Jakiś czas temu informowaliśmy Was, że Thibaut Courtois nie będzie mógł zagrać przeciwko Chelsea z uwagi na klauzulę, jaka miała zostać zapisana w umowie dotyczącej jego wypożyczenia do Atlético Madryt na ten sezon. W swoim oświadczeniu UEFA dała jednak wczoraj jasno do zrozumienia, że tego typu zapisy godzą w ideę i ducha rywalizacji Fair Play, jakie przyświecają europejskim rozgrywkom. Tym samym belgijski bramkarz będzie mógł wystąpić w obu meczach z The Blues (22 kwietnia na Vicente Calderón i 30 kwietnia na Stamford Bridge).
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
tylko czy będą chcieli wystawić go jeśli starają się o kolejne wypożyczenie? :)
ale z drugiej strony, my mamy DC19 :)
Jeżeli Chelsea ma z tego tytułu strzelać jakieś fochy z wypożyczeniem Belga na następny sezon, to lepiej niech Tibo zagra w tym dwumeczu, co da nam +50% szans na ich wyeliminowanie i niech go sobie biorą. Bramkarza sobie znajdziemy i choć nie będzie to z pewnością poziom TC, to na pewno nie będzie to też poziom Marcina Cabaja. Jeżeli mamy nie wystawiać go ze strachu przed gniewem CFC, to kij im w oko. Szansa na finał LM może się długo nie powtórzyć, a nie ryzykowałbym wychodzenia na Chelsea z Aranzubią w bramce. A najlepiej niech nasi zapłacą im te 6 baniek za dwa mecze i wszystko odbędzie się zgodnie z prawem, a wtedy nikt nie będzie kręcił nosem.
Co do płacenia jakichkolwiek pieniędzy to jestem zdecydowanie na nie. 6 baniek ... przesada, nawet jesli patrzeć przez pryzmat ew. finału i pieniędzy z tego tytułu. Po co płacić jak nie trzeba? ; )
Ja bym zapłacił tylko za pierwszy mecz i jeśli tam byśmy wygrali różnicą dwóch bramek to spokojnie Aranzubia może bronić w Londynie. Pamiętajmy że jak gramy na VC bramki czelsi liczą się podwójnie dlatego tam musi bronić nasz "Latający Belg" :D
Musi grać, nie widzę innej opcji.
A ja tutaj stoję po stronie Chelsea. Skoro 2 podmioty zawarły jakąś umowę to znaczy, że jest ona dla obu korzystna (Tylko idiota podpisze niekorzystną umowę). Dlatego nie widzę powodu, dlaczego UEFA ma się wpieprzać i dyktować komuś jak małemu dziecku, co ma robić.
Musi grać, nie mamy drugiego bramkarza. Aranzubia już pokazał w tym sezonie, co potrafi...