Kategorie: Główne newsy

Thibaut Courtois najlepszym bramkarzem na Starym Kontynencie

Do zakończenia zmagań w La Liga zostały już tylko trzy kolejki. Thibaut Courtois jest bramkarzem, który puścił najmniej goli w lidze. Belg w 34 meczach zaledwie 20 razy wyciągał piłkę z siatki. Dwudziestodwulatek nie grał w przegranym 0:2 meczu z Almerią, zatem jego średnia to zaledwie 0,59 puszczonego gola na mecz. Następnym bramkarzem jest Diego Lopez, który w 34 występach stracił 32 bramki, średnio puszcza 0,94 gola na mecz.

 

Nagroda dla bramkarza, który stracił najmniej goli w stosunku do rozegranych meczów (w Hiszpanii znana jako Trofeum Zamory, nazwana na cześć legendarnego bramkarza Ricardo Zamory), trafi do niego już po raz drugi z rzędu. Courtois jest bliski osiągnięcia tego samego w Lidze Mistrzów. Jego statystyki są bardzo podobne do tych z La Liga. Thibaut musiał 6 razy wyciągać piłkę z siatki w 11 rozegranych meczach, średnio puszcza 0,54 gola na mecz.

 

Casillas, bramkarz, który stanie między słupkami przeciwko Atletico w finale w Lizbonie, w 11 meczach puścił 9 goli (średnio 0,81 gola na mecz). Po raz kolejny liczby przemawiają za Courtois –  to coś, do czego Belg mógł się już przyzwyczaić.

 

Tylko totalna katastrofa 24 maja w Lizbonie mogłaby przeszkodzić belgijskiemu goalkeeperowi w sięgnięciu po symboliczną „Zamorę” w Lidze Mistrzów (taka nagroda nie jest wręczana).

mangoł

Zobacz komentarze

  • Powtórzę się, bo kiedyś już o tym pisałem. Jakiś czas temu na stronę ktoś wrzucił bardzo ciekawy artykuł przedstawiający sytuację finansową Atletico i plan wyjścia z długów. Mówił on, że przy zachowaniu obecnego systemu finansowania i transferów z długów wobec fiskusa klub wyjdzie w sezonie bodajże 2016/2017. A nie było w tym ani słowa o długach wobec innych klubów itp. Więc z czym do ludzi... Jeżeli utrzymamy skład to będzie super, jeżeli ktoś odejdzie to sukcesem będzie zastąpienie go kimś tańszym bez wielkiego spadku jakości. Nie zaczniemy szastać nagle kasą na lewo i prawo i trzeba się z tym pogodzić. Zresztą obecny sezon pokazał że nie jest to konieczne do tego by odnosić sukcesy sportowe.

  • @Kamilinho
    Tylko że te długoterminowe plany spłacenia długów prawdopodobnie nie zakładały że w jednym sezonie nasze przychody zwiększą się o bilety na półfinał LM, premie za awans do finału (może wygranie jej ^^) oraz nowych fanów co kupią nowe koszulki :D Myślę że za takie sukcesy moze starczyc nam kasy na jeden mega transfer (reszta składu jest dobra) i Tibo nasz jest ;]

  • Hajs z Ligi Mistrzów i koszulek (xdxdxd) pójdzie na fiskusa. Amen.

  • Pytanie za 100 punktów. Co trzyma w prawej ręce Courtois na zdjęciu z głównej strony i co to za stadion?

  • @Thorgal Rezerwowa koszulka, którą rzuca fanom. Stamford Bridge po meczu z Chelsea.

  • @AupaAtleti - no i co z tego? Plan ma za zadanie wyjście z długów, jego trzymanie się jest absolutną podstawą. Trzeba wyjść z długów najszybciej jak to tylko możliwe. W tym roku będą nadwyżki, ok, to co, trzeba je wyjebać na transfery? A może lepiej jednak pospłacać długi wobec innych klubów, a wzmocnień dokonywać wtedy, gdy jest konieczne (w sensie, gdy kogoś stracimy, i za tą kasę znaleźć zastępstwo)? Mamy mocną, wyrównaną pakę, do tego wrócą Saul (myślę że się nam naprawdę przyda, może grać i na stoperze, i w środku), Oliver Torres, Leo Baptistao... Do tego ma ponoć przyjść wielki talent, Angel jakiśtam (Correa? Correla? Nie pamiętam :D). Pewnie, świetnie byłoby mieć Courtoisa na stałe. Ale teraz zobaczmy. Chelsea ma w chuj kasy. Nie potrzebuje sprzedawać zawodników. Cech broni świetnie, ale widząc jakiego mają zawodnika (w sensie Courtoisa) nie będą chyba czekać, aż Cech skończy karierę, tylko po prostu dadzą grać młodszemu i lepszemu. Nawet jeżeli Cech miałby bronić jeszcze przez kilka lat, to i tak go nam nie sprzedadzą. To może być jeden z najlepszych bramkarzy w historii, Chelsea jest kasa niepotrzebna, a lepszego zastępstwa niż Belg nie znajdą. Więc widzicie jakąkolwiek szansę kupienia go? Bo ja nie. Na miejscu Chelsea to bym wołał za niego min. 50 mln i modlił się żeby komuś maksymalnie nie odjebało żeby tyle kasy wyłożyć. To nie jest Football Manager, bądźmy realistami.

