Sergio Agüero stwierdził, że nie wróci do Atletico w niedzielę, natomiast Luis Amaranto Perea, który podobnie jak Argentyńczyk ma tydzień wolnego po Copa America, już pojawił się w Madrycie i pozdrowił swoich klubowych kolegów.
Drużyna powitała Kolumbijczyka owacjami na stojąco. Perea wrócił do klubu po tym, jak Kolumbia w ćwierćfinale odpadła z Copa America. Nikt nie spodziewał się przedterminowej obecności Perei. Zresztą klub nie przekazał żadnych informacji o wcześniejszym powrocie środkowego obrońcy. Podczas wizyty, Perea miał okazję porozmawiać z Gregorio Manzano.
Luis po raz kolejny dowiódł swojego wielkiego profesjonalizmu. Zawsze był przykładem poświęcenia dla czerwono-białych barw. Tacy piłkarze zawsze są cenieni.
Perea es un crack!
Rozpoczynający się 15 sierpnia 2024 roku nowy sezon La Liga obiecuje wiele emocjonujących spotkań aż…
Na dzień 6.10.2024 o godzinie 21:00 zaplanowano mecz w ramach hiszpańskiej La Ligi, który odbędzie…
W niedzielę 6 października 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Realem Sociedad…
Choć oczywistym było, że wywiezienie z Lizbony kompletu punktów nie będzie łatwym zadaniem, nikt chyba…
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Benficą Lizbona a Atletico Madryt odbędzie się 2 października 2024 roku…
W środę, 2 października 2024 roku, o godzinie 21:00 odbędzie się spotkanie pomiędzy Benficą a…
Zobacz komentarze
No fajnie się zachował, jednak oby nie grał w '11', co chyba jednak jest nieuchronne..
Bardzo lubie tego pilkarza jednak ja takze nie chce by gral w wyjsciowym skladzie
wolalbym Godina i Domingueza
Srak nie crack. Musi odejść zrobić miejsce pulido, ale niestety pewnie zostanie.
@Urban
Perea nigdy nie był wybitnym obrońcą, tu się zgadzam. Ale polubiłem go, przyzwyczaiłem się do niego. W klubie jest chyba najdłużej spośród wszystkich, a na boisku jakich błędów by nie popełnił to i tak zawsze się stara i wkłada serce w walkę.