Transakcja na linii Atletico-Milan, której przedmiotem jest wymiana Fernando Torresa i Alessio Cerciego rzekomo utknęła w martwym punkcie. Powodem takiego stanu rzeczy jest osoba Włocha, który co prawda chce zamienić Vicente Calderon na San Siro, jednakże wolałby reprezentować barwy Interu, z którym już jest po słowie.
Według umowy były zawodnik Torino miałby być wypożyczony na 18 miesięcy do Milanu, zaś w przeciwnym kierunku powędrowałby El Nino na taki sam okres czasu. Według włoskich mediów porozumienie z Cercim jest ostatnią przeszkodą na drodze do finalizacji transferu. Zarówno AS jak i Marca informują, że wszystkie pozostałe detale zostały przez zainteresowane kluby uzgodnione. Jednak sytuacja stała się bardziej skomplikowana po tym jak Roberto Mancini publicznie wyraził chęć zakontraktowania reprezentanta Squadra Azzurra, a do tego zagwarantował klauzulę odkupu po sezonie.
Perspektywa spędzenia drugiej części sezonu na ławce w Madrycie może jednak pomóc Włochowi w podjęciu decyzji. Ponadto wyszło na jaw, że Inter kontaktował się bezpośrednio z Cercim w sprawie zmiany barw klubowych, co może dotrzeć do władz FIFA i wyciągnięte mogą zostać konsekwencje.
W tym artykule omówimy zwycięstwo drużyny Atlético w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który został przerwany…
W sobotę, 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie odbędzie…
21 kwietnia o 18:30, rozegrany zostanie mecz Deportivo Alaves przeciwko Atletico Madryt na stadionie Estadio…
Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie. Jeśli jesteś jednym z milionów ludzi, którzy…
16 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie odbędzie…
10 kwietnia 2024r. o 21.00 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Atletico Madryt podejmie Borussię Dortmund. W…
Zobacz komentarze
Bez sensu, wszystko przyklepane.
tzn?
Ogólnie szacun dla Torresa itd. ale czy jego przyjście ma jakikolwiek sens z piłkarskiego punktu widzenia?
Wszyscy wiemy jakie możliwości prezentuje Torres ostatnimi czasy, a ten rok jest w ogóle obniżeniem jego wartości rynkowej w znaczny sposób. W klubie zapewne liczą, że Torres zapewni atuty podobne do tych Villi: marketingową promocje klubu i parę goli w kryzysowych momentach. Nie jest to oczywiste, bo Villa przychodził w lepszej formie i wciąż był powoływany do kadry. Torresowi będzie ciężko o podobne wyczyny, ale jeśli ma coś jeszcze gdzieś zaprezentować to tylko w Atletico. Dlatego ja jestem zadowolony, że przychodzi i jestem przekonany, że chociaż zaangażowania mu nie będzie można odmówić, zaś Cholo ma rękę do zawodników z problemami. A w całym temacie martwi mnie bardziej to, że Makaron i paru innych, których w kadrze (albo ich nie ma, bo są jak Bapistao wypożyczeni) nie brakuje: mają nikłe szanse na pokazanie się w jakimś sensownym wymiarze czasu. Trochę się burdel zrobił szczególnie w ofensywie, powinien to Simeone lepiej ogarnąć.