Kategorie: Główne newsy

POLECAMY: Bardzo ciekawa i obszerna audycja radiowa z Diego Simeone!

Wczoraj wieczorem Diego Simeone pojawił się w siedzibie hiszpańskiego radia COPE, by udzielić blisko godzinnego wywiadu. Padło wiele ciekawych pytań, trener Atletico Madryt musiał zmagać się z paroma niewygodnymi kwestiami. Poniżej przedstawiamy Wam obszerny zapis tej rozmowy i zachęcamy do lektury, bowiem naprawdę warto zapoznać się z tym, co w pewnych kwestiach ma do powiedzenia Argentyńczyk.

 

Na temat będącego w toku przedłużenia kontraktu:
– Jesteśmy, razem z władzami klubu, na dobrej drodze do kontynuowania tego projektu, który, jak dotąd, jest bardzo udany i piękny dla wszystkich, a w szczególności dla naszych kibiców. Miguel Angel Marin zapewnił mnie, że chce, bym dalej kontynuował tu swoją pracę, ale teraz nie jest najlepszy czas do rozmów na ten temat. Im bardziej odbiegasz myślami do przeszłości, tym mniej skupiasz się na teraźniejszości.

Falcao zostanie w Atleti?
– Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. W tej chwili to zależy od zbyt wielu czynników i scenariuszy jest wiele.

Byłbyś zadowolony z kwalifikacji do Ligi Mistrzów czy może szukasz gdzieś pomysłu na tytuł mistrzowski?
– Jest za wcześnie, by o tym mówić. Nie możemy unikać naszej rzeczywistości, którą jest skupianie się tylko i wyłącznie na każdym kolejnym meczu. Gdybyśmy nagle przestali mieć takie nastawienie i zaczęli podchodzić do wszystkiego inaczej, wówczas moglibyśmy się pogubić.

Czyli byłbyś zadowolony nawet z trzeciego miejsca, tak?
– Fantazje są fajne, ale z reguły nijak się mają do tego, co jest naprawdę. Biorąc pod uwagę ostatnie sezony, w których Barca i Real kończyły rozgrywki z ogromną przewagą nad resztą stawki, mówienie, że jesteśmy w stanie wygrać La Liga byłoby kłamstwem. Czy jest jakaś mała szansa na mistrzostwo? Oczywiście. Musimy jednak pamiętać, że rozbudzanie nadziei kibiców z tego powodu, że jesteśmy 9 punktów za Barcą, podczas gdy cały czas jesteśmy w samym środku Copa del Rey i Ligi Europy, nie byłoby fair. Będziemy cały czas iść naszą ścieżką i co się stanie, to się stanie.

Powiedziałeś, że La Liga jest nudna…
– Kiedy przegraliśmy z Barceloną szargało mną wiele emocji i rzeczywiście, pierwsze, co powiedziałem, to że rozgrywki ligowe są nudne. Zdaję sobie sprawę i rozumiem, że ludzie chcą wygrać tytuł, chcą mistrzostwa i to pomimo tego że wiedzą, co jest najlepsze dla klubu pod względem finansowym. Chcą wygrać ligę. W Hiszpanii jest to jednak niesłychanie trudne, bowiem Real i Barca mają tak ogromne budżety, że z reguły trzecia drużyna kończy rozgrywki daleko za nimi. La Liga nie jest nudna, tylko nierówna. Trzeba wiele pracy, by zakończyć sezon na najniższym stopniu podium. Na szóstym miejscu tak samo. Kilka klubów zmaga się z ciążącym nad nimi widmem spadku. Kibice chcieliby mistrzostwa, ale liczby pokazują, że jest to bardzo, bardzo trudne. Dlatego też nie powinniśmy rozbudzać nadziei naszych fanów, gdyż później, kiedy kończy się sezon na drugim czy trzecim miejscu, słychać głosy rozczarowania. Naszym celem na ten rok niezmiennie jest poprawienie osiągnięć z zeszłych rozgrywek, szczególnie jeśli chodzi o La Liga.

Chciałbyś zostać na Vicente Calderon tak długo, jak na przykład Ferguson na Old Trafford?

– Żyję teraźniejszością. Żeby zbudować silną i mocną przyszłość, trzeba stopniowo umacniać się z dnia na dzień. Dziś żyjemy historiami, o których będziemy mówić jutro.

Na temat swojej 'koczowniczej’ kariery piłkarskiej:
– Jestem podróżnikiem. Moim zdaniem nawet, gdy jest się dzieckiem, podejmowane wybory zaczynają kształtować Twoją przyszłość i nigdy się tego nie bałem. Ci, którzy nie podejmują decyzji kończą krytykując tych, którzy potrafią to robić. Wyjechałem z Argentyny w wieku 20 lat, wróciłem blisko 15 lat później. Nie chciałem opuszczać Atletico, ale wiedziałem, że będę mógł tu wrócić tylko wtedy, gdy odejdę. Zrozumiałem, że w którymś momencie dostanę telefon, na który będę musiał być w pełni przygotowany.

Powiedziałeś, że byłeś pod wrażeniem wysiłku, jaki cały czas w swoją pracę wkładają piłkarze…
Żyję tym, że jestem trenerem i na co dzień jestem świadkiem tego, co czują ludzie. Myślę, że nie ma takiej opcji, by fani nie byli z nas dumni. Zresztą, kiedy o tym mówię, mam gęsią skórkę!

Co powiesz na temat Amayi, który opluł Diego Costę?
– To jest piłka nożna. Czasem takiej rzeczy dopuści się Twój piłkarz, a czasem przeciwnik. Piłkarze doskonale wiedzą, kiedy popełniają jakiś głupi błąd. Z reguły wszystko jest wynikiem jakichś gwałtownych, krótkotrwałych emocji. Zawodnicy są wybuchowi.

