Raport z wypożyczeń, 20-26 lutego: Bramki Amatha i Héctora, przełamanie Borré

To był niezły tydzień dla napastników Atlético zbierających doświadczenie na wypożyczeniach. Rafael Santos Borré zdobył bramkę w Lidze Europy, lecz ani trochę nie poprawiło to jego sytuacji w klubie. Trafienia w niższych ligach zanotowali ponadto Amath Ndiaye oraz Héctor Hernández, a ten drugi zdołał nawet odmienić losy meczu w samej końcówce. Słabo wygląda pozycja Argentyńczyków w Sevilli, którzy nie otrzymali ani minuty w dwóch ubiegłotygodniowych spotkaniach. Coraz ważniejszą rolę zaczyna w Valencii pełnić Guilherme Siqueira, lecz Brazylijczyk nie widnieje w planach Rojiblancos.

 

Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)

 

W ostatnim czasie dwójka graczy ma mniej okazji do występów. W spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi obaj zasiedli na ławce rezerwowych. Tylko Portugalczyk otrzymał szansę gry i pojawił się na placu gry w 73. minucie przy stanie 0-1, a po chwili Stara Dama podwyższyła wynik i ostatecznie zwyciężyła. Smoki odkuły się w ligowej potyczce z Boavistą, a do składu powrócił Óliver. Hiszpan rozegrał pełne 90 minut, natomiast Jota pojawił się po przerwie przy stanie 1-0. Takim wynikiem zakończyła się potyczka, a Porto nadal jest wiceliderem ligi portugalskiej.

 

Guilherme Siqueira (Valencia)

 

Nietoperze w środku tygodnia rozegrali zaległe spotkanie z Realem Madryt. Podopieczni Voro nieoczekiwanie już po dziesięciu minutach prowadzili 2-0. Brazylijczyk rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale jeszcze w pierwszej połowie wszedł w miejsce kontuzjowanego Naniego. Również przed przerwą bramkę kontaktową zdobyli Królewscy, ale na nic więcej nie było ich stać. Gorzej poszło Los Che w kolejnym spotkaniu z Alavés, które padło łupem Basków 2-1. Siqueira zanotował pełne 90 minut i był to jego trzeci kolejny pojedynek, w którym wystąpił w tym sezonie. Valencia po 24. kolejce zajmuje 13. pozycję w LaLiga.

 

Theo Hernández (Alavés)

 

Baskowie są zdecydowanie najlepszym beniaminkiem w tym sezonie Primera División i jedynym, który nie musi obawiać się powrotu do Segunda. Tym razem zespół z Vitorii okazał się lepszy od Valencii i zwyciężył 2-1. Francuz przebywał na boisku do końcowego gwizdka i został ukarany żółtą kartką. Podopieczni Mauricio Pellegrino zajmują 11. miejsce w lidze.

 

Rafael Santos Borré (Villarreal)

 

Kolumbijczyk w środku tygodnia otrzymał szansę w rewanżowym spotkaniu Ligi Europy przeciwko Romie. Los Amarillos po porażce 0-4 w pierwszym starciu nie mieli większych szans na odrobienie strat, więc szansę otrzymali rezerwowi. Żółta Łódź Podwodna zdołała wygrać 1-0 po bramce wypożyczonego piłkarza, dla które było to dopiero drugie trafienie w tym sezonie. W spotkaniu ligowym przeciwko Realowi Madryt Borré nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

 

Bernard Mensah (Vitória SC)

 

Ghańczyk powrócił do kadry meczowej po odcierpieniu kary zawieszenia za osiągnięcie limitu pięciu żółtych kartek. Po wcześniejszych meczach w wyjściowym składzie, tym razem pomocnik musiał zadowolić się rolą rezerwowego i otrzymał dwadzieścia minut na pokazanie się przeciwko Moreirense. Podopieczni Pedro Martinsa zajmują nadal 5. miejsce w Primeira Liga i zrównali się punktami z Bragą.

 

Javier Manquillo (Sunderland)

 

Czarne Koty zmierzyły się z Evertonem i poniosły porażkę 0-2. Boczny defensor ponownie zasiadł tylko na ławce rezerwowych i wszedł w ostatniej minucie, aby zmienić kontuzjowanego Billy’ego Jonesa. Sunderland nadal tkwi na ostatnim miejscu w Premier League, lecz sytuacja nie wydaje się tragiczna i do bezpiecznego miejsca strata wynosi trzy punkty.

 

Amath Ndiaye (Tenerife)

 

Kanaryjczycy udali się w podróż na Baleary, aby zmierzyć się z Mallorcą i zwyciężyli 4-1. Udział w wygranej miał Senegalczyk, który głową zdobył bramkę na 3-1, wykorzystując dośrodkowanie z prawej strony. Afrykanin po raz ósmy wpisał się na listę strzelców w trwających rozgrywkach. To już dziewiąty z rzędu ligowy mecz bez porażki Blanquiazules, którzy zajmują 4. miejsce po 27 kolejkach Segunda División i mają pięć punktów przewagi nad miejscem niedającym prawa startu w barażach o elitę. Z kolei strata do 2. pozycji, dającej bezpośredni awans, wynosi osiem oczek.

 

Héctor Hernández (Albacete)

 

Rywalem Queso Mecánico była Gernika, która po niecałej godzinie gry prowadziła 2-1. Wybawcą Albacete okazał się Rojiblanco, który w 88. minucie doprowadził do wyrównania, natomiast minutę później wyprowadził swój zespół na prowadzenie i zagwarantował trzy punkty. Napastnik ma już na koncie trzynaście trafień na poziomie Segunda División B i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców grupy II. Drużyna napastnika jest liderem rozgrywek i ma siedem punktów przewagi nad kolejnym rywalem i jest na najlepszej drodze do barażów „mistrzowskich” o powrót na zaplecze Primera División.

 

Nie grali: Luciano Vietto (Sevilla; tylko w kadrze i poza kadrą), Matías Kranevitter (Sevilla; dwukrotnie tylko w kadrze), Emiliano Velázquez (Braga; kontuzja), Axel Werner (Boca Juniors; tylko w kadrze).