Diego Simeone powołał osiemnastu piłkarzy na jutrzejsze starcie z Betisem. Dobrą wiadomością jest powrót Yannicka Carrasco oraz Kévina Gameiro. Wśród wybrańców znalazł się ponadto po raz kolejny Keidi Bare, który w poprzednim spotkaniu z Las Palmas debiutował w pierwszej drużynie.
Argentyńczyk po raz kolejny nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Jana Oblaka, Tiago Mendesa oraz Augusto Fernándeza. To grono powiększył po ostatnim meczu Lucas Hernández. Obecność na zgrupowaniu kadry Ghany wyklucza z występu Thomasa Parteya, natomiast decyzją trenera na trybunach zasiądą André Moreira oraz Alesscio Cerci.
Lista powołanych piłkarzy:
Bramkarze: Bernabé Barragán, Miguel Ángel Moyà
Obrońcy: Filipe Luís, José Giménez , Diego Godín, Juanfran, Stefan Savić, Šime Vrsaljko
Pomocnicy: Keidi Bare, Yannick Carrasco, Gabi, Nicolás Gaitán, Koke, Saúl Ñíguez,
Napastnicy: Ángel Correa, Kévin Gameiro, Antoine Griezmann, Fernando Torres
Źródło: clubatleticodemadrid.com
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Atletico Madryt i Borussia Dortmund zmierzą się w ekscytującym meczu Ligi Mistrzów. Hiszpańska drużyna Atletico…
Zobacz komentarze
Czyżby tymi brakami powołań Moreira miałby się szykować do odejścia na wypożyczenie?
Moreira ma grypę.
Skąd info o grypie Moreiry?
Pomyliło mi się. Myślałem, że razem z Gameiro wypadł na Las Palmas z powodu przeziębienia, ale to był Juan Moreno. Moreira faktycznie po prostu decyzja trenera.
Problem z wypożyczeniem Moreiry jest taki, że ciężko znaleźć klub w dobrej lidze, który w zimie ściąga bramkarza na pozycję numer jeden. Jasne, może pójść gdzieś do Portugalii i pewnie pobroni w kilku meczach, ale jednak sezon trochę stracony. Trochę padł ofiarą kontuzji Moyi, bo nie oszukujmy się - raczej sam Andre nie liczy na grę w Atleti. Talentu mu jednak odmówić nie można, więc po co mu przeszkadzać i hamować jego rozwój?