Simeone: "Nie muszę krytykować swoich piłkarzy"

Diego Simeone udzielił wywiadu podczas konferencji prasowej, w której poruszył tematy wysokiej porażki z Borussią, stylu gry niemieckiego klubu i sytuacji w szatni.

Wytłumaczenie wyniku: „Gratuluję rywalom za ich wytrwałość i umiejętność wykorzystania naszych słabości. Kontrolowaliśmy spotkanie, lecz pierwsza bramka padła po naszym błędzie. Drugą połowę zaczęliśmy lepiej, ale to rywale strzelili gola na 2:0. Trafiliśmy i w poprzeczkę, i w słupek, aż potem rywale zdobyli trzecią bramkę. Gdy jednej z drużyn bardzo powodzi się w ataku, mecz kończy się takim właśnie wynikiem.”

Borussia w stylu Atlético: „Uwielbiałem to. To było praktyczne, dynamiczne… mądrze wykorzystywali posiadanie piłki i nie marnowali czasu z piłką przy nodze. Mam nadzieję, że nadal będą grali w podobnym stylu, bo bardzo przyjemnie się na to patrzy.”

Pozytywy: „Możemy dywagować o wyniku meczu, ale jest on tak wysoki, że jakikolwiek dodatkowy komentarz jest zbędny. Możemy szukać pozytywów w naszej grze, ale ja wolę przegrać wynikiem 4:0 i wyciągnąć negatywne wnioski, bo to nad nimi trzeba pracować.”

Rzeczy do poprawy: „Jest ich mnóstwo. To dobrze dla mnie, uwielbiam takie chwile.”

Krytyka w szatni: „Oni doskonale wiedzą, nie muszę ich krytykować. Mam jasną wizję i każdy wie, czego się od nich oczekuje. Nadal dobrze rywalizują i biorą udział w wielu meczach, a to nie jest łatwe. Muszę wspierać tych świetnych piłkarzy. Wiemy, w którą stronę zmierzać.”