Roma vs Atlético: Stadio Olimpico nie da nic za friko

Atlético po raz piąty z rzędu staje do walki w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy jednak będzie miało na tym etapie rozgrywek aż tak wymagających rywali. Na początek podopiecznych Diego Simeone sprawdzą piłkarze Romy, którzy na Stadio Olimpico będą chcieli dać swoim kibicom powody do radości.

Dla Rojiblancos będzie to już czwarty z rzędu wyjazdowy mecz. Choć wielu myśli już o sobotniej upragnionej inauguracji Wanda Metropolitano, ekipa z Madrytu musi najpierw wywalczyć pierwsze punkty w rozgrywkach, które cały czas pozostają jedynym niezdobytym przez Cholo terenem. Początek obecnej kampanii nie jest dla Colchoneros łatwy, zwłaszcza że przez zakaz transferowy kadra nie mogła być odpowiednio wzmocniona. Dysponując ograniczonymi zasobami ludzkimi, Argentyńczyk musi zrobić wszystko, by w styczniu – gdy zespół będą już mogli zasilić nowi zawodnicy – mieć jak najlepszą pozycję wyjściową, włączając w to grę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

Podobny cel ma jednak Roma, która od paru lat nie może przeskoczyć o jeden stopień na najwyższy poziom. Co prawda w ostatnich czterech sezonach za każdym razem stawała na ligowym podium, ale tylko w dwóch poprzednich miała realne szanse na mistrzostwo. Za każdym razem górą był jednak Juventus. Rzymianom nie wiodło się natomiast na arenie międzynarodowej, gdzie nie dotarli dalej niż do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W przyszłym roku minie dziesięć lat od ostatniego trofeum piłkarzy z Wiecznego Miasta, dlatego też mają oni wyjątkową motywację, by przełamać w końcu tę złą passę.

W lecie na Stadio Olimpico doszło do wielu zmian. Luciano Spaletti przeniósł się do Interu, więć nowym trenerem Eusebio Di Francesco, który wcześniej przez pięć lat pracował w Sassuolo. Kadra ucierpiała przede wszystkim na odejściu Mohameda Salaha, Antonio Rüdigera i Leandro Paredesa. Zespół w lecie wzmocnili jednak m.in. Rick Karsdorp, Lorenzo Pellegrini, Juan Jesus, Grégoire Defrel, Patrik Schick i Aleksandar Kolarov. Większość nowych twarzy to jednak albo zmiennicy, albo młodzi gracze, którzy mają z czasem coraz odważniej wchodzić do drużyny.

Warto dodać, że Atlético zaprezentuje w meczu z Romą trzeci komplet strojów, który będzie obowiązywał w tym sezonie w spotkaniach, w których pierwszy i drugi komplet nie będą spełniały swojej roli.

AKTUALNA FORMA

Roma:
vs. Inter 1-3 (Serie A)
@Atalanta 1-0 (Serie A)

Atlético:
@Valencia 0-0 (LaLiga)
@Las Palmas 5-1 (LaLiga)
@Girona 2-2 (LaLiga)

OSTATNIE WIZYTY WE WŁOSZECH

9 grudnia 2014 – Liga Mistrzów
Juventus vs. Atlético 0-0

19 lutego 2014 – Liga Mistrzów
Milan vs. Atlético 0-1
Diego Costa

19 lutego 2012 – Liga Europy
Lazio vs. Atlético 1-3
Miroslav Klose – Adrián López, Radamel Falcao (2)

20 października 2011 – Liga Europy
Udinese vs. Atlético 2-0
Medhi Benatia, Antonio Floro Flores

CAŁKOWITY BILANS ATLÉTICO WE WŁOSZECH

Rozegrane mecze: 13
Zwycięstwa: 4
Remisy: 2
Porażki: 7
Strzelone gole: 11
Stracone gole: 16

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Roma:

Eusebio Di Francesco ma tę przewagę, że jego podopieczni nie grali w weekend meczu ligowego, gdyż ich potyczka z Sampdorią została przełożona z uwagi na złe warunki atmosferyczne. Tym samym gracze z Wiecznego Miasta są bardziej wypoczęci. Szkoleniowiec Romy postawi najprawdopodobniej na optymalne zestawienie, w którym nie ma zbyt wiele znaków zapytania. Tak naprawdę są dwa: jeden dotyczy prawego skrzydła, na którym Grégoire’a Defrela ma szansę zastąpić Stephen El Shaarawy, a drugi linii obrony, gdzie o dwa miejsca walczą Juan Jesus, Federico Fazio i Bruno Peres.

Atlético:

Jedynym piłkarzem, z którego nie może skorzystać Diego Simeone, jest Augusto Fernández. Na boisko wraca z kolei Antoine Griezmann, który w dwóch ostatnich kolejkach LaLiga był zawieszony za czerwoną kartkę. Dylematy Cholo wydają się dotyczyć przede wszystkim prawej obrony i partnera dla Diego Godína. Na utrzymanie miejsca w wyjściowym składzie liczy na pewno Thomas, który w spotkaniu z Valencią był najlepszym zawodnikim Rojiblancos. Z uwagi na stawkę pojedynku z Romą, od pierwszych minut może jednak zagrać Gabi. Atak współtworzyć powinien Ángel Correa, jednak nie można wykluczyć, że trener Colchoneros będzie chciał po raz pierwszy w tym sezonie postawić na francuski duet, dając tym samym szansę Kévinowi Gameiro.

SĘDZIA: MILORAD MAŽIĆ (SERBIA)

44-latek zadebiutował w Lidze Mistrzów we wrześniu 2012 roku, prowadząc na Camp Nou zwycięski dla Barcelony mecz z Szachtarem (3-2). W sezonie 2014-15 prowadził po jednym spotkaniu z udziałem Romy i Atlético. Włosi na własnym boisku przegrali wówczas na koniec fazy grupowej z Manchesterem City (0-2), a Hiszpanie w pierwszym meczu ćwierćfinału bezbramkowo zremisowali na Vicente Calderón z Realem.

Serb ma na swoim konice nie tylko cztery finały krajowego pucharu, ale także ubiegłoroczne starcie o Superpuchar Europy i tegoroczny finał Pucharu Konfederacji. Co ciekawe, poza serbską ekstraklasą gwizdał już także w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rumunii, Katarze i Egipcie. Był również jednym z arbitrów podczas Mundialu 2014 i Euro 2016.

TRANSMISJA NA ŻYWO

Brak