Właściwie wiadomo było o tym już od jakiegoś czasu. Oficjalna strona internetowa mistrzów Hiszpanii uraczyła nas w końcu oficjalną informacją, że Raúl Jiménez został nowym piłkarzem Los Colchoneros. Za 23-letniego napastnika Atlético Madryt zapłaci Clubowi América około 11 milionów euro i gwarantuje, że 15% z ewentualnego kolejnego transferu trafi na konto Orłów, a sam zawodnik zwiąże się z Vicente Calderón sześcioletnim kontraktem.
Meksykaninowi najbardziej odpowiada gra za plecami wysuniętego snajpera, jednak jego warunki fizyczne (mierzy 190cm) pozwalają mu również grać na szpicy. Całą swoją dotychczasową karierę piłkarską spędził w klubie z Estadio Azteca, do którego zapisał się w wieku ośmiu lat. W pierwszej drużynie Orłów zadebiutował w 2011 roku i rozegrał w niej 101 meczów, w których strzelił 39 goli (w pierwszych czterech kolejkach rozpoczętego niedawno sezonu Liga MX zdobył cztery bramki).
Raúl Jiménez jest regularnie powoływany do reprezentacji Meksyku, w barwach której wystąpił już 26 razy. Na zakończonym niedawno Mundialu pojawił się na boisku raz – wszedł na ostatnie sześć minut w grupowym meczu z Brazylią. Odgrywał jednak wówczas bardziej defensywną rolę, skupiając się przede wszystkim na bronieniu dostępu do własnej bramki. W 2012 roku wraz z drużyną olimpijską wywalczył złoty medal w Londynie.
Niektórych kibiców Rojiblancos razi fakt, że w przeszłości 23-latek swoimi wpisami na Twitterze i Facebooku jednoznacznie dawał do zrozumienia, że jest kibicem Realu Madryt. Choć usunął już je ze swoich profili i nie ma po nich śladu, to krążące po sieci screeny mają przekonywać, iż nie należy dawać mu ciepłego przyjęcia. Wydaje się jednak, że jest to po prostu głupie i co rozsądniejsi fani absolutnie się tym nie przejmują.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się prezentacja Raúla Jiméneza ani z jakim numerem na koszulce będzie występował.
W dniu 19 września 2024 roku o godzinie 21:00, na stadionie Estádio Cívitas Metropolitano w…
Już w czwartek 19 września 2024 roku o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Atletico…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Paulo Dybala, argentyński napastnik, zdecydował się na pozostanie w AS Romie. Spędzi tam przynajmniej pół…
Sezon Ligi Mistrzów 2024/25 startuje 17 września, a Atletico swoje pierwsze spotkanie rozegra z RB…
W najbliższą niedzielę, 15 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie…
Zobacz komentarze
"Meksykaninowi najbardziej odpowiada gra za plecami wysuniętego snajpera, jednak jego warunki fizyczne (mierzy 190 cm) pozwalają mu również grac na szpicy." - trochę taki Kiko.
Jak najbardziej ~10 baniek za dobrego, młodego Meksykusa to nie jest dużo kasy, jeszcze się okaże, że to lepszy transfer niż Mandżu!
Tak, brakuje jeszcze wisienki na torcie w postaci ofensywnego pomocnika. No i Sosa/Bakkali za Cebollę, jeśli Uruguayo odejdzie.
Miejmy nadzieję, że się sprawdzi. Oby nie był drugim Pizzim,
To teraz jeszcze tylko jeden transfer do ofensywy (REUS! :) ) i skład mamy gotowy :)
Dajcie spokój z tym Reusem, proszę ...
Myślałem, że artykuł przekopiowany, a po prostu tytuł z edytowaliście ;d
Bardzo się cieszę, ale chciałbym stonować nastroje, bo zawodnik musi jeszcze przejść testy medyczne, a to wcale nie jest taka "formalność". W ostatnim czasie choćby dwa transfery upadły przez te nieszczęsne testy - Remy nie zdał testów w LFC, a młody Carlos Strandberg w BVB.
@exempt, rzeczywiście plaga oblanych na testach. To jest Meksykanin - stworzony do przekraczania rzeki na granicy z USA. Takie, gdzie mu podepną kabelki to on na kacu przejdzie.
@Manian, padłem :D Poniżej link dla potwierdzenia twoich słów :D http://www.zwala.pl/lEbe-jak-meksykanie-przekraczaja-granice-do-usa