Skrzydłowy Atletico Madryt, Cristian Rodriguez, w obliczu zaistniałych problemów w FC Parma przyznał, że poważnie rozważa zmianę barw klubowych, a potencjalnych pracodawców zamierza znaleźć w amerykańskiej MLS bądź brazylijskiej ekstraklasie, po tym jak jego umowa z włoskim klubem zostanie unieważniona.
Urugwajczyk przeniósł się do Serie A w styczniu na zasadzie półrocznego wypożyczenia nieświadomy tego w jak skomplikowanej sytuacji finansowej znajduje się jego nowy klub, który zalega swoim zawodnikom wynagrodzenie za ostatnie miesiące. Popularny „Cebolla” w wywiadzie dla Cadena SER opowiada o całej sytuacji.
-Grasz w drużynie i nie dostajesz wynagrodzenia… Niestety w tym klubie jest wiele problemów. Większość zawodników nie otrzymała zapłaty od 7 miesięcy, niektórzy od ponad roku. Przyszedłem do Parmy, aby grać więcej przed Copa America. Chciałem przybyć na Puchar, pełniąc inną rolę niż w Atletico, w którym nie dostawałem za dużo szans. Dlatego właśnie się tu znalazłem.
-Nie rozmawiałem jeszcze o tym z Cholo, tylko z Miguelem Angelem Gilem. Powiedział mi, że Atletico wciąż jest moim domem i mogę trenować z drużyną. Teraz rozglądam się za klubem ze Stanów Zjednoczonych lub Brazylii na najbliższe 3-4 miesiące, bo tylko na to pozwalają przepisy.
W meczu 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi, Rayo Vallecano zremisowało na własnym terenie z Atletico…
W dniu 22 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio de Vallecas w Madrycie…
W niedzielę 22 września 2024 o godzinie 21:00 na stadionie Campo de Futbol de Vallecas…
Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Zobacz komentarze
Nie czaję typów, którzy pracują i nic nie robią kiedy nie otrzymują wynagrodzenia przez kilka miesięcy.
Ja też nie czaję typów, którzy pracują i nic nie robią, kiedy nie otrzymują wynagrodzenia przez kilka miesięcy. Powinni przestać pracować już po max. 2 :) Jeżeli w ramach umowy zawodnik ze swojej strony świadczy 'usługi', to ze strony pracodawcy ma otrzymywać wynagrodzenie. Jeśli jedno albo drugie zawodzi tzn. że ktoś tu się nie wywiązuje z umowy, więc czemu druga strona ma nadal to robić? Wszystko można zrozumieć i pochylić się nad pewnymi sprawami, wszak piłkarze to też ludzie, ale po Parmie widać, że po prostu nie ma już nawet 1% szans żeby się z tego dźwignęła. To nie jest stan chwilowy tylko definitywny upadek, już nawet nie mają szatni i ławki trenerskiej :) Niech ucieka jak najszybciej, bo szkoda chłopa. Penearol zapewne go przyjmie i wszyscy będą zadowoleni.