W Portugalii mówi się o możliwości powrotu Roberto Jimeneza do Atletico Madryt. Według gazety ’A Bola’, dyrektor sportowy Los Colchoneros, José Luis Pérez Caminero rozważa ponowne ściągnięcie popularnego ’Gago’ na Vicente Calderon.
Roberto dołączył do drużyny ze stolicy Portugalii w zeszłym sezonie za kwotę 8.5 miliona euro. Jednak Caminero podkreśla, że poszukiwania nowego bramkarza rozpoczną się, gdy jeden z trójki obecnych portero opuści klub. Najbliżej odejścia jest David De Gea, który jest o krok od transferu do Manchesteru United.
„Obecnie na tą pozycje mamy trzech zawodników, De Gea, Joel i Asenjo. Jeśli jeden z nich opuści klub to wtedy będziemy musieli znaleźć zastępstwo. Mamy już kilku bramkarzy na oku i też może być to Roberto. Według mnie jest to bardzo dobry bramkarz.”- powiedział dyrektor sportowy Atletico.
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
Nie!
Teraz Roberto nie jest wart połowy kwoty za którą my go sprzedaliśmy. Do dzisiaj zastanawiam się jak Benfica mogła za niego wyłożyć 8.5mln ojro.
Nie ma sensu. Po takich wpadkach, których co gorsza ma nie mało, to myślę, że już Joel będzie lepszy.
Ma świetne predyspozycje jednak zbyt często zdarzają mu się babole...
Kiedyś wierzyłem, że może być naszym pierwszym bramkarzem. Oglądając skróty straconych bramek Benfiki uznałem, że popełniłem MASAKRYCZNY błąd.
Nie!
@cor72z - Raczysz ironizować chyba :P
Ja myślę, że to dobry bramkarz i zawodnik, który dużo wniesie do naszej drużyny.
Ale po co, skoro mamy dwóch lepszych.
Nie!