”- powiedział popularny Toto.
W ostatnich dniach głównym tematem na temat Atletico Madryt jest kontuzja jakiej nabawił się Radamel Falcao. Kolumbijczyk najwcześniej wróci na derby Madrytu z Realem (26 listopad). Jednak na absencji najlepszego strzelca Atletico w tym sezonie może skorzystać właśnie Salvio, który w tegorocznych rozgrywkach grał zaledwie 327 minut.
Były zawodnik Lanus powiedział, że na treningach „daje z siebie wszystko, by zdobyć miejsce w pierwszym składzie”.
I tak powinno byc, kazdy powinien dawac z siebie wszystko
U Manzano nie ma pierwszego składu. Raz grasz od początku, a w następnym meczu oglądasz poczynania kolegów z trybun.