Kategorie: Transfery

Włodarze Atlético wiedzą już, na co wydadzą środki z transferu Jacksona?

Według Marki fundusze zgromadzone z tytułu sprzedaży Jacksona Martíneza do Guangzhou Evergrande przeznaczone zostaną latem na transfer Diego Costy do Atlético. Na pozyskanie naturalizowanego Hiszpana Diego Simeone naciskał już latem zeszłego roku, a także w styczniu bieżącego, ale Chelsea odrzuciła ponoć dwie oferty Los Rojiblancos. Madrycki klub miał także zaproponować mistrzom Anglii zamianę charakternego 27-latka za wspomnianego już Kolumbijczyka, ale transakcja nigdy się nie zmaterializowała.

O dziwo, Los Colchoneros udało się sprzedać byłego snajpera Porto z zyskiem, choć wiadomo, jak funkcjonują finanse w Atleti i nie ma pewności, jaka część rzekomych 42 milionów euro faktycznie trafi na klubowe konta. Włodarze Atlético kolejną ofertę szykować mają już w czerwcu, a wystosowanie jej zależy od tymczasowego zniesienia zakazu rejestrowania przez Rojiblancos nowych piłkarzy latem 2016 roku, a także od możliwych roszad na pozycji trenera Chelsea. Sam zawodnik jest ponoć bardzo pozytywnie nastawiony do przenosin i chce odnowić współpracę z popularnym Cholo.

exempt

Następny Eibar nie opłaci klauzuli za występ Borjy Bastóna »

Poprzedni « Atlético odwoła się od kary dla Filipe

Zobacz komentarze

Torres94 napisał:

3 lutego 2016 o 22:33

Jak fanem Costy przez te wszystkie lata nie byłem tak teraz mega cieszyłbym się z jego powrotu biorąc pod uwagę nasze poczynanie, brak jaj (u niektórych) i brak walki "jakby świat kończył się". W sezonie 2016/17 chętnie przywitałbym taki skład: http://tiny.pl/gtkph
Się nie znam na bocznych obrońcach to znak zapytania na lewej zostawiłem.
Manian napisał:

3 lutego 2016 o 22:42

@Torres94 Zapomniałeś o Tiago.
Torres94 napisał:

3 lutego 2016 o 22:53

@Manian ja wiem, ale nadal nie wiadomo czy zostanie na dłużej. Oceniałbym to dopiero po powrocie do gry i tym jak będzie się czuł. Jeśli Tiago zostanie to albo wypożyczamy Kranevittera albo rezygnujemy z Augusto. Sytuacja Olivera również nie jest pewna, ale mam nadzieję, że będzie dostawał więcej minut i jego kreatywność pomoże nam w ataku.
Torres94 napisał:

3 lutego 2016 o 23:01

@Charles co do Ben Arfy podzielam zdanie Maniana.
Po chuj nam Vietto? Od pierwszego dnia uważam, że wtopiliśmy na nim. Ja wiem, że Cholo się nim jara i Lucek zostanie w kadrze, ale to taka moja wizja składu.
Chillmos napisał:

3 lutego 2016 o 23:31

Jak za Nim nie przepadam to obecnie przydałby nam się taki dziku. W tej chwili mamy dość dużo małych i wątłych grajków. Jednakże w przypadku Jego przyjścia mam nadzieje, że Cholo by utemperował Jego chamskie i prowokatorskie zachowania. No i cena - gdzieś w sieci się przewijały jakieś plotki mówiące o grubych pieniądzach. 25mln euro to max jaki Atletico powinno zaproponować.
Marc napisał:

4 lutego 2016 o 03:37

Costa fajny miś, ucieleśnienie cholismo, w ogóle jemu był poświęcony rozdział w książce Simeone i polecam to wszystkim przeczytać. Nie ma chyba drugiego środkowego napastnika, który tak pasowałby do Atleti.

Torres, Jackson out -> Borja, Costa in. I jest pięknie, wystarczy lewego obrońcę tylko wtedy, a Lucasa wypożyczyć. Resztę wypożyczonych nie licząc wspomnianego Bastóna sprzedać (oprócz może bramkarza Moreiry, który zbiera dobre oceny, no i Manquillo mimo wszystko).
karol400hp napisał:

4 lutego 2016 o 14:05

Co wy z tym Borja.... Jackson w Porto, 3 krotny król strzelców, w Atleti kupa... Leo w Rayo mega obiecujący talent, w Atleti kupa... Vietto hit w Villareal, w atleti jak narazie kupa.... Więc to żę borja w Atleti odpali to nie taki pewniak...
Moim zdaniem mamy zajebisty skład, tylko Toressa wymienić i szlifować to co mamy
Manian napisał:

4 lutego 2016 o 22:22

Ja głównie chcę Borję, bo #InoWychowankowie #InoRojiblanco #InoBorja. Poza tym Vietto miał pół dobrego sezonu, Leo też dupy nie urwał, Jackson po prostu się nie dostosował, a w Porto grał przeciwko ogórom. Borja natomiast już drugi sezon na hiszpańskich boiskach strzela aż miło. Skoro w słabszych zespołach to czyni, nie ma powodu, żeby w niego nie wierzyć. A pewniaka na odpalenie nie ma nigdy.