W sobotę Atlético zmierzy się na Mendizorroza z Alavés. Piłkarzem baskijskiego zespołu jest Theo Hernández, który występuje w tym sezonie na zasadzie wypożyczenia z drużyny Rojiblancos. Francuz nie mógł zagrać w pierwszym spotkaniu na Vicente Calderón ze względu na tzw. „klauzulę strachu”, ale wystąpi przeciwko swojej macierzystej drużynie w najbliższej kolejce ligowej.
Tegoroczny debiutant LaLiga znakomicie odnalazł się w ekipie beniaminka i do tej pory jest jednym z najważniejszych piłkarzy Mauricio Pellegrino. Nastolatek zapewnia, że przeciwko Colchoneros zagra jak najlepiej: – Atleti jest moim zespołem, ale wyjdę z największym zaangażowaniem, aby spróbować wygrać. To trudny przeciwnik, ale wszyscy będą zdeterminowani, aby powalczyć o zwycięstwo.
Wychowanek klubu z Vicente Calderón jest zadowolony z dotychczasowego przebiegu sezonu: – Rozegraliśmy świetną pierwszą rundę, ale musimy nadal pracować, aby nadal tak grać. Jestem zadowolony i nie mogę się doczekać spotkania przeciwko Atleti.
Boczny obrońca liczy, że Diego Simeone wystawi do gry jego brata Lucasa: – Mam nadzieję, że mój brat Lucas ma również szansę na występ i postaram się go pokonać.
Źródło: „AS”
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
Wierzę, że już niedługo o sile naszej defensywy będą stanowić Lucas na stoperze i Theo na lewej flance. Po braciach Neville był jakiś przypadek kiedy to w jednym klubie w linii obrony grało dwóch braci? Na szybko nie mogę nic takiego skojarzyć.
Heh a ja myślałem, że ogólnie piszecie o braciach którzy grali w jednym klubie. Sorki za niedopatrzenie.
Bracia Żewłakow nie grali obaj na obronie. Szkoda, że Rio i Antonowi Ferdinand nie było dane zagrać razem w jednym klubie.
Bracia Zewlakow ;)
Burkhardtowie to nie obrońcy.
Bracia Burkhardt Amica Wronki
Bronowiccy w Łęcznej.
Bracia Caldwell w Wigan.
Mi się jeszcze przypominają Rafael i Fabio (w Manchesterze United) oraz Matthias i Sebastian Langkamp (w Karlsruhe).
Bracia Cannavaro chyba razem w Parmie występowali, chociaż Paolo był wtedy jeszcze gówniarzem przy Fabio.