  • A, no i z tymi koszulkami doje***** srogo :D Nasłuchaliście się chyba pierdół o jakiś Chinolach, którzy ku chwale Realowi Madryt, wykupywali na potęgę koszulki Cristiano po jego kupnie, i po dwóch sezonach niby z samych koszulek ten transfer się zwrócił... Niemal wszystkie największe kluby jeżdżą na długach, zaciągają kredyty, by za to móc kogoś kupić, co oczywiście równa się rozwojowi sportowemu, ale wtedy gdy klub jest w stanie spłacać ten kredyt z zysków. Tym największym, przez rozpoznawalną markę się to udaje, ale już nie jeden klub na tym się srogo przejechał. U nas też było to bliskie, dobrze że jednak dużo się na górze (w sensie: władze klubu) pozmieniało, bo obecnie mogliśmy mieć mega problemy finansowe, a tak widać perspektywy na przyszłość, jest stabilizacja. Były bardzo mądre transfery. Za ile kupiliśmy Juanfrana? Z tego co pamiętam coś 5 mln. Za Gabiego i Mario zapłaciliśmy W SUMIE też z tego co pamiętam 5-6 mln. Arda? Filipe? Obaj po 12 mln. Godin? Tyle samo. Miranda, Adrian, Tiago? Z wolnego transferu. Na ludzi, którzy obecnie decydują o sile prawdopodobnie przyszłego mistrza Hiszpanii i finalistę LM klub wydał niecałe 50 mln. Koke, Costa, co nas kosztowali? Costę to chyba wykupiliśmy po sprzedaniu do Valladolid za 1,5 mln. A sprzedaż? Na Falcao zarobiliśmy 20 mln, De Gea- 20 mln, Roberto- 8 mln, Jurado - chyba coś 15 mln, Aguero- 25 mln do przodu, Joel - 4 mln, na nieodżałowanym przeze mnie Dominguezie 8 mln. Nawet na tych Eliasach (moim zdaniem dobry piłkarz, szkoda że odszedł, cały czas grał na nieswojej pozycji więc nie dziwne że świetnego wrażenia nie sprawiał) czy Salvio zarobiliśmy jakieś 2-3 mln. Demichelis? Chyba 4 mln. Pewnie, bywały wpadki, jak sprzedaż czy raczej oddanie Maxi Rodrigueza do Liverpoolu, jak Silvio, jak Ruben Micael (chociaż u niego to chyba mało straciliśmy albo wyszliśmy na 0, nie pamiętam), ale ogólnie to robimy naprawdę dobre, przemyślane transfery, i tak trzeba robić nadal.

  • @kamilinho Przed meczem z Chelsea było porównanie, że cała jedenastka Atleti jaka wyszła na Stamford Bridge kosztowała nas w sumie 36.5 miliona euro. Z kolei w The Blues sam Torres kosztował 50 milionów.

    PS: Coś, czego sam się dowiedziałem stosunkowo niedawno - nazwiska Courtois się nie odmienia. Odmienia się jedynie imię (i to też nie we wszystkich przypadkach).

Polecane posty

Atletico Madryt – RB Lipsk typy, kursy, zapowiedź (Liga Mistrzów, 19.09)

W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…

1 dzień temu

Atletico – RB Lipsk gdzie oglądać? Transmisja | 19.09.2024

Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…

1 dzień temu

Dybala może zagrać w Madrycie

Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…

2 dni temu

Dybala może zagrać w Madrycie

Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…

2 dni temu

Liga Mistrzów 2024/25 gdzie oglądać? Transmisje meczów Atletico na żywo

Sezon Ligi Mistrzów 2024/25 startuje 17 września, a Atletico swoje pierwsze spotkanie rozegra z RB…

3 dni temu

Atletico – Valencia gdzie oglądać? Transmisja | 15.09.2024

W najbliższą niedzielę, 15 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie…

5 dni temu