Amaya powinien być za to ukarany z tego powodu, że całe zajście uchwyciły kamery?
– Jestem przeciwnikiem kamer. Piłka nożna jest piękna sama w sobie. Na boisku jest czterech sędziów, którzy czasem podejmują dobre, a czasem złe decyzje. Futbol jest czymś bardzo spontanicznym. Nie jestem przekonany co do tego, że coraz większe zabieranie tej spontaniczności jest czymś dobrym. Diego to szlachetny piłkarz. – Co jest nie tak z tym Costą? – pytasz, a ja odpowiadam, że nic. Obrońcy są przyzwyczajeni do tego, że napastnicy są z reguły łagodni. Agresja i intensywność w grze to atrybuty Costy. On jest bardzo rozemocjonowany, silny i defensorzy czasem przez to cierpią. Jeśli jednak Diego nauczy się kontrolować swoją pasję do gry, wówczas będzie wnosił do meczu jeszcze więcej. Costa jest bardzo przydatny w końcówce meczu, gdy nasi rywale są już bardziej zmęczeni. Mimo to muszą się mierzyć z tak silnym, szybkim i zaangażowanym graczem. W niedzielę to on odmienił losy starcia z Betisem.

Co cieszy Cię bardziej: bycie drugim ze stratą dziewięciu punktów do Barcy, czy fakt siedmiopunktowej przewagi nad Realem?
– Bycie na drugim miejsce, bo to oznacza, ze jesteśmy blisko pierwszego. Cały czas robimy wszystko, by być jak najbliżej najlepszych.

Podpisałbyś się pod dokumentem, który zapewniałby, że liga skończy się tak, jak jest teraz?
– Chciałbym podpisać dokument, który sprawi, że będę bliżej zwycięstwa nad Rayo.

Barca jest najlepszym klubem jaki kiedykolwiek widziałeś na oczy?
– Zdecydowanie. Ich zaletą jest to, że są w stanie ciągle wygrywać. No i mają Messiego, który jest najlepszy na świecie. On nie wygrał Mundialu, ale jego statystyki i liczby są imponujące, a piłka nożna to przecież liczby. Kiedyś grałem w jednej drużynie z Maradoną, co ekscytuje mnie do dziś. Gry Messiego jednak nie ma co analizować, bo po prostu odjechał wszystkim.

Jeśli Atleti nadal będzie kontynuowało swoją serię zwycięstw na Vicente Calderon, to wciąż będziesz nosił tę samą koszulę?
– Tak

Zwycięstwo w Copa del Rey nad Realem czy triumf w Lidze Europy?
– Pokonanie Rayo.

Kto był najgorszym piłkarzem, jakiego trenowałeś?
– Burgos! (śmiech)

Kto był najlepszym piłkarzem, jakiego trenowałeś?
– Nie umiem powiedzieć. Miałem pod swoją opieką wielu fantastycznych piłkarzy.

Zastąpiłbyś teraz któregoś z graczy sobą z lat 90.?
– Nie, nie byłbym w stanie rywalizować z zawodnikami, którzy grają dzisiaj.

Chciałbyś pracować w Realu?
– To pytanie już mnie nudzi. Odpowiedziałem na nie już tyle razy…

Czego byś chciał: Argentyna z mistrzostwem świata, Atletico triumfujące w Lidze Mistrzów czy Twój syn, Giovanni, ze Złotą Piłką?
– Argentyna z mistrzostwem świata.

Dylan

Zobacz komentarze

  • Niesamowity. Na każdym kroku podkreśla, że dla niego liczy się tylko jedno następny mecz. Gdyby myślał jak reszta to bylibyśmy jak zawsze gdzieś na 7 miejscu.

  • Cholo jest niesamowitym trenerem, jednym z najlepszych na świecie... Imponuje mi jego uparte dążenie do tego by piłkarze myśleli tylko i wyłącznie o następnym meczu, ma rację - jeśli nie jesteś realem czy barcą tylko takie nastawienie daje szansę na ugranie czegoś.

    PS. Brawa dla tłumacza i autora tekstu ;)

  • Cholo fajnie odpowiada. Jest niesamowicie inteligentny i stawia przede wszystkim na nastawienie mentalne i taktykę. Uwielbiam go!

  • przez Jego praktycznie jak gram to też mi się wszystko przestawia i myśle o najbliższym meczu, to jest zaraźliwe

Polecane posty

Rayo Vallecano 1:1 Atletico – skrót meczu (WIDEO)

W meczu 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi, Rayo Vallecano zremisowało na własnym terenie z Atletico…

5 godzin temu

Rayo Vallecano – Atletico Madryt typy, kursy, zapowiedź (La Liga, 22.09)

W dniu 22 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio de Vallecas w Madrycie…

2 dni temu

Rayo Vallecano – Atletico gdzie oglądać? Transmisja | 22.09.2024

W niedzielę 22 września 2024 o godzinie 21:00 na stadionie Campo de Futbol de Vallecas…

2 dni temu

Co za końcówka! Atletico Madryt 2:1 RB Lipsk – skrót meczu (WIDEO)

Jednym z czwartkowych meczów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, było spotkanie Atletico Madryt przeciwko RB Lipsk.…

3 dni temu

Atletico Madryt – RB Lipsk typy, kursy, zapowiedź (Liga Mistrzów, 19.09)

W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…

5 dni temu

Atletico – RB Lipsk gdzie oglądać? Transmisja | 19.09.2024

Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…

5 dni temu